Witam.
Jako pierwszą warkę zrobiłem Coppers'a pszeniczne + Malt Extract Light 1,7kg - ogólnie smaczne, tylko mam wrażenie (po 1,5 tygodnia), że za mało cukru dałem do refermentacji (150g) i mniej wyczuwalna jest gorycz (może taki urok tego piwa - nie pijałem go wcześniej). Na drugi nastaw wziąłem Australian Pale Ale + Malt Extract Light 1,7kg, temperatura otoczenia 20-21 st. C. i pytanie mam następujące: który chmiel polecicie, aby otrzymać bardziej wyrazistą gorycz i czy mogę go jeszcze dodać, jak zleję wszystko do drugiego fermentora na klika dni cichej (zrobię wywar - wystudzę i dodam)?
Jeśli założymy, że chcę otrzymać piwo o gęstości np. 14 BLG, to czy lepiej użyć ekstraktów słodowych w ilości jaka jest w przepisie i tylko regulować gęstość przez dolewanie wody, czy np. zrobić 23 l brzeczki, a ewentualnie po pomiarach dosłodzić całość? Czy jeśli użyłem ekstraktu w syropie, to dosładzając np. cukrem znacząco pogorszę walory smakowe?
Co sądzicie o cukrze inwertowanym (z dodatkiem kwasku cytrynowego)? Czy można go użyć do brzeczki, czy tylko do refermentacji?
Czy ktoś używał brewkitów Master Pint, ewentualnie jaki chmiel (np. aromatyczny)można dodać do ich wyrobów: Continental Lager, Lager klasyczny, Czech Pilsner, Pale Ale? Ewentualnie może wogóle nie zawracać sobie głowy tymi wyrobami (chociaż mają fajną cenę w zestawie) i ewentalnie jakie brewkity będą "treściwe"?