Skocz do zawartości

pawel332

Members
  • Postów

    59
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pawel332

  1. Marciu 11 tu nie chodziło patriotyzm ( w tego słowa znaczeniu)tylko o miejsca pracy,i inne aspekty bo jeżeli taki np. wrocławski rolnik nie sprzeda przez sezon dwa towaru to jest duze prawdopodobieństwo ze albo się przestawi( inny asortyment) albo pójdzie z torbami mnożąc to przez iluś tam rolników to za 2-3 lata pozostaną tylko zagraniczni producenci, lub polscy ale drodzy .

    Wydaje mi się ze lepiej wspierać lokalny rynek .Chciałem zaznaczyć ze nie jestem rolnikiem a pracuje w zwykłej fabryce mebli i wolał bym aby przykładowy Kowalski kupił nasze meble niż tamte     ......  bo mam prace.

     

     zgoda 

    jestem przekonany ze w Strzegomiu również mają standardy ustalone, być może różnią się od tych niemieckich ale aż tak źle nie jest, bo gdyby było to by dawno temu zbankrutowali bo by nawet koncerny od nich nie brały.  

     

    Ja jestem dopiero na początku przygody z piwem domowym ( 9 warek) kupuje strzegom ze względu również na cenę (ale jak i wyżej) bo nie wiem czy to mnie pociągnie dalej,

    nie mniej jednak za każdym zamówieniem rozwijam się i coraz to większą ilość jak i rodzaje zamawiam.Przyznam ze nawet moje najgorsze piwko i tak było lepsze od sklepowych wiec chyba pójdę po bandzie na całego i się przestawie na własne , nie jestem jakimś tam sensorykiem na razie aby wyczuć różnice w słodach danych producentów(nie próbowałem) tu mają pole do popisu piwowarzy z doświadczeniem  wiec niech się wypowiedzą CZY WARTO

  2. No dobrze zakładamy ze strzegom jest troszku gorszej jakości , co za tym idzie mamy mniej litrów,mniejsze blg od niemca dajmy na to 15% ale cena to różnica ponad  50% (2,70 różnicy na kg) więc i tak jesteśmy do przodu.Nawet gdyby było by tak ze się zeruje opłacalność (czarno patrząc) to dlaczego wspierać niemieckiego producenta a nie naszego .

    Jest jeszcze aspekt smaku ,który jest zależny od wielu czynników.

  3. Właśnie  4 warki robiłem z wiki z receptur(pirewszych 2 nie licze) potem experyment a dziś chciałem coś z wiki i nie działało  piwo.org myśle ze coś tam ze skryptami.Więc na pałę  coś zasypałem

    a z płatkami było tak ze szukałem po szafkach i jak wreszcie znalazłem w jakimś pudełku  to nie wiele myśląc albo wcale wrypałem 2 garście tego czegoś zanim się zorientowałem ze to nie to .

    Poza tym nawet bez stylowiec jest lepszy nis sklepowe.

     

    Ale pytanie dotyczyło tych  wszystkich dodatków w musli jak banany ziarna zbóż i inne

    szlakmnie trfi jak wylejew kibel całą warkę.

     

    szuwar 71

    szukałem na szybko płatków na piane i coś znalazłem  w szafce i nie myślałem ze to taki numer.

  4. Zamawiałem w czwartek w piątek paczka była w Jeleniej , niestety paczkomaty( moje sknerstwo wyszłomi bokiem) mają wy.........    , gdzieś pracę w weekendy i co pech podwójny owszem w poniedziałek była paczka w paczkomacie ale mi sie samochód zepsuł i musiałem 28kg nieść w ręku ( jakieś 600metrów) Owineli przesyłke streczem i to cholerstwo wypadało z łap mi przez całą drogę .

    Ogółnie każdy słód osobno - na plus ale z chmielami ( granulat ) to te opakowania mi się za bardzo nie podobają, reszt ok.

  5. Jestemwłaśnie w trakcie 8 warki i znowu babol tym razem zamiast płatków owsianych sypnełem musli,oczywiscie przez pomyłkę.

    Czy te składniki jakie są w tym tworze do żarcia bardzo źle wpłyną na piwo?

    Zasyp

    2,5kg pilznienski

    2 kg pale ale

    około 400gr melanindowy

    piwko bez stylu po prostu jakieś takie miało być

    chmiele magnum i lubelski (szyszka)  drożdze s04 lub us 05 jeszcze nie wiem co dam.

    Jestem na etapie warzenia około 30 minuty.

  6. No niestety (ostatnie zamówienie) tym razem zamawiałem 25kg różnych słodów i śrutowanie - jest tragedia - taka mąka.

    poprzednio było super , teraz jestem po 2 warce po 5 kg zasypu i przy wysładzaniu mało mnie krew nie zaleje,zatykał się (oplot) 4(pierwsza) i 5 razy za drugim razem.Dla porównania braciszek mi  przywiózł 4,5 kg również z CP ale z innych zapasów i wszystko przebiegło bez problemów.

    Coś im się śrutownik przestawił chyba.

  7. Jak myślicie czy takie mieszadło do farb http://www.leroymerlin.pl/elektronarzedzia/wiertla-bity-mieszadla/mieszadla/mieszadlo-do-farb-43011,p8206,l511.html?gclid=CI2Asr-cy8QCFWnqcgod3VIAUA&gclsrc=aw.ds mogło by służyć do napowietrzania brzeczki widziałem takie w castoramie za około 5zł.

    Może ktoś z was próbował,ma jakieś zdanie ?

    Utrzymanie w czystości nie stanowiło by najmniejszego problemu,ja za bardzo dźwigać nie mogę wiec wolał bym unikać podnoszenia zbyt dużo razy pojemnika-po ostatniej warce z niedzieli wciąż odczuwam skutki napowietrzania systemem przelewania kilka razy (27L )

  8. Ja ostatnio wykorzystałem coś co miało posłużyć jako podstawka do mobilnego kompresorka (lodówkowca) dokładnie mówiąc kawalek płyty meblowej z doczepionymi kółkami ze starych krzeseł biurowych.

    Pojazd służy jako transportowiec do przemieszczania pojemników z piwem -fermentory albo gara z brzeczka do łazienki do studzenia

    w tym celu można wykorzystac też deskorolkę

  9. Mam takie pytanko jak sobie radzicie z ubywającą wodą w rurce bulgotce.Pytam bo mnie zaraz trafi po dolaniu wody to jest ona może 1,5 godziny i zostaje wychlapana .Poziom dolewam normalny, a może do piwa rurka jest inaczej zbudowana bo ja używam winiarskiej.

    (Oczywiście burzliwa 3 dzień)

    dzieki

  10. Chmiele granulat macie po min 500gr.

    Jak dla mnie to duże paczki osobiście wolał bym kupić 5 paczek po 100 gr. Chodzi mi o to że po otwarciu paczki 500gr  nie zawsze mogę zaplanować kolejne warki i te otwarte zawsze coś tam tracą.Nie każdy co tydzień robi sobie piwko.

    Nie mniej jednak zaznaczam ze jestem na samym początku warzenia wiec być może takie paki mają sens dla zaawansowanych twórców piwka w domu.

  11. Po przemyśleniu sprawy to sam nie wiem po jakie licho wlałem to badziewie (kupny,biedronkowy) chyba chciałem mieć lekką nutę malinową.

    Zapewne sam będę musiał zmęczyć te 22L, chyba że będę chciał kogoś zrazić do siebie to go poczęstuję. :(

    Dobra trochę mnie uspokoiliście , jutro przeleję na cichą i niech sobie stoi, tymczasem popełnię jakąś warkę ze słodu(1sze zacieranie) tym razem bez żadnych udziwnień.

  12. To i ja chyba złapałem infekcję - czuć kwas w zapachu i smaku.Test przy pomiarze blg (11blg spadło do 3) 

    skład- puszka jasnego wesa ,ok.kilo cukru ,chmielone samemu (marynka,lubelski) i nie wiem po jaką cholerę dolałem do fermentacji butelkę soku malinowego(nie otwierana chyba winowajca , drożdże s04.

    Tydzień burzliwej  bardzo spokojnie upłynął (Prawie bez bulgotania)mimo wszystko nie zaglądałem do środka 

    Dezynfekcja oxy raczej poprawna -poprzednio taka sama procedura i niczego nie załapałem.

    Odnoszę wrażenie ze 22L pójdzie w kanał.

  13. To może jeszcze termometr aby drożdży nie ugotować

     

    Na ten zestaw niepotrzebne.

     

    Mateusz zrób jak jest w instrukcji. Przygotuj sobie 20l (kupiłem w lidlu albo biedronce 4 banki 5l) wody jeżeli na tyle masz zestaw. Puche podgrzej w cieplej wodzie żeby ekstrakt stał się bardziej rzadszy, w tym samym czasie rozpuść sobie ten cukier w 1l-2l wody (ja chyba nawet gotowałem). Do wcześniej zdezynfekowanego fermentora wlej ekstrakt, dolej wodę z cukrem i resztę 18l wody (zimnej). Odczejak godzine wsyp drożdże i pozostaw w pomieszczeniu z odpowiednią temperatura. Zwróć uwagę czy drożdże są górnej czy też dolnej fermentacji.

    Jeżeli wsypie drożdże do pojemnika fermentatora to masz rację ,

    ale gdyby chciał je uwodnić to trzeba by dopilnować tęperatury.

    Poza tym przy pomiarze blg się przyda.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.