Cześć, mam kilka pytań w temacie hop spidera. Dałem się ostatnio namówić na coś takiego jak na zdjęciu - planuję go głównie używać do chmielenia w trakcie gotowania, ale pan zachwalał, że spoko nowinka do chmielenia na zimno w kegu. Generalnie raczej dość sensowny gadżet, górne wieczko odkręcane, z zawleczką za którą można go gdzieś w Corneliusie podwiesić.
Natomiast co do chmielenia na zimno:
1. Z racji, że w kegu jednak cyrkulacji nie ma, to jaka ilość chmielu byłaby odpowiednia w porównaniu z tradycyjną metodą? 1,5-2 krotna?
2. Ponieważ z reguły kega nie wypijam w kilka dni, to po jakim czasie należy się obawiać łodygi?
3. A może po prostu podwiesić w fermentorze podczas burzliwej, jeśli bym powiedzmy olał (NEIPA) cichą...?
Dzięki z góry i pozdrawiam,