Vislaus

Przyjmę gęstwę po belgu. Opole

Chmieliłem dwa miody do tej pory. Półdwójniak imbirowy dostał na zimno około 50g Hallertauer Tradition/25l zaraz po burzliwej do momentu zlania znad osadu po około dwóch miesiącach. Po 4 latach niewyczuwalny. Jutro zlewam natomiast trójniaka kasztelańskiego, który chmielony był 10g na goryczkę i 40g na aromat na 11l. Gdy dodawałem pierwszą transzę pożywek aromat był przeogromny, a kilka dni później przy drugiej partii mały. Uszczknę jutro te tradycyjne 50 gram i dam znać jak smakuje. edit: Właśnie zlałem nastaw o końcowym blg 9,3. Jest to jednak mocny trójniak, bo jak widzę za dużo wody wody odparowało przy syceniu i jest go ok 10l na 3,5l miodu. Czuć chmiel w aromacie i w smaku dość intensywnie, jednak nie tłamsi on aromatu i smaku selera, którego było 95g (liście świeże), wanilia (laska 10cm przecięta na pół) gdzieś tam się też przebija, czuć tę charakterystyczną słodkość. Dam mu trzy lata przed butelkowaniem, a może i cztery, bo poprzedni imbirowy długo zrzucał osad.

Na moje oko słaba wydajność z takiego zacierania wychodzi, powinno być 20l brzeczki o OG 1.155-1.160 (ca 40blg) przy 70% wydajności. Obawiam się, że nie odzyskasz całości cukru z takiego wysładzania. Porównaj z tym tematem : http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=38366 Pozdrawiam i smacznego

Gęstwę dodatkową dodaje się do refermentacji gdyż osłabione pracą drożdże mogą nie nagazować brzeczki o dużym stężeniu alkoholu. Chyba, że się mylę. We wrześniu robiłem Świateczne belgijskie (25blg) i nie dodałem nic. W efekcie w listopadzie piwo tylko lekko syknęło przy otwarciu. Mam nadzieję, że do tej pory jeszcze popracowały, ale moge to sprawdzić dopiero w marcu. Czy ktoś może potwierdzić, że np. po roku czy dwóch drożdże dalej pracują w butelkach i nie czeka mnie niedogazowany mocarz? Szczep WLP550 bodaj.

Planowałem gotować pod 90', bo nie chcę bardziej przyciemniać gotowej brzeczki, która i tak już jest na granicy stylu. Stąd tak mało wytrawne zacieranie. Nie chcę jeszcze decyzji podejmować, bo aktualnie projektuje tegoroczne piwka. Może zatrę z przerwami, a FWH przemyślę, bo nic nie stoi na przeszkodzie przecież. Starter musowo, nie widzę innej możliwości. Po co później narzekać

NIe chcę zakładać nowego tematu a proszę o poradę. Moja receptura na English Barleywine Słody: Pale Ale 7.5 kg Monachijski ciemny 3.0 kg Carapils 0.6 kg Caraaroma 0.25 Special B 0.25 Chmiele: Phoenix 11 alfa 50g (60'), Challenger 40g, Ekg 40g, Fuggles 40g (wszystkie 10') NIe piłem nigdy piwa w tym stylu, mam trochę obiekcji czy nie za mało karmelowych chcę dodać. Co o tym sądzicie? Warka 21 litrów. OG 1.120, IBU 65, 22SRM, drożdże WLP099 lub Danstar CBC1, zacieranie 90' w 67 stopniach