Jak widać i czuć w powijakach jeszcze jestem ale spróbujemy :
1. Znasz szczepy drożdży po numerach - jak dotąd ważniejsze rzeczy mam do zapamiętania ale mówi mi coś S-33
2. Po 3 tygodniach od butelkowania otwierasz pierwszą butelkę, a nie ostatnią - może nie ostatnią ale blisko początku - trenuję silną wolę
3. Zanudzasz przyjaciół opowieściami o stylach piwa - od samego początku, aż się dziwię że jeszcze mnie nie pogonili
4. Brzeczka nie wykipiała Ci, od dwóch warek z rzędu - w zasadzie się zgadza...dwie z zacieraniem i jak dotąd nie wyszły z siebie
5. Wiesz, co jest złego w dodatku kilograma cukru - dzięki piwo.org wiedziałem to od początku
6. Wiesz do czego służy areometr - WIEM
7. Od 10 warek nie używałeś areometru, a mimo to warzysz super piwo - po pierwsze do 10 warek czas dorosnąć, po drugie lubię ten sport.
8. Wydajesz jednego dnia na sprzęt piwowarski, więcej niż przeciętny człowiek rocznie na zakup piwa w sklepie - wyrozumiała żona to skarb
9. Odwiedzasz browar restauracyjny i okazuje się, że warzysz lepsze piwo - hmmm...mówisz...dawno nie byłem, trza będzie sprawdzić
10. Twoje mieszadło magnetyczne ma swoje miejsce w kuchni, między ekspresem do kawy, a tosterem. - asortyment bliżej mi jeszcze nie znany
11. Widzisz swoje receptury w sygnaturkach innych forumowiczów - nie ta liga panie i panowie. Jedyna moja receptura to pierwszy wynalazek z ekstraktów (jak się okazało że zapomniałem o jednym składniku ) ale wolę się nim nie chwalić
12. Zapominasz zamknąć na klucz drzwi od mieszkania, ale nigdy od piwniczki - no tak...a myślałem że jestem inny
13. Masz więcej lodówek przeznaczonych na piwo, niż na jedzenie - nie mam aż tak wyrozumiałej żony...ale z czasem zrozumie
14. Wiesz, że nieważne jak wiele się jeszcze nauczysz i ile warek jeszcze uwarzysz, nigdy nie będziesz wiedział wszystkiego o piwie. O TAK!!!
15. Nie pamiętasz wolnego weekendu, podczas którego nie warzyłeś. Pamiętam - patrz punkt 13
16. Twoja Żona przestaje się łudzić, że Ci przejdzie i zaczyna lubić Twoje piwo. Pracuję nad tym...są małe postępy choć dziś odmówiła pszeniczniaka ... z drugiej strony więcej będzie dla mnie.
17. Słoiki z gęstwami zajmują więcej miejsca w lodówce niż jedzenie. - Przyjdzie na to i czas.
18. Nie liczysz bulknięć, bo nie wiesz gdzie zawieruszyłeś rurki fermentacyjne. - Nie liczę bulknięć ale uwielbiam jak bulgocze ( lekarz twierdzi że to można wyleczyć ), mój syn zresztą też.
19. Nie martwisz się podwyżką akcyzy, bo masz zapas piwa na pół roku. - To mi nawet do głowy nie przyszło.
20. Wykorzystujesz umiejętności nabyte podczas gry w Tetrisa, żeby upchnąć piwo w swojej piwniczce. - a zastanawiałem się niedawno co mi przypomina walka z butelkami.
21. Sprawdzasz ile browarów znajduje się w pobliżu, zanim zaakceptujesz cel wyjazdu wakacyjnego. - a to przerabiałem jeszcze zanim zacząłem sam warzyć. ( choć niektórzy twierdzą, że ważyć )
22. Potrafisz bezbłędnie wymówić "flokulacja" i wiesz, co to znaczy. ........ eeee ale o co chodzi .
23. Potrafisz bezbłędnie napisać Reinheitsgebot z pamięci. - z niemieckiego to ja znam volkswagen i ja wohl
24. Bez zastanowienia licytujesz aukcję 4 Corneliusów, bo przecież 8 to za mało. - Wolę swoje
25. Twoja córka nie bawi się w gotowanie obiadu, tylko robi piwo. - mój SYN lubi jak bulgocze .... kiedyś przejdziemy do następnego etapu
Mój typ - rodzina przestała pytać jaki chcesz prezent ( okazja nieważna )....sami wiedzą z jakiej dziedziny szukać