16st.C dla tych drożdży to po prostu dolny zakres, będzie to skutkowało najogólniej mówiąc mniejszą produkcją estrów. Moim zdaniem podstawowym błędem jaki zrobiłeś to, jeśli dobrze zrozumiałem, zdałeś drożdże do brzeczki o temperaturze ~25st po czym w pół doby schłodziłeś ją do ~16st. Nie powinno się fundować drożdżom takiej huśtawki temperaturowej, zwłaszcza na początku ich pracy. Najlepiej najpierw doprowadzić brzeczkę do temperatury docelowej fermentacji lub nawet 1-3st niższej i dopiero zadać drożdże. Osobiście też nie bawiłbym się w startery z 4g sucharów tylko zadał całą saszetkę i potem manewrował z gęstwą zamiast robić kolejne startery z kilku gramów sucharów.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.