Skocz do zawartości

paveu2

Members
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez paveu2

  1. Piwo już w butelkach. Jest bardzo mętne i kompletnie nie klaruje się- dałem ciała przy filtracji najprawdopodobniej. W sumie ta mętność kompletnie mi nie przeszkadza:-). Butelki stoją w jakichś 15-17 °C. Jedną otworzyłem z ciekawości czy jakiś kwasior nie wyszedł i... Moje wrażenia: 1. Zapach z butelki jakby jabłko czyli aldehyd (z tego co wyczytałem) natomiast szybko się ulotnił 2. Po przelaniu do szklanki od razu czuć miód dość wyraźnie. I tu już nie wiem czy to źle czy dobrze- nie mogę się na forum doczytać. Może ktoś pomóc? 3. Niskie nasycenie i takie też wole (wrzuciłem mniej surowca do refermentacji niż było w przepisie) 4. Goryczka mało wyczuwalna ale jest:-) 5. Piany na razie nima:( ale piwko było dosyć schłodzone przed otwarciem- więc pewnie tu jest przyczyna. 6. Najważniejsze. SMAKUJE MI! Jest na prawdę git. Wiem, że nie mam jakiegoś piwowarskiego podniebienia czy nosa ale po tych 9 godzinach przy garach na prawdę mam teraz mega radochę. Przypominam 1 warka:) Wiem, że jeszcze musi poleżeć ale już teraz chętnie bym otworzył drugie:) Pozdrawiam
  2. Właśnie to chodzi za mną od kilku dni:) Tym razem do butelek wleje glukozę ale przy następnej warce już będę miał kolejny fermentor z kranikiem. Dzięki za rady.
  3. Kupiłem balingometr:) W dalszym ciągu 3 blg. Przelewam na cichą. Nie chcę trzymać w tym samym wiadrze, bo jest trochę mętne i chciałbym je sklarować. Poza tym w tym wiadrze nie mam kranika do rozlewu.
  4. Blg mierzyłem 2 dni temu- wynosiło 3 blg. Chciałem zmierzyć wczoraj wieczorem ale zbiłem balingometr:( Nie mam dzisiaj jak go kupić.
  5. Witam wszystkich. Uwarzyłem PALE ALE z BA w zeszłą sobotę. Zdążyłem już poczytać o drożdżach S-04 więc nie zdziwiłem się gdy woda w rurce szybko się uspokoiła po ok 48 godz. Następne dwa dni nic w rurce się nie działo natomiast zdziwiło mnie, że wczoraj (piątek) bulkanie znowu się rozpoczeło. Co prawda mało intensywnie ale regularnie co ok 1,5 minuty bulknięcie było. Dzisiaj już sie uspokoiło po południu. Stąd moje pytanie. Przelewać dzisiaj na cichą tak jak każe instrukcja? I czy to normalne zjawisko? To moja pierwsza warka ever.:-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.