Skocz do zawartości

meszek

Members
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez meszek

  1. Kraj pochodzenia: Wielka Brytania Odmiana: aromatyczny Średnia zawartość alfakwasów: 3,7% Krótki opis: Angielska odmiana aromatycznego chmielu. Złożony profil aromatyczny, nuty jagodowe przełamane delikatnym ziołowym aromatem z wyczuwalną trawą cytrynową. Niska zawartość alfa kwasów sprawia, że można chmielić nim intensywnie na aromat bez silnego podnoszenia goryczki. Stosował ktoś ? Planuję go wrzucić na koniec gotowania do bittera.
  2. A co z ilością zmiażdżonych ziaren dodanych na cichą ? Tak żeby nie przykryła wszystkiego ? Zakładam, że więcej niż w przypadku dodawania na 0'.
  3. A co powiedzielibyście na dodanie na ostatni dzień - dwa na cichą całych ziaren, ale wcześniej trzymanych w whisky przez parę dni ? Chciałby zabić chociaż trochę zarazki, bo jednak to trochę ryzyko zakażenia, co prawda mam pod ręką w Gdańsku palarnię kawy, więc mogłaby ona być świeżo palona, ale nie byłaby hermetycznie zapakowana tylko pewnie załadowana do jakiejś torebki. Czy to whisky nie zabiłoby zupełnie aromatów i czy może nie warto świrować i dać po prostu te ziarna, nie ma dużego ryzyka zakażenia ? Nie ma to być coffee stout, bardziej double oatmeal z wyczuwalnymi nutami kawowymi, tak żeby nie przykrywał one wszystkiego.
  4. Hmm, to przeniosę, ale czy nie będzie to zbyt gwałtowna zmiana temp ?
  5. Zrobiłem ostatnio NZPA, miało 13,5 BLG przy zlewaniu na burzliwą, zacierane było w ok. 64* przez 50 min, początkowe 10 min było trochę wyższe, ok.68*, wsypałem do trochę zbyt rozgrzanej wody. Drożdże US - 05 zadane w temp 23* i w tej temp. piwo stoi od prawie półtora dnia, drożdże wystartowały po 5 h, teraz cały czas ładnie pracuje, tworzy się piana na powierzchni. Teraz moje pytanie - czy lepiej będzie je zostawić na burzliwą tak jak są, w tych 23* czy lepiej przenieść do piwnicy, gdzie jest 15-16* ? Nie chciałbym żeby wyszło zbyt alkoholowe, bo jakieś fenole owocowe raczej nie będą mi przeszkadzać, ale nie chcę żeby alkohol gryzł.
  6. meszek

    Mocno torfowy stout

    No dobra, to usuwam ten wędzony dymem, daje za to słabszy Castle Malting, to daje ok. 50 % słodów wędzonych torfem. Jedno jest pewne - tym piwem raczej nie będę częstował "niedoświadczonych" Postaram się poinformować o rezultatach, jak będzie czym się chwalić. Dzięki !
  7. meszek

    Mocno torfowy stout

    Nie ma potrzeby. To ma być stout, ma być palony. Poza tym dałbym więcej torfu jeśli ma być naprawdę mocno. Tak około 50% zasypu. Też o tym pomyślałem z tymi palonymi słodami, niech oddadzą to co muszą. A jakby zamiast wędzonego Weyermanna dać ten Castle Malting, ale 20 ppm ? Nie chcę przegiąć, a poza tym ten Weyermann trochę mi się tutaj gryzie.
  8. meszek

    Mocno torfowy stout

    Dzięki wilekie ! Rozumiem, że zacieram na lenia i po jakiejś godzinie, po negatywnej próbie jodowej, wrzucam palony jęczmień i czekoladowy i do tych tam 73 stopni na 10 min, tak ?
  9. meszek

    Mocno torfowy stout

    No to jest, najwięcej, wychodzi ponad 35% zasypu
  10. meszek

    Mocno torfowy stout

    Weyermann* chodziło oczywiście o wędzony.
  11. meszek

    Mocno torfowy stout

    Czy z takiego zasypu coś wyjdzie ? Castle Malting (30 - 45 ppm.) 1,6 kg Pilzneński 1,4 kg Weyermann jęczmienny wędzony 450 g płatki owsiane - 400 g jęczmień palony 300 g caraaroma 200 g czekoladowy pszeniczny 200g Drożdże S-04 czy jakieś inne będą lepsze ? Chcę żeby było mocno torfowo, coś luźno opartego na Smoky joe, ma wyjść 20 l, 15 BLG. Jakieś sugestie ? Takie coś zbudowałem przeczytawszy kilka receptur podobnych piw. A no i jeszcze jak to najlepiej zacierać ? Tak dokładnie jeśli można kiedy które słody, w jakiej temp jakie przerwy. To moje pierwsze takie piwo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.