Skocz do zawartości

JackStyle

Members
  • Postów

    184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Infekcja
  • Rok założenia
    2015
  • Miasto
    Warszawa

Kontakt

  • Imię
    Jacek

Ostatnie wizyty

1 434 wyświetleń profilu
  1. Ja polecam dodawanie cukru rozpuszczonego w wodzie do fermentora i mieszanie. Oszczędność czasu i zabawy ze strzykawką. Fermentor i tak trzeba zdezynfekować, żeby zlać piwo znad drożdży/oddzielić od chmielin po cichej itd., chyba że butelkujesz znad drożdży.
  2. W szklanej kuli widzę tylko smutek i rozczarowanie... Jeśli zamierzasz prowadzić fermentację w obecnej temperaturze otoczenia, to nie ma szans na dobre piwo. Fermentacja to podstawa i temperatura jest kluczowym czynnikiem dobrego piwa. Jeśli już przeczytałeś wszystkie tematy "jak obniżyć temperaturę podczas fermentacji" i nie jesteś w stanie NIC zastosować, to kup drożdże przeznaczone do obecnych temperatur i możesz na nich warzyć całe lato. Polecam Kveik z Fermentum Mobile, zrobienie startera 2-3L chociażby w butelce PET, a potem odbieranie gęstwy z kolejnych warek.
  3. Według mnie, te rygorystyczne "eliminacje" odniosą odwrotny skutek do zamierzonego. Czy to nie właśnie ilość zgłoszeń i liczba pokonanych konkurentów stanowi o prestiżu i wyjątkowości zwycięskiego piwa? A już pomysł o możliwości uczestnictwa na podstawie zeszłorocznych wyników pucharu wydaje mi się zupełnie nietrafiony, oczekiwanie cały rok na możliwość wzięcia udziału w konkursie jest absurdalna.
  4. Bez problemu można warzyć piwo na indukcji. Kwestia sprowadza się do kupna odpowiedniej płyty. Polecam kuchenki z funkcją łączenia pól grzewczych, ewentualnie z polem grzewczym o większej mocy i powierzchni. Moja płyta na połączonych polach wyciąga 3,7kW i nie ma żadnego dyskomfortu w porównaniu z wcześniej użytkowaną kuchenką gazową (a gar tylko emaliowany :)). Stawiasz gar tak, aby jak największa powierzchnia znajdowała się na polach grzewczych, jeśli wystaje poza płytę, to nic nie szkodzi. Jeśli chodzi o udźwig, to większe prawdopodobieństwo, że blat Ci się zarwie, niż płyta Warka 30L nie stanowi problemu. Najbardziej prawdopodobnym uszkodzeniem jest zarysowanie, dlatego faktycznie trzeba uważać, żeby nie szorować 30 kilowym garem po płycie. Powodzenia
  5. Wrzucam recenzję ostatniego piwa jakie kiedyś pobrałem z depozytu. Jak będę miał coś ciekawego to chętnie podrzucę. IPA - Autora nie rozszyfrowałem jak ktoś poznaje to niech da znać Kolor: Złoto delikatnie wpadające w bursztyn, klarowne Piana: Biała, obfita, średniopęcherzykowa, utrzymuje się ładna czapa Aromat: Wyraźny, białe owoce (lichi), trochę ananas, tropikalny, delikatne nuty słodowe w tle Smak: Nagazowanie średnio wysokie, dobry balans słodowy (nie za słodkie, dość lekkie). Goryczka wyraźnie zaznaczona, ale nie zalegająca. Na języku zostaje dziwny ziemisty posmak, ale nie jest zbyt wyraźny Pijalność: Przyjemny aromat, dobry balans słodycz-goryczka, przyjemnie się pije. Ogólne: Fajne piwo z ładnym aromatem, żałuję, że nie spróbowałem jak było świeże. Brakuje trochę wyraźniejszego aromatu (niestety czas robi swoje). Zastanawiająca jest ta ziemista nuta, która nie jest przyjemna i właściwie jest jedyną wadą piwa. Dziękuję za podzielenie się piwem
  6. Burzliwa nie musi być efektowna. Skoro jest warstwa drożdży to pewnie fermentacja się zaczęła. Jak masz duże wątpliwości to zmierz blg i będziesz znał odpowiedź.
  7. Z przepisu można wnioskować, że użyli całych papryczek i lasek wanilii macerowanych w alkoholu i dodanych zapewne na cichą. Miód do gotowania. Czekoladowy i kawowy posmak uzyskali że słodów (na to bym stawiał).
  8. Na pewno powinieneś rozkręcić drożdże na słabszym piwie i użyć gęstwy. Informacje od producenta nie zawsze są zgodne z rzeczywistością i drożdże prawdopodobnie są w stanie zejść niżej (wyprodukować więcej niż 10% alko). Co do chilli cake, to Google podpowiada: https://www.google.pl/amp/tastefoodblog.com/2012/02/13/flourless-chile-chocolate-cake-and-a-guest-post/amp/ Ja bym użył przypraw i dodatków z tego przepisu (oczywiście bez masła i jajek).
  9. Degustacja dawno pobranego Witbiera: Psotny Witek - browar Józefosław Kolor: Słomkowy, jasny pomarańcz, opalizujące Piana: Brak, dość obfita przy nalewaniu, całkowicie się redukuje Aromat: Nisko intensywny, głównie cytrusowy, przyjemne fenole (drożdże), delikatna nutka kolendry, pomarańcza niewyczuwalna, delikatny aromat mokrego słodu Smak: Nagazowanie nisko-średnie, bardziej słodkie niż wytrawne, trochę mdłe (brak kontrującej goryczki), czuć coś niepokojącego (delikatny DMS?) Pijalność: W trakcie picia w aromacie pojawia się delikatna nuta owocowa (mango) i słodowa (słodka), piwo w odczuciu zbyt mdłe i słodkie, głównie słodowe w smaku. Tekstura fajna (gładkie), ale brakuje trochę większego wysycenia Ogólne: Baza słodowa bardzo dobra (ładny kolor, mętność), piana jak na witbiera słaba(może dodatki ją zniszczyły?). Dodatki mało wyczuwalne (więcej kolendry!). Piwo wyszło słodkie, powinno być wytrawne. Nie ma tragedii, ale jest co poprawiać Dla usprawiedliwienia piwa, powiem, że trochę czasu minęło od butelkowania, czas na pewno nie wpłynął korzystnie na witka Dzięki za możliwość spróbowania i porównania z moim witem.
  10. Ja polecam wrzucić na cichą bezpośrednio, bez gotowania, zarówno mrożone owoce jak i pulpę z puszki. Stosowałem tą metodę z różnymi owocami i nie zarejestrowałem infekcji. Wrzucaj bez obawień.
  11. Jak będziesz zbierał gęstwę, a chcesz nachmielić na zimno, to przelej na cichą. Tylko poczekaj aż fermentacja się skończy, a nie licz, że dofermentuje na cichej. Bez przesady, cicha to nie czarna magia i żadne zło wcielone. Dezynfekujesz drugi fermentor, wężyk i przelewasz, ot cała historia.
  12. Byłem w Poniedziałek jak zapowiadałem. Zostawiłem 3 wersje witbiera, z racji, że nie rozpisałem się na etykietach, to wrzucam tutaj krótkie info: BLG Alk IBU 12,8 5% 19,43 Drożdże: FM Białe Walonki Wersja klasyczna z kolendrą indyjską i suszoną skórką pomarańczy Wersja cytrynowa z zestem Wersja pomarańczowa z zestem. Pobrałem: Browar Bachus - Sunday - APA Browar Józefosław - Psotny Witek IPA 15 BLG z dnia 2017.09 - niestety nie rozszyfrowałem twórcy Od razu dołączam degustację: Browar Bachus - Sunday - APA Kolor: Złoty, jasny bursztyn Piana: Kremowa, biała, drobnopęcherzykowa Aromat: Niewyraźny, przyjemny. słodkie białe owoce, świeży, głównie owocowy Smak: Wysycenie średnio-wysokie, fajna podbudowa słodowa, lekkie i słodkie w odczuciu, przyjemna chmielowa goryczka (delikatnie ziołowa) Pijalność: Fajne pijalne piwo, lekka słodycz daje przyjemne odczucie w ustach, goryczka z czasem lekko zalega (zbyt duża ziołowość) Ogólne: Fajna, udana APA, dobra podbudowa słodowa, nagazowanie w punkt, przyjemny aromat chmielowy, brak odczuwalnych wad, do poprawy delikatnie ziołowa goryczka i intensywność aromatu (chociaż wiadomo, że czas robi swoje). Dzięki za piwo
  13. Dawno tu nie zaglądałem. Widzę, że temat trochę odżył po "upalnym" lecie Ja pewnie będę w Poniedziałek w depozycie, także postaram się trochę rozweselić skrzyneczkę (apa na celowniku)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.