Na dniach wyposażam się w chłodziarkę w związku z tym nasuwa się temat zakupu sterownika temperatury,
ale rozważam jeszcze opcję fermentowania dolniakami. Chłodziarka działając w swoim zakresie temperatur (<10)
mogłaby równocześnie pełnić rolę kegeratora, fermentora(?) i dałoby radę przeprowadzić cichą z chmieleniem na zimno.
Przymierzam się w najbliższym czasie do produkcji przede wszystkim różnych wariacji IP (IPA). Z lagerami jeszcze do czynienia nie miałem, ale zdaje się, że potrzebują trochę czasu na ułożenie się. To dobry trop, czy lepiej pozostać przy ale?