Witam drogich kolegów dzisiaj za mną pierwsze ważenie w kociołku zaciernym firmy klarstein. I na początku pojawiły się już problemy. Po dodaniu odpowiedniej ilości wody według przepisu okazało się że przestaje mi przelewać górą przez przelew. Jak mieszałem młotem to praktycznie nie było w nim wody. Nie wiem co poszło nie tak. W końcu udało się doprowadzić do próby jodowej i udało się zatrzeć. Chmielenie przebiegło okej tylko też pompa się zapychała. Zauważyłem że jak Przecieram zamontowany w kotle hop stoper od kolegi lewatywa to przepływ wraca. Może tu był problem. Na finał okazało się że mam mega przypalenie, którego nie wiem jak się pozbyć. Przypalił też się hop stoper od strony DNA. Po wyczyszczeniu i przepuszczeniu Cobra vwp do dezynfekcji na sprzęcie zostaje biały osad czy to jest normalne? Proszę o jakieś porady jak stosować na przyszłość i przy jakich mocach zacierać.