borsuk94
-
Postów
23 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez borsuk94
-
-
Danstary to też suche drożdże więc rehydratacja jak najbardziej wskazana
Polecam : http://blog.homebrewing.pl/?p=325 -
Hej, jak dodawać cukier na podbicie ekstraktu i w jakich ilościach?
-
Najwyższa pora zabierać się za warzenie piwka na święta. Zakładam że bardzo wielu z Was je robiło/ zamierza robić. Jak wiadomo pod nazwą "piwo świąteczne" może kryć się wiele stylów i ich interpretacji. Niech wypowiedzą się wszyscy, którzy podejmowali się warzenia takich piw i jakie trudności, zaskoczenia i inne atrakcje ich spotkały ; jakie dodatki dają wymierne efekty, jakie nie dają nic, a jakie potrafią zdominować piwo i zaburzyć balans. Zapraszam do dyskusji
-
-
-
Tak kontrolnie spytam, dawałeś mech irlandzki?
-
Nie kończ przedwcześnie burzliwej to po pierwsze. Po drugie przebieg fermentacji sprawdzamy przede wszystkim spławikiem a nie na własne oczy i uszy.
-
A co do sprawy uwadniania drożdży suchych http://blog.homebrewing.pl/?p=325
-
Niezgodne ze stylem będzie jak nie będzie klarowne. Cicha i tak nie wyklaruje Ci go idealnie, musiałbyś bawić się z żelatyną.
Ba, nawet wtedy nie byłoby zgodne ze stylem (a może raczej ze sztuką ?) . Prawdziwe grodziskie było klarowane karukiem.
-
Ciekawy i przyznam skomplikowany tekst. W każdym razie, jeśli dobrze zrozumiałem to zacieranie w 62 st (powiedzmy numer 11 w tabeli) da mi niższe odfermentowanie niż zacieranie w 65-66 stopniach (numer 9) a co za tym idzie niższą wytrawność piwa, jednocześnie również będzie mniej wydajne
-
Jak zacierać AIPA na wytrawnie ?
Godzina w 62 stopniach i potem grzać ? -
Cześć, nie chciałem robić nowego tematu, zwłaszcza, że tematów "cośtam cośtam AIPA" jest od groma i ciut ciut, zapytam po prostu tu
Mam parę pytań na temat kwestii, które w wielu tematach o aipa byly tylko wspominane :
1. Czy jeśli to pierwsze moje warzenie ipy, powinienem kombinować i robić FWH / "chmielenie whirpoolowe" , czy raczej klasycznie 60'/30'/10'/0'
-Jeśli to pierwsze, to da się w ogóle robić hop stand przy chłodzeniu w wannie ?2. Skłaniam się ku wersji West Coast IPA i widziałem posty, w których była mowa o dodawaniu cukru dla uzyskania większej wytrawności.
Jak dodawać ten cukier, w jakiej ilości i jak wpłynie to na ekstrakt?
- A może dodawanie cukru nie ma sensu i wystarczy po prostu zatrzeć na wytrawnie (jaki schemat zacierania da nam taki efekt)3. Dodawać gips zarówno do wody przed wrzuceniem słodów jak i do wody na wysładzanie tak ?
Przy okazji zasyp mam taki :
5kg Pale ale - Strzegom0,5 kg Pszeniczny
0,1 kg carahell
Tak niewielka ilość karmelu nadal pozwala mi na uwarzenie wytrawnej ipki, co nie ?EDIT : 4. Czy faktycznie chmielenie podczas chłodzenia brzeczki może zastąpić chmielenie na cichej ?
-
Zakładam, że odparowało podczas gotowania...
-
16 litrów American Dry Stout
Razem: 8508 l
-
Zawsze można miarką sypać przez lejek do butli...
-
Tak z ciekawości w intsrukcji do tego zestawu z esencji przy zacieraniu każą zrobić przerwę w 52 st. C tylko ze słodem pszenicznym. Rozumiem, ze chodzi o przerwę białkową, ma to li jakiś sens?
-
Byłem dziś w leroy merlin i jest promocja na wiaderka z podziałką 10l dopuszczone do spożywki, 5,90
Są też mniejsze 5 l tylko bez promocji też za 5,90
-
A próbki tak pobrane odlewasz do fermentora, czy wypijasz?
Nie no bez przesady... pewnie że wypijam. Póki co jeszcze ani razu nie otworzyłem pokrywy w trakcie fermentacji
-
wykazuje nadmierną paranoję i chce odkapslowywać piwo, któremu pewnie nie będzie nic dolegać.
Tu mnie masz. Nie zamierzam się odgrażać i tupać nóżkami. Tak czy siak, dzięki za odpowiedzi
-
Nurtuje mnie pewna kwestia. Otóż dla własnego świętego spokoju wymyśliłem, że prezentująć ludziom moje domowe piwko, dla pewności, że nie wybuchnie im w twarz, będę przed oddaniem otwierał je, żeby "rozbroić" ewentualną bombę. Następnie zaś zakapsluje je na nowo.
Czy w takiej sytuacji nie zmarnuję całego uprzedniego nagazowania ?
Czy ma to w ogóle jakiś sens?
PS : Wiem, że to aż głupie pytania, ale przy pierwszej warce wole być za ostrożny niż mieć potem kłopotyPS2: Oczywiście pamiętam o odpowiednim odfermentowaniu i zadaniu właściwej ilości surowca do refermentacji.
Zupełnie przy okazji dodatkowe pytanie. W jaki sposób najlepiej zdezynfekować kranik fermentora "pracującego" po pobraniu próbki do pomiaru ? -
Mash out jest to specjalny krok na koniec zacierania - podgrzanie całości zacieru do temperatury 76-79*. Ma on na celu dezaktywację większości enzymów, aby przerwać dalsza konwersję i ułatwia filtracje, zacier jest wtedy luźniejszy i mniej "klejący". Niekiedy też pomaga podnieść wydajność. Należy uważać, żeby nie przekroczyć 80°C, aby nie zdezaktywować wszystkich enzymów, będą one potrzebne, aby przerobić śladowe ilości skrobi które mogą wypłukać się przy filtracji. Mash-out jest nieobowiązkowy, ale jak widać ma pewne zalety i warto go stosować.
-
Dwie informacje, swoją drogą, jeśli mnie pamięc nie myli z tego wykładu :
Ad.4 Nawet wskazane jest, żeby fermentacja ruszyła w nieco niższej temperaturze. Należy stopniowo ją podwyższać, wtedy piwo będzie miało czystszy profil (a to w piwie nastawionym na aromaty/smaki pochodzace od chmielu jest jak najbardziej na miejscu)
Ad.5 Citra to troche inny chmiel niż Mosaic + Szybko traci swój aromat, więc jeśli piwo trochę postoi, to z tej citry wiele może nie zostać.
Problem z cichą fermentacją
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
To może z innej beczki, gdzie trzymasz fermentor podczas burzliwej i cichej
A jak się miewają Twoje drożdże, bo to od nich też wiele zależy. Ja ostatnio przy napowietrzaniu piwa metodą z wiadra do wiadra przez przypadek lałem sobie brzeczkę po palcach i nic sie nie skwasiło. Dezynfekcja i sanitacja to jedno, a kondycja drożdży, które muszą opanować środowisko bardzo zachęcające dla bakterii, to drugie.