Heja, może ktoś pomoże, tak się zdarzyło że mój brewpiless siedzi teraz w keezerze, ostatnio całkowicie z wygody przerzuciłem się na kveiki a lodówka fermentacyjna skończyła jako keezer. Mam podpięty licznik energii, w puszce mam zasilacz na 12v, pozniej buck z 12v na 5v i podpięte do ESP, plus jeszcze podwójny moduł relay. Jeżeli lodówka nie chodzi to pokazuje mi zużycie 0A i 0W, więc bardzo mało tak że zaokrągla do zera. Ostatnio dołożyłem wentylator bo miałem problemy aby była równomierna temperatura w lodówce, piwo w przewodach robiło się ciepłe, podpiąłem go pod zasilacz gdzie jest 12V i chodzi 24h na dobę. Zużycie podskoczyło do 4W co jest dość sporym zyżyciem biorąc pod uwagę że to tylko wiatrak działa a on nie powinien przy 12v pobierać więcej jak 200mA więc skąd te 4W? Do dupy sprawność zasilacza? Coś nie tak z wiatrakiem?