Dzięki za odpowiedź.
Po przeczytaniu 26 stron o myciu i dezynfekcji jednak bym nie zalewał ługiem emalii, pare osób zgłaszało, że zrobiła się chropowata po dłuższym kontakcie (aczkolwiek jak długim nie pamiętam).
Edit:
Kolejne pytanie
Czy fermentor, (i inne rzeczy ale to na miejscu dokupie za grosze) który ponad pół roku spędził na balkonie otrwarty bez pokrywki będzie się nadawał po nocy w 4% zalewie nadwęglanu? Dwie warki w nim zrobiłęm, porysowany nie nie jest...
Najbardziej chodzą mi po głowie dzikie drożdze, ale wiedzy mam tyle, że to moje największe zmartwienie