-
Postów
83 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez pmzs
-
Niestety brak jakichkolwiek informacji na temat tytułowego magnata?, chociaż ostatnio robiłem "14" z browaru Sobótka i mniej więcej trafiało to w mój obraz z przeszłości nt. magnata
-
Przynajmniej coś napisał, nie ma to praktycznie wartości dla odtworzenia tego piwa, sugeruje jedynie mocne wysycenie i niezbyt głębokie odfermentowanie, jednak ciekawa historia i punkt widzenia kogoś kto pracował przy piwie w tamtych czasach więc bzdury nie bzdury miło się czyta, czyli coś na zasadzie historii wujka Janusza "zastąpienia paska klinowego w maluchu pończochą" bzdura, a jednak miło się słucha?
- 5 odpowiedzi
-
- chmiel
- zapomniane
-
(i 13 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Identyczny, ten który podesłałeś ma korpus z plastiku i taki też znalazłem bez problemu jednak nie da się go wyjąć z beczki bez uszkodzenia beczki lub samego korka (czerwony odlew to twardy plastik ubrany w cienką warstwę gumy robiącej za uszczelkę ten z mojego postu jest cały gumowy więc łatwo wyjąć, a czerwony środek składa się z dwóch części, wajchy do odpowietrzenia, którą kręcisz z 0 na 1 i właściwego korka, który wpychasz do beczki wkładając np pompkę, przy myciu wypływa z wodą, składasz z powrotem i jedziesz dalej?) ?
-
Cześć, Panie i Panowie czy ktoś z Was posiada wiedzę gdzie można nabyć drogą kupna taki korek jak w załączonym zdjęciu, znalazłem tylko na Ukrainie i w archiwum allegro z 2013r i nic więcej, a może ma bo kiedyś kupił, a nie zużył i chciałby sprzedać? ? Aliexpresowski jest tandetny na pierwszy rzut oka bo moim zdaniem czerwony element może zostać wypchnięty przez ciśnienie przy nieostrożnym obchodzeniu się z beczułką, inne które znalazłem w polskich sklepach mają korpus wykonany z plastiku, a nie z gumy więc niemożliwie jest ich wyjęcie bez uszkodzenia beczki lub samego korka co czyni je jednorazowymi, chodzi mi o taki jak w beczkach Prazackiej albo Bitburgera gumowy korpus i plastikowy dwuczęściowy korek. Może macie takie beczki jako ozdoba i chcielibyście odsprzedać same korki? Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki i pomoc????
-
Tak właśnie podejrzewałem, dzięki za potwierdzenie
-
Też myślałem o gumowym korku (wtedy byłaby to prawie przeciwciśnieniowa) ale nie widzę sensu dlatego, że rurka którą płynie piwo nie jest szczelna w miejscu wejścia w korpus uchwytu/gazu więc tamtędy będzie uciekało i pewnie piwo też wypychane przez rurkę gazową, ale nie wiem bo nawet nie spróbowałem, możesz pokazać jak to śmiga z korkiem? Nic przy rączce Ci się nie wylewa/pieni?
-
Używam "chińskiego gówna" i nie mam problemów z rozlewem. Różnica między tym, a blichmannem moim zdaniem to wygodniejsza rękojeść - chińczyka niewygodnie się trzyma. Straty przy rozlewie 50l na poziomie mniejszym niż pół litra więc spoko. Temperatura piwa 0-1°, butelki opłukane starsanem, po zakapslowaniu obmywam butelkę przez zanurzenie w wiadrze z wodą i następna i następna itd itd
-
Mylisz tutaj dwa różne procesy, pomiar ekstraktu w brzeczce i w gotowym piwie. @grzesiuu pytał o ekstrakt na poziomie 15° w jakim gotowym piwie masz taki ekstrakt chyba w jopejskim ? więc skąd wziąłeś tutaj alko i dwutlenek jako zakłamujące wynik? Jaki cukromierz jest dokładny? Każdy lepszy niż z biowinu np Alla France z certyfikatem. Czy jest dokładny również łatwo można sprawdzić przygotowując roztwór referencyjny np 180g wody i 20g cukru w 20°C jeżeli pokaże 10°Blg czy ~1.040 ciężar właściwy to nie można mu zarzucić niedokładności, a nawet przytoczona przez Ciebie przesunięta skala nie jest problemem wystarczy dodać korektę tego przesunięcia mierząc w/w roztwór albo kilka różnych stężeń żeby faktycznie sprawdzić czy dobrze pokazuje. Nie twierdzę, że ten areometr jest zły, zła jest tabela, która załączyłeś jest zrobiona mocno na skróty. Dla uzmysłowienia jeżeli grzesiuu będzie chciał zrobić prawilny porter 22°Blg i oprze się na Twojej tabelce gdzie jego spławik wskaże 222 czyli 1.085 co odpowiada tam 22.2°Blg to tak naprawdę będzie miał tylko 20.4blg więc dość spory błąd.
-
Może zgadza się z tym co jest napisane na tym spławiku ale nie jest lepsza? ma błędnie przeliczone wartości. Tzn zgadzają się z tym co pokazuje ten cukromierz jednak rzeczywiste wartości są inne. Jeżeli 1°Blg do przodu czy do tyłu nie robi różnicy (im wyżej w skali tej tabeli tym błąd większy) to jej "lepszość" polega na wielkości, lepiej wyświetla się na telefonie ale dokładna nie jest???
-
W dużym uproszczeniu pomijając kilka kwestii możesz tak przyjąć, jeżeli chcesz dokładniejszego wyniku sugeruj się skalą 1.xxx i korzystaj z załączonej tabeli ?gdzie wynik przy ciężarze właściwym 1.060 masz 14.72°Blg???
-
7gal mały, a różnica w cenie między 14 nieduża, zastanów się nad 14 żeby nie żałować później. Z zakupów to jak wspomniałeś schladzarka plus sterownik. Do grzania możesz kupić maty albo kable, które pięknie wejdą pod pokrowiec i jeżeli sterownik będzie miał funkcję grzania i chłodzenia do podpinasz pod jeden, a schladzarka może żyć własnym życiem na oryginalnym termostacie lub ewentualnie drugi sterownik tylko do schladzarki.
-
Małe sprostowanie w temacie klarowność, który tak mnie nurtował otóż wczoraj butelkowalem pilsa, który przeleżał w tanku 2,5 miesiąca i jestem turbo zadowolony z klarownosci, jest dokładnie tak jak oczekiwałem poniżej zdjęcia. Wygląda na mętne ale w rzeczywistości jest super czyste. Tylko ten czas ⏳... ?
-
Dokładnie tak jak napisał Beer Makers, schładzarka z rollbaru daje radę, ja za swojego corneliusa evo 50 dałem 300zł, działa już dwa lata ciągle i bez żadnych awarii, resztę opisałem Ci na pv? co do przeróbek to wystarczy wywalić czujnik (termostat) banku lodowego, ja wygiąłem go pod klapę tak żeby nie miał kontaktu z cieczą i schładzarka schodzi maksymalnie do - 6,9°C oczywiście bez zamarzania cieczy?
-
Mam zamiar puścić całą zawartość tanku w obiegu zamkniętym przez ziemię okrzemkową, a następnie spasteryzować może to mi pomoże albo przełknę to, że jest mętne i już ?
-
Więc podsumowując nie da się zrobić przyzwoicie klarownego piwa w tanku (mi się do tej pory to nie udało).
-
To wtedy gęstwa do wylania, czyli miałeś to samo czy nie próbowałeś zwykłego długiego leżakowania dla klarowności, obracania rurki itd?
-
Nie bardzo rozumiem o czym piszesz, jaki przewód? Ja nie chmielę na zimno, zwyczajny lager/pils nie jest klarowny po miesiącu w 1,5°C, a po przelaniu do butelek na dnie warstwa drożdzy jak przy refermentacji o to mi chodzi i jak tego uniknąć.
-
Filtr do wody w obudowie plus gruby wkład żeby fajnie leciało wystarczy jako "pułapka" na chmiel. @Beer Makers w trakcie rozlewu obracałeś cały zawór z rurką wewnątrz tanku czy od początku montowaleś ze skierowana do góry? Mam problem z klarownoscią na tym sprzęcie i tutaj upatruję błędu. Leżakowanie w 1,5°C przez 3tyg i dalej mętne? na wiadrach miałem bardzo czyste tutaj nie mogę tego osiągnąć, drożdże spuszczam kilka razy i nic to nie daje.
-
Z problemów/minusów to powiedziałbym o autolizie/złej kondycji drożdży w kolanku na dnie stożka. Najgorzej jest latem, zimno z objętości zbiornika tam nie dociera. Najlepiej odbierać drożdże codziennie aby unikać niepożądanych posmaków. MOV_0766.mp4
-
Tak jasne, szybciej napisałem niż pomyślałem, ale jakby nie patrzeć 1 i 1/2 to 1,5?? reszta zakupów krajowa. Zawsze nagazowuję, staram się naturalnie ale jak mało to dobijam z butli. Refermentacja to kastracja???
-
Z USA ?? ciężki temat, dlatego wybrałem brytoli. Chyba wysłali gratis, nie pamiętam. Regulowany zawór spoko możesz ustawić szybko i precyzyjnie ciśnienie na tamtym bez skali pewnie metodą prób i błędów też da radę, najwyżej nanieść podziałkę i po sprawie ale ten większy ładniej wygląda?? plus do przeróbki jest PRV fabryczne ciśnienie ma do 0,9 bar więc mało do gazowania, ja podbiłem sobie do 1,9 bar wtedy dopiero zaczyna puszczać w razie jakichś awarii APRV. Zestaw APRV jest kompletny nie musisz nic dokupować. Spirali do próbek nie mam ale gdy chcę pobrać próbkę spuszczam ciśnienie do 0,3 bar i ładnie się leje z pianą jak śmietana?, kula ? CIP spoko myję z chłodnicą zamontowaną i wszystko jest domyte na błysk (posty wyżej ? pokazałem). Z potrzebnych rzeczy to tri-clam choinka ? na wąż 1 1/2cala do dolnego zaworu (mycie, spust drożdży), tri-clam z choinką na wąż 12mm do górnego zaworu dla rozlewu, sterowniki, schladzarka, beergun, pompa itd. Na filmie lane dla celów beer-porn? normalnie da się nalać bez tak dużej piany. MOV_1337.mp4
-
Kupuj 1/2 teraz też brałbym, 45 na miękko wchodzi, 47 zależy od fermentacji albo wywali APRV albo nie, różnie bywało, kupowałem w UK The Malt Miller. FTS szkoda kasy, jak kupisz to powiem Ci co i jak, żeby ogarnąć sterowanie za 30zł z przesyłką? tam gdzie kupowałem różnica to 500zł więc jak chcesz. Po 4 dniach tank był u moich drzwi, cały i zdrowy❤️
-
@Stefkowy Dzwoniec A więc: Butle i reduktor na allegro, tlen jak i CO2 nabijam w Wilkszynie (widzę, że jesteś z Wro, stacja Gazela nie wymieniają butli tylko uzupełniają to co się przywiezie, 15min płatność na sąsiedniej stacji benzynowej tej firmy i po temacie, takiej opcji szukałem i z niej korzystam mimo odległość) jest to gaz techniczny kilka razy już nabijałem i nie zauważyłem negatywnych skutków. Kupiłem 2l i jest to zdecydowanie za mało, teraz brałbym 8l, przy rozlewie beergunem zużycie CO2 jest bardzo duże. Reduktory: CO2 Tlen Dokładnie te dwa posiadam od tych sprzedawców, tlenowy po jednym użyciu reklamowałem bo po pierwszym uruchomieniu nie dało się zablokować przepływu cały czas puszczał tlen ale wymienili i działa. Do tanku podpinam poprzez kamień zwykłym wężem z marketu firmy cellfast, wcześniej opalam króciec i dezynfekuję alkoholem. Co do dna to bez różnicy tlenową też mam z okrągłym CO2 z płaskim. Tlenową trzeba przytrzymać i na tym kończą się różnice, czyli można powiedzieć mniejsza wygoda użycia. Off Piłem chyba Twoje piwo z depozytu coś kojarzę po nicku??
-
@ChmielowyAli Bombarduj ile chcesz, jeżeli tylko będę znał odpowiedź to odpowiem ?, a więc tak Pompa Link do aukcji, niby w opisie ma temperaturę cieczy do 35°C jednak ja używam w temperaturze 40°C z ługiem, kwasem, środkiem do dezynfekcji i jak do tej pory wszystko gra, płuczę później wodą, spuszczam wszystko korkiem na dole korpusu i na półkę. Wysokość podnoszenia 8m więc jeżeli temu wierzyć całkiem spore ciśnienie i tym się kierowałem przy zakupie do CIP. Mam w planach zbudować prostą myjkę do butelek i tam chyba też użyje tej pompy. Zadowolony z mycia jestem, zalewam zbiornik chemią, uruchamiam pompę, ustawiam alarm na telefonie 15min i idę robić inne rzeczy. Po przebiegu ług-kwas zbiornik jest lśniący w środku ani śladu po żywicach chmielowych, drożdżach. Węże Castorama bo tam najszybciej mogłem zdobyć calowy zbrojny, żeby się nie załamywał, górny to samo, jak juz bylem to co będę szukał kupiłem w jednym miejscu. W schładzarce woda z glikolem, nie wiem ile wody tam wchodzi obstawiam jakieś 15-18l to na to zużyłem łącznie 5l glikolu razem z dolewkami. Sprzęt schodzi do - 6 (schładzarka niżej nie daje rady, przynajmniej ta nie wiem jak inne) i ciecz nie zamarza, najgorzej jest latam bo na pokrywie występuje kondensacja i rozcieńcza roztwór. Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania to śmiało ?
-
Cześć, więc mam i używam od marca ale dopiero teraz zdecydowałem się napisać po nabraniu jakiegoś doświadczenia. Jeżeli chodzi o sam sprzęt jest naprawdę super mam wersję 14gal myję za pomocą kuli CIP, (ług->kwas->dezynfekcja->płukanie) środek domywa idealnie nawet z zamontowaną wężownicą, natomiast wszystkie zawory itd trzeba zdemontować dla dokładnego umycia bo między talerzykami złącz tri-clam tam gdzie jest uszczelka zawsze znajduje się pełno drożdży. Zalewam go gorąca brzeczką w celu uniknięcia kontaminacji zamykam i chłodzę już w nim, wrzątek jak do tej pory nie robi wrażenia na zaworach ani "pokrowcu", jak schłodzę podpinam tlen do kamienia i natleniam, przed końcem zdejmuję zawór bezpieczeństwa i z ciągle podpiętym tlenem dodaje drożdże, a wypływający tlen zapobiega dostaniu się czegoś z powietrza do środka. Mieszczę w nim 47l brzeczki (w przypadku lagerów ale-a w nim nie robiłem ale wtedy pewnie maksymalnie zapełnieniłbym go do poziomu 45l) co finalnie daje 42-44l gotowego piwa zależy jak często i agresywnie odbieram drożdże. Zauważyłem zdecydowaną poprawę jakości piwa względem wiader, rozlewam nagazowane unikam w ten sposób refermentacji więc i w butelkach czysto na dnie. Do schładzania używam przerobionego Cornelius Evo50. Nawet latem gdy w garażu jest ponad 20°C nie mam problemu ze schłodzeniem do 1,5°C niestety w takich warunkach występuje bardzo mocna kondensacja pary na weżach wody lodowej jak i na samym zbiorniku, jego izolacji, po czasie jest cała mokra co negatywnie wpływa na izolację powodując straty zimna. Koszt miesięcznego chłodzenia latem to ok 40 zł, a zimą jesienią delikatnie przekracza 30 (mierzone watomierzem przy ustawieniu 70gr/kWh). Na pewno jest przy tym tanku więcej pracy niż przy wiadrach i innych tego typu, cena też nie zachęca ale jeżeli ktoś ma wolne mniej lub bardziej 6k to będzie zadowolony z zakupu nie dość, że fajny gadżet to jeszcze pozwala uzyskać smaczne piwa. Sam zakup tanku to nie jedyne wydatki, jeżeli chce się CIPować potrzebna jest mocna pompa, węże, do rozlewu nagazowanego piwa beergun albo przeciwciśnieniowa, schładzarka, sterowniki, butla CO2 opcjonalnie butla tlenowa, reduktory, króćce itd, więc zbiera się ładna suma. Ale nie żałuję, jestem zadowolony, jeżeli ktoś miałby jakieś pytania chciał zdjęcia szczegółowe itd to służę pomocą ? VID-20191002-WA0004.mp4 MOV_0927.mp4 MOV_0934.mp4