Skocz do zawartości

marekm

Members
  • Postów

    189
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marekm

  1. Witajcie, od jakiegoś czasu się zastanawiam zależnością efektywnego chmielenia - szczególnie na aromat - a metodą chłodzenia. Wydaje mi się ze większość domowych receptur podporządkowana jest tradycyjnej metodzie opartej na chłodnicy zanurzeniowej ale co w przypadku innych metod? Najlepsza wydaje się włąśnie ta metoda, wyłączamy palnik, aplikujemy chmiel i puszczamy zimną wodę przez chłodnicę... mozemy się zatrzymać w okolicy 80C, a nie musimy.. - tu jest wszystko jasne. 1) Jak chmielić w wypadku kiedy chcemy schłodzić brzeczkę chłodnicą przeciwbieżną, wymiennikiem płytowym etc, kiedy z jednej strony chodnicy mamy prawie wrzątek a za kilka sekund z drugiej strony mniej niż 20C 2) Jak chmielić, w przypadku braku chłodnicy lub kiedy jest ona bardzo mało efektywna a brzeczka stygnie np całą noc? Czy w obu wypadkach należałoby jakoś modyfikować receptury chmielenia? może skupić się bardziej na chmieleniu na zimno? Jakie jest Wasze doświadczenie / jakie przemyślenia? podzielcie się Pozdrawiam
  2. chciałeś to masz hahaha, no tak, liczę na to że jak poleży kilka miesięcy to coś fajniejszego się okaże pozdr
  3. Dasz fotkę, nie wiem o co chodzi z nogą od taboretu Kurcze, następne śrutowanie za ok miesiąc.... Kładziesz taboret na stole bokiem, do jednej z "górnych" nóg mocujesz śrutownik i wtedy jest na takiej wysokości że pod nim zmieści się wiaderko, podłączasz wiertarę i jedziesz Może ktoś inny ma foto? Pozdr Minął miesiac - zamieszczam mój patent na śrutowanie, krzesło bokiem tak ze się wiadro mieści , uszczelnienie folią strunową a żeby nie było totalnie off topic - śrutownik biowin za 100 z allegro.... pośrutowane ok 50kg ziarna i nadal jak nowy. Pozdrawiam,
  4. Wczoraj trafiło do butelek.... w smaku trochę warka strong teraz poczekamy, zobaczymy. Pozdrawiam,
  5. pasta trochę droga, szablony pewnei na jakieś zamówienie ale... efekt rewelacyjny Niestety, osobisty zabron - znam siebie i jak by mi taka pasta wpadła w ręce to witrynka - raz, ale mam jeszzce ipaglasy i inne kufle, kieliszki, filiżanki, szklanki, miski, karafki, butelki, dzbanki, balony, ławę, okna i tak dalej i tak dalej ...
  6. Lodówa była wystawiona za 100pln, ale jak podjechałem, okazało się że jest w opłakanym stanie, nie ma kabla zasilającego - wiec nie można sprawdzić, a uszczelka to próchno. Chciałem olać temat ale Pani nie chciała mnie puścić z pustymi rękami, więc dotargowałem do "za flaszkę" zapakowałem i odjechałem. Kabel zdobyłem z uszkodzonej drukarki i okazało się że lodówka działa, - niestety z uszczelką nie było tak pięknie, koniec końców znalazłem firmę co robi je na zamówienie z metra, dobrałem najbardziej pasujący profil, dorobili 80pln, :-( do montażu potrzebowałem jeszcze taki płaskownik pcv za kilka złotych, wkręty i wolne popołudnie wymieniłem też wszystkie wystające śruby...
  7. nie no oczywiście że moja sprawa, dzięki za pozytywne opinie, wszystkie Wasze pomysły są fajne póki co - kegerator zostaje jak jest, czekam na natchnienie. Poooozdro!
  8. Ale to własnie te wypolerowane i ładnie podświetlone kegi robią robotę Pozdr
  9. Jeśli mogę... Żadnych naklejek na szybę! Od środka tylko niebieskie LEDy i będzie jak w niebie. No chyba, że jak chcesz iść na całość to na szybie daj sobie wypiaskować logo Piaskować to nie będę, bo brzmi grubym banknotem, Naklejkę zawsze można usunąć, ale moze rzeczywiscie - podkręce oświetlenie i dopoleruje zbiorniki
  10. Thx! Tak sobie patrze - i jeszcze dołożę naklejkę browaru na szybę.
  11. Cześć ! chciałbym przedstawić mojego nowego przyjaciela DIY Kompletowanie i regeneracja sprzętu po woli, po taniości - kilka miesięcy, Montaż i pierwsze nalewanie - jedna sobota, W skrócie: Zewnątrz: - witrynka od pepsi, oklejona folią meblową; - kolumna kobra + dwa kraniki; - wymieniona uszczelka na uniwersalną, przykręcona za pomocą płaskownika pcv 2x20 i wkrętów 2.5x12; Wewnątrz: - ociekacz niewpuszczany; - 2x cornelius; - reduktor; - butla CO2 - 3.4kg; - podświetlenie; - złączki, wężyki; Myślałem o termostacie ale na najsłabszym biegu jest 11-12C wiec już niech zostanie. W planach wymiana świetlówki na różnokolorowe LED . Sprzęt ekstra - wiertło stożkowe 32mm Od weekendu jest szacunek na dzielnicy
  12. Chyba żeby podziałało z lodówką trzbeba dołożyć przekaźnik? [EDIT] juz widzę - 12V, pozdr
  13. Dasz fotkę, nie wiem o co chodzi z nogą od taboretu Kurcze, następne śrutowanie za ok miesiąc.... Kładziesz taboret na stole bokiem, do jednej z "górnych" nóg mocujesz śrutownik i wtedy jest na takiej wysokości że pod nim zmieści się wiaderko, podłączasz wiertarę i jedziesz Może ktoś inny ma foto? Pozdr
  14. Ja mam od kilku warek maszynę biowina za stówę i działa jak trzeba, Polecam patent z przykręceniem go do nogi taboretu + duża torba strunowa żeby nie pryskało po kuchni + śruba z przegubem kardana i wkrętarka. Szykowanie całości trwa dłużej niż samo śrutowanie. Wydajność taka sama jak śrutowanie sklepowe, filtrowanie chyba lepsze ... no i ten zapach
  15. i ja z chęcią dorzucę się do tej akcji. i choć czas na sadzenie pewnie marzec- kwiecień... to moze dobrze już teraz zacząć się zgadywać. Pozdr
  16. OK, i na tym zakończmy ten tuning. Jeszcze raz dzięki za podpowiedzi. Pozdrawiam,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.