TheCurlyMoose

Zrobiłem niedawno single hopa na tym chmielu. Zasyp 100% Pale Ale, fermentowane na US-05. W sumie wrzuciłem 100 g na 25 l, bez chmielenia na zimno. Aromat intensywny, lekka żywica i cytryna. W smaku jest jeszcze lepiej. Intensywna, ale krótka goryczka. Takie ukłucie w język po, którym przychodzi słodowość. Wiem, że chmiele się dość mocno od siebie różnią w zależności od rocznika, polecam zbiór 2015. Na pewno będę się starał powtórzyć w kolejnym roku.

A ja mam pytanie odnośnie macerowania jako takiego. Co sądzicie o pomyśle kupna kilku rodzajów płatków dębowych/ z drzew owocowych czy wanilii, zalaniu tego różnymi alkoholami (whishy/bourbon itp.) w różnych słoikach i zapomnieniu o tym na pół roku/rok/kilka lat. Po tym czasie oddzieliłbym części stałe a alkohol jako nośnik aromatów dodałbym do piwa. Ma to jakiś sens? Ktoś tak wcześniej robił??

Z wyliczeń wychodzi ok 600 ml gęstwy, po takim czasie. Teoretycznie tyle mam. Myślałem, że jednak lepiej zrobić jakiś starter, Ty byś zadała po prostu gęstwę?

W sobotę chciałem uwarzyć Portera Bałtyckiego 22 blg, mam ok 700 ml gęstwy W 34/70 z lagera 13, która stoi w lodówce już prawie 3 tydzień i rozdzieliła się na 3 frakcje. Dolna po pewnie martwe drożdże, po środku to piwo, a u góry chyba żywe. Tych żywych wychodzi tak z 250 ml. Z wyliczeń wynika, że potrzebuje prawie 0,6 l startera. I teraz pytania: wydaje mi się że powinienem zrobić starter tylko z tej górnej frakcji, prawda? Czy mogę zrobić ten starter na raz? Czy taka duża ilość startera nie wpłynie negatywnie na smak? Nie będę używał mieszadła czy wobec tego powinienem podwoić objętość startera?

Wiem, że jeszcze sporo czasu, ale czy jest już gdzieś formularz zgłoszeniowy i daty nadsyłania piw?

A no faktycznie Brewness z założenia przyjmuje 80%. Muszę poczytać o tej wydajności chyba więcej. Wyszło mi w końcu 22* Blg - nadal w stylu. Wolałem zrobić lżejszego a mieć więcej Jak doszedłeś do tego, że użyłem 6-7 l wody do wysładzania? Wyszedł mi z wysłodzin jeszcze całkiem zacny milk stout, będzie koło 12* Blg. - jeszcze tylko nachmielić i dobranoc Dzięki dzeju za pomoc!!

wysładzałem sposobem ciągłym - starałem się żeby zawsze było ok 2-4 cm wody nad złożem. Stosunek ziarna do wody 1:3 (ok. 11,4 kg słodu 34 l wody) przed gotowaniem miałem 17,5 BLG - 29 l.

Jakoś same problemy przy tej warce... Zacierałem w końcu 40 min 62°C i 40 min 72°C. Tyle tylko, że dodałem wszystkie palone słody od razu - brak próby jodowej. Mam problem z ekstraktywnością bo z wyliczeń wynika, że przy tym zasypie powinienem otrzymać brzeczkę 27 BLG. Zaczynając wysładzać miałem 20 BLG!! Jeszcze o stopień półtora wzrośnie po gotowaniu, ale to nadal będzie mega mało, przed gotowaniem mam 18 BLG. Domyślacie się może skąd tak niski ekstrakt? Saaza odpuszczam, będzie do innego piwka. Co do płatków zostanę przy tych 20 g, pomoczę je w jakiejś whisky.

Finalny zasyp: Caraaroma 0.7 kg 6.1% 78% Strzegom Czekoladowy 400 0.2 kg 1.8% 68% Biscuit Malt 0.5 kg 4.4% 79% Carahell 0.2 kg 1.8% 77% Weyermann pszeniczny jasny 1 kg 8.8% 80% Weyermann - Pale Ale Malt 5 kg 43.9% 85% Monachijski 3 kg 26.3% 80% Jęczmień palony 0.5 kg 4.4% 55% Strzegom Czekoladowy 1200 0.3 kg 2.6% 68% chmielenie: Target 50 g 70 min 10.5 % Saaz (Czech Republic) 25 g 10 min 4.5 % junga 60 g 50 min 10.8 % junga 20 g 40 min 10.8 % Zastanawiam się czy dorzucić jeszcze trochę jungi, z wyliczeń wynika, że IBU będzie na poziomie 72, ale sądzę, że jednak może ta goryczka zginąć. Na cichą chciałbym dorzucić 20 g płatków dębowych amerykańskich (niby wnoszą nuty bardziej waniliowe). Co do drożdży, myślę, że zaryzykuję na tej gęstwie. Robiłem na nich single hopa i efekt był niezły. Powinno wyjść 22 l, 27 BLG. Czy myślicie, że zacieranie: 45 min - 62°C 45 min - 72°C będzie ok?

Dzięki za odpowiedzi. A co sądzicie w takim razie o dodaniu: 0,5 kg jęczmienia palonego 0,5 kg czekoladowego - było 0,2 Macie jakieś doświadczenie z żytnim czekoladowym? jestem ciekaw co on wnosi. Chciałbym osiągnąć 20 l brzeczki 26 BLG i coś jeszcze, może uda się kolejne 20 l? Nie robię tego bynajmniej z oszczędności, ale wydawało mi się, że lepsza jest gęstwa niż suchary.

Cześć wszystkim, Jako, że to nasz pierwszy post na tym forum to wypadałoby się przedstawić. Ja (Mateusz) i moja narzeczona (Asia) zainteresowaliśmy się piwowarstwem jakiś czas temu. Poczytaliśmy trochę, kupiliśmy sprzęt no i coś sobie warzymy, z nawet fajnym skutkiem. Mamy za sobą 9 warek z zacieraniem. Przyszedł czas na RIS'a, mamy trochę resztek w magazynie i chcielibyśmy je wykorzystać do tego piwa. Zasyp: Caraaroma 0.7 kg 7.3% 400 Strzegom Czekoladowy 400 0.2 kg 2.1% 400 Biscuit Malt 0.5 kg 5.2% 45 Carahell 0.2 kg 2.1% 26 Weyermann pszeniczny jasny 1 kg 10.4% 6 Weyermann - Pale Ale Malt 5 kg 52.1% 7 Monachijski 2 kg 20.8% 16 Zacieranie: 40 min -> 63 st C 40 min -> 72 st C mash out Czy tu powinniśmy coś zmodyfikować? Chmielenie: Target 100 g 70 min 10.5 % Saaz 25 g 30 min 4.5 % wychodzi 26 BLG i 70 IBU Czy dorzucilibyście jeszcze coś na goryczkę? Fermentacja: gęstwa brew master ale yeast trzecie pokolenie. Co sądzicie o tych drożdżach? Dodatkowo, czy można z tych wysłodzin, które zostaną zrobić jakieś lżejsze piwko- 12stkę? Wszelkie dodatkowe sugestie bardzo mile widziane Wielkie dzięki za odpowiedź.