Skocz do zawartości

Robert87

Members
  • Postów

    1 148
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Odpowiedzi opublikowane przez Robert87

  1. Piwo nie powinno fermentować tyle ile mówi instrukcja czy św. Tomasz z Kopyru. Piwo fermentuje aż skończy i nie ma reguły czy to tydzień czy 8 tygodni. Oprócz tego ze drożdże zejdą z np 15blg do 3 blg w 5 dni to muszą po sobie posprzątać, "dojesc" to co naprodukowaly, czyli jakieś estry, fuzzle itp. czyli jeśli piwo odfermentowało w ciągu tygodnia to daj temu piwku jeszcze tydzień albo dwa świętego spokoju a cicha lepiej robić tylko w wypadku chmielenia na zimno.

    Wysłane z oddziału Poczty Polskiej przy użyciu Tapatalka

     

     

     

     

     

     

  2. Chłodnica to zbawienie:) z temperaturą zadania drożdży to poleciales:) schłodzić piwko jak najszybciej! Co do odparowania i kupienia - nie powinno się przykrywać wrzącej brzeczki bo razem z parą odparowują prekursory dms i inne śmieci których w piwie nie chcemy, także lepiej nie przykrywać a jak masz możliwość to niech piwko sobie wrze ale lekko:) nie musi to byc niewiadomo jakie bulgotanie

    Wysłane z oddziału Poczty Polskiej przy użyciu Tapatalka

  3. Musisz się postarać o prawie 20 stopni niżej niz planowałeś, zamiast schłodzić do ok 25°C musisz schłodzić do 8-10°C

    Wysłane z oddziału Poczty Polskiej przy użyciu Tapatalka

    A jakie drożdże i temperatura fermentacji tego lagera? Ile blg początkowe i od kiedy fermentuje?

    Wysłane z oddziału Poczty Polskiej przy użyciu Tapatalka

  4. Trudno powiedzieć. Przyczyn może być kilka. Infekcja, resztki chmielu w butelce (chyba najbardziej prawdopodobne), sposób podawania surowca do refermentacji (źle wymieszany syrop albo za dużo nasypane surowca do butelki - zależy od tego jakim sposobem dodajesz cukry), raczej nie obstawiałbym niedofermentowanego piwa tylko właśnie chmiel w butelce.

    Wysłane z oddziału Poczty Polskiej przy użyciu Tapatalka

  5. I gdzie tu jest jakaś zależność, bo nie rozumiem? Te grzybki są żywymi organizmami, bardzo wrażliwymi na wszelkie wpływy środowiskowe. Akurat sucharom się pewnie nic nie stało, ale te "grzybki" w formie płynnej byłyby już dawno martwe. 
    Miałem na myśli suchary

    Wysłane z oddziału Poczty Polskiej przy użyciu Tapatalka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.