Skocz do zawartości

astamoth

Members
  • Postów

    134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez astamoth

  1. cześć

     

    Czy podczas fermentacji burzliwej (górna fermentacja) stopniowo podnosicie temperaturę brzeczki w trakcie czy utrzymujecie stałą?

    Jeżeli podnosicie to o ile?

    Ja rozpocząłem fermentację od 14st, jak się drożdże (US05) rozbujały utrzymywałem 15st przez 4-5 dni i podniosłem do 16st. Teraz idzie 8 dzień burzliwej i zastanawiam się czy na ostatnie dni podnieść do 18-19 stopni. Czy to ma sens?

    Wszystkie pomiary temperatury robię na powierzchni fermentora.

  2. Zamieszaj fermentorem i odstaw jeszcze na 7 dni w stabilnych warunkach. Jak nic się nie zmieni to lej do butelek bez przelewania do innego fermentora. Cukru nasyp bezpośrednio do butelek, Jak dalej będzie 5blg to ja bym nasypał o połowę mniej cukru do refermentacji.

    Tak jak koledzy napisali, zaznacz sobie 2-3 pierwsze i kilka ostatnich napełnianych butelek. Będziesz wiedział, gdzie było najwięcej osadu.

  3. A ja bym zostawił tak jak jest i zobaczył co z tego wyjdzie. Dla początkującego takie doświadczenia są bezcenne. Albo będzie dobrze albo będziesz wiedział czego więcej nie robić, ale przynajmniej będziesz miał jakiś punkt odniesienia ;)

    Ja przeciętnie na 22l warkę sypie około 250g chmielu (do gotowania i na zimno). Jak nasypie mniej to dla mnie piwo nie ma odpowiednio intensywnego aromatu.

  4.  

     

    Brzeczka na dzien dobry dn 29 maja miala blg=17. Piana burzliwej fermy opadla juz na drugi dzien, ale potrzymalem piwo 1 tydz.

     

    Przerwana fermentacja. Za ciepło, za dużo blg, za mało drożdży.

    Lanie niedofermentowanego piwa z 12BLG do szklanych butelek to szaleństwo. Drożdże prawie na pewno wznowią pracę i będzie bum. Gdybyś miał 5-6blg to jeszcze można by zaryzykować i szybko wypić ale 12 ... i jeszcze takie granaty chcesz dać gościom na imprezie ...

  5. Panowie, zadałem proste pytanie: czy po 8h trzeba drugi raz napowietrzyć brzeczkę. Możliwe odpowiedzi: TAK (trzeba jeszcze raz) lub NIE (poprzednie napowietrzanie wystarczy).

     

    Nie pytałem o temperaturę, kiedy się powinno zadawać drożdże i co będzie kolonizowało brzeczkę niczyją ;)

    Ja zadaje drożdże bezpośrednio po napowietrzeniu ale tym razem się nie udało i powstało powyższe pytanie co się powinno zrobić.

  6. Nie wiem, ale co szkodzi? Przykrywasz szczelnie wiadro i zwawo kolyszesz przez kilka min, ja to robie na twardej poduszce.

     

    Oczywiscie lepiej zaszczepic od razu, bo brzeczka bez zadanych drozdzy to dobre miejsce dla kolonizacji przez inne mikroby.

     

    Nie chodzi mi o to w jaki sposób napowietrzyć brzeczkę.

     

    Schłodziłem i napowietrzyłem brzeczkę i przelałem ją do fermentora. Z innych przyczyn nie mogłem zadać drożdży od razu. Mogłem zrobić to dopiero po 8h i teraz się zastanawiam czy w takiej sytuacji brzeczkę powinno się napowietrzyć od nowa czy poprzednie napowietrzenie będzie po tych 8h nadal wystarczające i można zadawać drożdże. Kolega jkx6 piszę, że będzie OK bez ponownego napowietrzania.

  7. Ile czasu od zabutelkowania miały Wasze granaty? Czy jest jakiś bezpieczny okres w którym piwo co najwyżej wykipi przy otwieraniu? Dwa tygodnie? Miesiąc?

     

    Ja akurat nie lubię mocno nagazowanych piw, więc sypię zazwyczaj 80-90g glukozy na 20l piwa i zostawiam minimum 5cm miejsca w szyjce (zazwyczaj 6cm).

    Jeżeli niedokładnie bym rozmieszał syrop glukozowy to granatów mogę się spodziewać w butelkach napełnianych na końcu?

  8. Zmieniłem słód pilzneński z Weyermanna na Castle Malting. Podobno jest minimalnie jaśniejszy.

    Goryczkę celowo obniżyłem do dolnego zakresu ze względu na potencjalnych odbiorców piwa.

    Zasyp 60/40 chcę w tej warce zostawić. Zobaczę jak wyjdzie i ewentualnie w kolejnej warce dokonam korekty.

     

    Co do chmielu na goryczkę to nie upieram się przy Magnum. Wybrałem go bo jest w piwie Artezana. Mogę zamiast niego dać Centennial, Citra, Galaxy lub Sorach Ace.

  9. Cześć

     

    Czy z poniższej receptury mam szansę uzyskać coś zbliżonego do Biała IPA z Artezanu?

    Co mogę zrobić, żeby jeszcze bardziej rozjaśnić kolor piwa (z Brewtarget wychodzi 4,8)?

    Zastanawiam się też czy nie wrzucić połowy Galaxy z chmielenia na zimno na hop stand?

    Czy warto użyć innych drożdży?

     

    słody:

    4,0kg Pilzneński Castle Malting

    2,0kg Pszeniczny Weyermann

    0,6kg Płatki Pszenne Błyskawiczne

     

    zacieranie:

    20l wody, wsypanie słodów przy 67 stopniach

    65-63 stopni przez 60 min

    71-69 stopni przez 15 min

    76 stopni przez 10 min

    79 stopni mash-out

    ilość brzeczki: 25l

    ekstrakt: 14,5 BLG

     

    chmielenie:

    60' 20g Citra

    15' 20g Citra

    15' 20g Galaxy

    10' 20g Curacao

    10' 10g Kolendra Indyjska

    0' 50g Citra

    0' 40g Galaxy

    ilość brzeczki po gotowaniu: 25l

    ekstrakt po gotowaniu: 14,5 BLG

    goryczka: 48 IBU

     

    drożdże

    11,5g US-05

     

    chmielenie na zimno:

    4 dni 120g Galaxy

     

    EDIT: zmiana słodu Pilzneńskiego z Wayermann na minimalnie jaśniejszy Castle Malting

    EDIT2: zmiana chmielu na goryczkę z Magnum na Citra

  10. Piwo fermentowało 2 tygodnie na burzliwej i 3 tygodnie na cichej. Zeszło do 2,5BLG (z początkowych 14,5-15,0BLG).

    Zabutelkowane 14 kwietnia.

     

    Aromat jest cytrusowy ale skomplikowany (dużo czuć, ciężko wyłapać poszczególne aromaty). Do tego dochodzą niezamierzone nuty korzenne, które o dziwo, całkiem nieźle wkomponowały się w całość.

    Piwo jest wytrawne (nawet trochę za bardzo), lekkie, orzeźwiające, z niską do średniej goryczką.

     

    Co bym zmienił robiąc kolejną wersję w stosunku do przepisu z posta #12?

    - więcej drożdży, dwie saszetki M44

    - niższa temperatura fermentacji ;)

    - do zacierania dodałbym 10-15min w 71 stopniach

    - zrezygnowałbym z łączenia Citry z Centennialem na aromat, raczej Cascade+Citra lub Cascade+Centennial albo sam Centennial

     

    I jeszcze na koniec: piwo wyszło mętne, nie sklarowało się nawet po 1,5 miesiąca w butelkach. Zwalam na słód Strzegom, bo kolejne warki na Weyermannie wyszły klarowne.

  11. W najnowszej warce zaskoczyła mnie szybkość i intensywność fermentacji.

    Zadałem uwodnione drożdże S-33 i po 7h była już spora piana, po około 11-12h piana osiągnęła maksymalną wysokość i zaczęło intensywnie bulgotać (praktycznie bez przerwy). W ciągu kolejnych 12h piana sobie powoli opadała z jednoczesnym bardzo intensywnym bulgotaniem. Po czym wszystko ustało i piana zniknęła (zostały delikatne bąbelki).

     

    Efekt jest taki, że po 24h od zadania drożdży piwo z 14BLG zeszło do 6BLG.

    Temp fermentacji to 20 stopni.

     

    Czy taka intensywność jest normalna? Czy są tego jakieś przyczyny? Czy tak po prostu bywa?

    Jak bym wyszedł na 24h z domu to bym nie zauważył, że coś się wydarzyło ;)

     

  12.  

    Temp. brzeczki podczas zadawania 23 stopnie, temp. fermentacji 21 stopni (na fermentorze).

    I wszystko jasne :smilies:

     

    Tak się dopytywałeś o pierdoły związane z chmieleniem ;)

    a w prosty sposób spieprzyłeś fermentację :(

     

    Poczytaj może troszkę o temperaturach fermentacji i skutkach jej złego prowadzenia.

    Fermentacja dla piwa to kluczowy etap, bo co warte tony chmielu gdy piwo wali "jak z apteki"?

     

    Można się bawić w niuanse chmieleń, zacierań itd., ale warsztat trzeba mieć opanowany.

     

     

     

     

    Zadałeś odpowiednią ilość drożdży? Jaka temp. brzeczki podczas zadawania drożdży, jaka temp. fermentacji?

     

    Drożdży było 10g (wg. producenta odpowiednia ilość na 20-23 litry). Temp. brzeczki podczas zadawania 23 stopnie, temp. fermentacji 21 stopni (na fermentorze).

     

     

    No to już powyżej dostałeś odpowiedzi co i dlaczego. Brzeczkę powinieneś schłodzić do temperatury pracy drożdży, czyli u mnie dla takich piw jest to 15-16st.C. I co masz na myśli mówiąc "na fermentorze"? Chodzi o termometr-naklejkę?

     

     

    Temp pracy drożdży M44 to od 18 do 23 stopni, więc zadanie w 23 mieści się chyba w zakresie. Nigdzie nie wyczytałem, że mam chłodzić brzeczkę do dolnej granicy pracy albo do jakiejkolwiek innej temperatury.

    Jeżeli chodzi już o temperaturę samej fermentacji to jestem świadom, że zapewne wewnątrz pojemnika została przekroczona, ale brałem to ryzyko pod uwagę, bo i tak nie byłbym w stanie nic z tym zrobić w tamtym czasie. Jak bym czekał aż będę miał idealne warunki to bym nigdy nic nie uwarzył.

    Wystarczy mi informacja, że fenole są wynikiem przekroczonej temperatury fermentacji, bo w necie można znaleźć informacje o dwóch przyczynach - zakażeniach i dzikich drożdżach.

    I bez przesady z tą apteką, bo nic takiego w piwie nie ma. Miała być AIPA będzie BIPA ;)

  13. Zadałeś odpowiednią ilość drożdży? Jaka temp. brzeczki podczas zadawania drożdży, jaka temp. fermentacji?

     

    Drożdży było 10g (wg. producenta odpowiednia ilość na 20-23 litry). Temp. brzeczki podczas zadawania 23 stopnie, temp. fermentacji 21 stopni (na fermentorze).

  14. Piwo wyszło fenolowe (goździk, korzenny) ... robiłem AIPA a jest Belgijska IPA. Ciekawy jestem co się wydarzyło. Nie widać po piwie żeby było zakażone, w smaku też nie czuć jakiś problemów, tylko te fenole ...

  15. Robiłem AIPA 15BLG na M44.

    Delikatna piana zaczęła się tworzyć po 48h od zadania uwodnionych drożdży. Bulgotanie przez rurkę po mniej więcej 72h.

    Potem było 2 dni bardzo intensywnej fermentacji (piana wychodziła przez rurkę fermentacyjną, bulgotanie co 1-2 sekundy).

    I po 5 dniach nagle wszystko zamarło ... w piwie zostało 5BLG, chociaż było zacierane na wytrawnie.

    Zlałem na cichą, potrzymam dwa tygodnie, zobaczę co z tego będzie.

     

    EDIT: Na cichej piwo jeszcze dofermentowało. Przez dwa tygodnie zeszło z 5 do 2,7BLG. Trzymam jeszcze przez dodatkowy tydzień.

    EDIT2: Po dodatkowym tygodniu BLG było na poziomie 2,5 i piwo poszło do butelek.

  16.  

    46h po zadaniu drożdży Mangrove Jack's M44. To start fermentacji czy jakiś syf?

    Nigdy wcześniej nie zaglądałem do fermentora, bo nie miałem problemów ze startem fermentacji, więc nie wiem ... wybaczcie lamerskie pytanie.

     

    attachicon.gifIMG_1112.JPG

     

    Po co otwierasz wiadro? 

     

    Tak to start drożdży

     

    Nic się nie działo przez prawie 48h więc zajrzałem z ciekawości ;) Teraz przynajmniej wiem jak wygląda start drożdży :P

    A prawda jest taka, że pierwszy raz u mnie drożdże miały takiego laga i spodziewałem się jakiegoś fakapa.

    Jak się piwo zakaziło to trudno, przełknę gorycz porażki. Nie zawsze da się uczyć na cudzych błędach. Czasami trzeba samemu coś zwalić.

  17. To piwo robiłem tak, że na wyłączenie palnika sypnąłem ostatni chmiel. 5 min później zacząłem chłodzenie które trwało 30min. Potem whirlpool i po kolejnych 5 minutach piwo było w fermentorze.

     

    Stosujesz przerwy podczas chłodzenia? Ile dajesz czasu po sypnięciu na whirlpool zanim zaczniesz zlewać do fermentora?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.