Skocz do zawartości

Regis

Members
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Regis

  1. Tak, kiedyś miałem podobny plan, finalnie użyłem gęstwy. Jak wcześniej używałem gęstwy, to dawałem coś około 100 ml i fermentacja zawsze szybko ruszała. Jeśli jutro do wieczora fermentacja nie ruszy, to obecne piwo przeleję na cichą i zbiorę gęstwę. Edit: Gdyby ktoś kiedyś tego próbował, wieczorem dolałem trochę więcej 'piwa' i fermentacja ruszyła następnego dnia rano. Może by ruszyło bez dodawania większej ilości, ale wolałem nie zostawiać brzeczki na zbyt długo.
  2. Znalazłem stare surowce i postanowiłem uwarzyć kociołek panoramixa, nie miałem drożdży, ale warzyłem coś innego kilka dni wcześniej i postanowiłem pozyskać drożdże z fermentującego piwa. Tak wyszło, że akurat miałem czas na warzenie, ale nie miałem czasu na zamówienie nowych drożdży. Uwarzyłem ciemne piwo ok 14 blg, 4 dni wcześniej miałem nastawione jaśniejsze, też około 14 blg. Górna fermentacja na s-04, temperatura 18* C, chyba już się zbliżała do końca, bo bulgotanie mniej intensywne i na powierzchni prawie nie było piany. Zaczerpnąłem 2 szklanki (około 400 ml) z tej warki i wlałem do nowego piwa. Liczyłem na szybki start, ale po około 24h jeszcze nie widzę żadnego efektu. Zastanawiam się czy potrzebne będzie więcej drożdży? Tzn szukałem informacji ile drożdży może pływać w fermentującym jeszcze piwie (około 4 dni od startu), ile takiego piwa należałoby przelać do drugiego fermentora, żeby z sukcesem zacząć nową fermentację. Zdaję sobie sprawę, że jest tu dużo zmiennych: rodzaje drożdży, gęstość i natlenienie brzeczki, temperatura itp. Ale może ma ktoś takie ogólne pojęcie, ile takiego fermentującego piwa potrzeba jako starter?
  3. Jest. Ja mam jednak taką koncepcję, żeby użyć tego do filtracji zacieru i zastanawiam się czy ktoś już tego próbował?
  4. Mam pytanie o sprzęt z Ali. Jak tego typu rozwiązanie sprawdza się przy filtracji zacieru? Chodzi mi o podłączenie do kranu i filtrację bezpośrednio z garnka.
  5. Wczoraj (po 19 dniach burzliwej) przelałem warkę 14 blg na cichą, zebrałem gęstwę i dodałem 3 łyżki do nowej warki 18 blg, czy taka ilość gęstwy wystarczy? Gęstwa nie była płukana, zebrałem ją po prostu do słoika i po godzinie nadebrałem wspomniane trzy łyżki. Nie wiem ile powinno jej się dodawać, mogę dołożyć więcej, ale nie wiem czy zbyt duża ilość nie zaszkodzi. ps. gęstwa z suchych danstar nottingham, warka 22L.
  6. Mogę poczekać z przelewaniem dwa tygodnie. Pytanie tylko, czy po dwóch tygodniach w piwie 14 blg gęstwa będzie w dobrej kondycji?
  7. Wczoraj (wtorek) uwarzyłem piwo i wieczorem dodałem drożdże, w tej chwili już ładnie pracują. W sobotę chciałbym uwarzyć kolejną warkę i wykorzystać drożdże z poprzedniej fermentacji, teraz nie wiem jak to zrobić. Mogę w sobotę przelać obecną warkę na cichą i zebrać drożdże, ale nie wiem czy wystarczy im czasu do zakończenia fermentacji burzliwej. Myślę też na pobraniem drożdży bez przelewania, ale nie wiem jak to zrobić... W sobotę zassać wężykiem trochę osadu z dna jeśli takowy powstanie, albo nabrać po prostu szklankę piwa i wlać do drugiego fermentora? Co radzicie?
  8. Używałem niedawno tych samych drożdży, pszeniczne 12 blg, trzeciego dnia zrobiłem pomiar i było 3,7, więcej już nie spadło. Jeśli brzeczka nie jest słodka, to drożdże musiały zjeść cukier i coś z pomiarem po prostu nie wychodzi.
  9. Ok, dzięki za odpowiedzi. Pokój jest od północy, bezpośrednie promienie słoneczne fermentora nie dopadną.
  10. Jaka ilość światła jest dopuszczalna podczas fermentacji? Rozpocząłem fermentację burzliwą, przez jeden dzień fermentator (biały, nieprzezroczysty) stał normalnie w pokoju z oknem od północy, później przykryłem go kartonowym pudełkiem - pod przykryciem jednak podnosi temperaturę o jakiś stopień, a wolałbym mieć mniejszą. Czy bez tego pudełka piwo może się naświetlić? Fermentator przezroczysty nie jest, ale jednak sporo światła przepuszcza.
  11. Tak, piłem piwo od niego. Ps. Gęstwa pochodzi z drożdży US-05
  12. Nie wiem czy w ogóle ma tutaj konto. Mówił, że zbierał do sterylnego słoika.
  13. To mój pierwszy post tutaj, a więc witam wszystkich. Mam pytanie odnośnie prawidłowego smaku i zapachu gęstwy. Dostałem ją od kolegi tydzień temu, nie była oczyszczana (stała u niego kilka dni po zebraniu) i raz ją przepłukałem starając się zachować jak najlepszą sterylność. Jutro mam zamiar jej użyć i postanowiłem sprawdzić w jakim jest stanie, drożdże osiadły, nad nimi była lekko mętna woda. Zapach delikatnie cytrusowy (gęstwa pochodzi z piwa o takim aromacie), woda w smaku bardzo delikatnie kwaśna/cytrusowa, przypomina posmak piwa, z którego pochodzi. Po wypluciu na języku pozostaje tylko gorzki smak. Z tego co wyczytałem, trzeba uważać na ocet i kwaśny smak. Czy cytrusowy zapach i delikatnie kwaśny smak (intensywność podobna do plasterka cytryny w szklance wody) są normalne? Drożdże mogły przejąć to z piwa/chmielu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.