Dzięki wielkie wszystkim komentującym, nie spodziewałem się tak szybkiego i konstruktywnego odzewu
Dodany był link w pierwszym poście http://www.browamator.pl/ba-nowozelandzka-nz-ipa-14-zestaw-na-20-l-piw,3,35,2814NowoZelandzka IPA. Na cichej tyle trzymam bo tak jak pisałem codziennie musiałem uchylać fermentor bo drożdże były na chodzie i bałem się granatów.
Oczywiście daruj sobie klarowanie żelatyną, to nie jest najważniejsze w piwowarstwie, a może być przyczyną kolejnych frustracji.
Poszukaj w pobliżu siebie (niestety, nie napisałeś skąd jesteś) bardziej doświadczonych piwowarów, może uda Ci się umówić na wspólne warzenie, to wtedy sporo rzeczy Ci się rozjaśni. Co jakiś czas odbywają się też tu i ówdzie "publiczne" pokazy warzenia, też możesz skorzystać. A poza tym nie poszło tak źle, moje pierwsze piwo też prawie mnie wykończyło filtracją
Jestem z Krakowa, mętność nie jest dla mnie dużym problemem sama w sobie. Bardziej mi chodziło o to że coś zrobiłem źle i chciałem się zorientować czego to może być wina. Pocieszałem się że często kupując polskie craftowe IPA są one mętne.
A jeśli wyszedł wyższy ekstrakt (wyjdzie za dużo blg ?) to mam rozcieńczyć wodą ?
Dodaliście mi pozytywnej energii, także niedługo kupuje nowy zestaw i próbuje jeszcze raz. Może lepiej zaopatrzyć się w innym sklepie lub wybrać jakiś łatwiejszy styl ? Ten wybrałem ze względu na to że najbardziej mi smakuje