Pogoda dopisała więc opiszę o wczorajszej degustacji przy grillu
Pszeniczne "Browar Rafikiusz"
Nieprzegazowane czego się obawiałem, trochę brakowało cech weizena, szczególnie banana ale to pewnie przez spory czas od butelkowania. Bardzo słodkie jak na ten styl, ale piło się bardzo dobrze, butelka poszła szybko. Piana coś nie chciała dłużej zagościć, próbowałem wymusić trochę piany sposobem nalewania, ale niestety znikała prawie natychmiastowo. Być może duże wysycenie ją "zabijało". Ogólnie dobre pijalne piwa, raczej słodkie i trochę za mało weizenowe.
Hindenburg Weisse "Browar Majzlove"
Zdecydowanie bardziej wytrawne, jaśniejsze od poprzedniego, nieprzegazowane. Spodziewałem się znacznie więcej banana, a ku mojemu zdziwieniu dominowały goździki. Na początku nie pieniło się zbyt mocno, lecz przy wymuszeniu pojawiła się lekka pianka (zdjęcie). Ogólnie wytrawne piwo, dobre na upały, osobiście wolałbym więcej banana.
American Oatmeal Stout browar nieznany 16BLG 70 IBU
Wygląd - bardzo ciemne, czarne nieprzejrzyste, pod koniec butelki mętne, zupełny brak piany, nawet przy próbie jej wymuszenia nie chciała się pojawić.
Smak i aromat - dobry balans pomiędzy słodowością a aromatem chmielu, nie czuć wcale tych 70 IBU, spokojnie mogłoby mieć nawet więcej, czuć lekko amerykańskie chmiele, trochę brakuje takiej stoutowej palności, czuć za to w smaku lekki popiół, ale mi to nawet pasowało.
Ogólnie dobre i bardzo pijalne piwo jak na 16BLG i 70 IBU, ale brakuje piany i paloności typowej w stoutach.