mojpierwszycydr

W takim bądź razie czemu na drożdżach jest napisane ok 18 blg? Po wlaniu samych soków nastaw miał z 12 blg. Przetłumacz mi to na łopatologiczny język.

Ta, wymagane 18 blg by przy tych drożdżach ruszyło. Nie chcę taniego wina, chcę cydr. Wybrałem te drożdże bo miałem je pod ręką jeszcze no i wymagały ok 18 blg.

1. też tak sądzę, ale skoro ruszyła fermentacja. 2. w sumie może być i wino. A tak serio to zobaczymy, drożdże strong wymagały 18 blg. 3. http://browin.pl/biowin/wino-piwo-destylaty/enologia/drozdze-winiarskie-i-pozywki/drozdze-do-cydru-strong-5-g#!prettyPhoto[gallery]/0/ http://browin.pl/biowin/wino-piwo-destylaty/enologia/drozdze-winiarskie-i-pozywki/drozdze-do-cydru-strong-5-g#!prettyPhoto[gallery]/0/

a) nie wysadzi mi tego wiadra?

pokojowa 22°C ok wg instrukcji i tak i nie, kolejne drożdże wymagały 18 blg Ten sok jest sam w sobie kwaśny po głębokim odfermentowaniu, więc i tak cydr z niego będzie paskudny. Nie polecam nikomu. Dotychczas zrobiłem 80 litrów cydru z soku kartonikowego i nie był paskudny, ba, wręcz dużo lepszy niż ten, oferowany w sklepach. Jeśli Tobie wyszedł paskudny, to jest to tylko i wyłącznie Twoja wina. Na przyszłość polecam użyć drożdży do białego wina, najlepiej o słodkim profilu (np Tokay). Za pierwszym razem je tak uwodniłem wg instrukcji ale nie ruszyły i poszła matka drożdżowa która też nie ruszyła. A teraz najważniejsze: nastaw ruszył ale po trzeciej porcji drożdży. Dodałem te drożdże (http://art-win.pl/sklep/75-thickbox_default/drozdze-do-cydru-5-g-strong.jpg) i ruszyło po 12 godzinach. No i teraz jest problem bo: a) mam ponad 25 l nastawu i za bardzo drożdże nie mają miejsca by pracować. http://imgur.com/ztFwQOt http://imgur.com/2VOi83U Upuścić kranikiem trochę? Z 2 litry czy co? Musiałem dodać trochę syropu cukrowego (z 3l wody poszło) do 18 blg do tych drożdży. b) w nastawie jest 15g drożdży i 30 g pożywki (i nie wiem które drożdże pracują a które nie). Zresztą pewnie po fermentacji cydr będzie "walił" drożdżami? Jak zneutralizować ten zapach?

doświadczeni koledzy piszą Ci, żebyś już nic z tym nie robił bo prawdopodobnie fermentacja powoli Ci ruszyła a Ty dalej swoje.. po co więc zawracasz gitarę na forum skoro wiesz lepiej? chcesz się pochwalić, że robisz cydr? Nie, po prostu niepokoi mnie fakt, że fermentacja już dawno powinna ruszyć. No i chciałem uratować sok. Tak to wyglądało dzisiaj: http://i.imgur.com/cKKXVFC.jpgZrobiłem wczoraj matkę drożdżową ale ona nie ruszyła nawet. :C Nie wiem czy ja coś źle robię czy to wina drożdży.

Spróbowałem i skwaszony nie jest ale smakuje inaczej co pewnie jest spowodowane dodaniem drożdży i pożywki. Robię matkę drożdżową i dodaje. Tylko nie wiem czy nie będzie problemu z drożdżami bo będę ich miał trochę za dużo.

Szkoda 20 l soku, chciałbym to uratować. Sam sok nie śmierdzi a próbować to się trochę boję. Coś takiego znalazłem (fermentacja nie chce wystartować) http://krainacydru.pl/gdy-nie-wszystko-idzie-zgodnie-z-planem/zrobić tak?

Ale to na pewno oznaka początków fermentacji? Bo na innym forum radzą mi dodać drożdże (matkę drożdżową). Ten sok po otwarciu ma właśnie z 4 dni ważności i możliwe, że się kwasi?

Jak rozumiem nie jest to fermentacja burzliwa? :>

To co zrobić teraz? Mam jeszcze kilka paczek drożdży (mam jedną taką samą). Dodać jeszcze drożdży samych czy z pożywką? Do tego pewnie syrop cukrowy? Ile?

Dzień dobry w środę rozpocząłem swoją przygodę z alkoholem domowym. Postanowiłem zrobić cydr z kartonika (sok riviva z biedronki). Poszło 20 l soku, 5 g drożdży do cydru słodkiego i półsłodkiego (http://piwoszarnia.pl/user/images/1425240114_Drozdze%20do%20cydru_polslodkiego_slodkiego.jpg), pożywka 5 g bodajże i syrop cukrowy (0,7 kg cukru w litrze wody). No i mam kilka pytań odnośnie tego nastawu: 1. Dziś jest czwarty dzień, czy powinny być już jakieś zmiany w nastawie widoczne gołym okiem? Póki co to mam takie kropki http://i.imgur.com/Gle5Jn0.jpg 2. Zapomniałem zmierzyć pierwszego dnia poziomu cukru. W czwartek i dziś było 10 blg, dobrze? 3. Wszystko dobrze z rurką? :> http://i.imgur.com/ftQVOwJ.jpg Wielkie dzięki za pomoc. Pozdrawiam.