pokojowa 22°C ok
wg instrukcji
i tak i nie, kolejne drożdże wymagały 18 blg
Ten sok jest sam w sobie kwaśny po głębokim odfermentowaniu, więc i tak cydr z niego będzie paskudny. Nie polecam nikomu.
Dotychczas zrobiłem 80 litrów cydru z soku kartonikowego i nie był paskudny, ba, wręcz dużo lepszy niż ten, oferowany w sklepach. Jeśli Tobie wyszedł paskudny, to jest to tylko i wyłącznie Twoja wina.
Na przyszłość polecam użyć drożdży do białego wina, najlepiej o słodkim profilu (np Tokay).
Za pierwszym razem je tak uwodniłem wg instrukcji ale nie ruszyły i poszła matka drożdżowa która też nie ruszyła.
A teraz najważniejsze: nastaw ruszył ale po trzeciej porcji drożdży.
Dodałem te drożdże (http://art-win.pl/sklep/75-thickbox_default/drozdze-do-cydru-5-g-strong.jpg) i ruszyło po 12 godzinach. No i teraz jest problem bo:
a) mam ponad 25 l nastawu i za bardzo drożdże nie mają miejsca by pracować. http://imgur.com/ztFwQOt http://imgur.com/2VOi83U Upuścić kranikiem trochę? Z 2 litry czy co? Musiałem dodać trochę syropu cukrowego (z 3l wody poszło) do 18 blg do tych drożdży.
b) w nastawie jest 15g drożdży i 30 g pożywki (i nie wiem które drożdże pracują a które nie). Zresztą pewnie po fermentacji cydr będzie "walił" drożdżami? Jak zneutralizować ten zapach?