Skocz do zawartości

Jastrzab93

Members
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Jastrzab93

  1. Dla dwóch warek przyjmij dwa różne stopnie nagazowania dla jednej 2.0 vol dla drugiej 3.0 vol i sprawdź jakie nagazowanie bardziej Ci odpowiada i przy nastepnych warkach korygująca, zmieniaj w górę lub w dół w zależności od Twoich preferencji i smaku, jeżeli to nie jest piwo na konkurs wcale nie musisz się trzymać wytycznych w stylu, bo robisz to dla siebie i Tobie ma smakować ;)

  2. Noo jak wycisnales z chmielin to nic dziwnego że czułes tylko gorycz, ona przeważyła nad grejpfrutem, a próbowałeś samego piwa, jakie jest w smaku ? Czy tylko te resztki ? Samo piwo po nasycenie CO2 tez zmienia swoje walory smakowe i odczucie goryczki oraz zapachy, wszystko po jakimś czasie tez się układa, tworzy całość i harmonijny bukiet smaków oraz zapachów, nie wszystko od razu :)

  3. Ja tez pierwsza warke popełniłem z ekstraktow i sam chmielilem, potem już zacieralem i całe szczęście nie bawiłem się w kupno małych garnków pożyczyłem 15 litrowy na początek od rodziny a potem od razu kupiLem 36 litrowy, bo wiedzialem ze to jest to co chce robić i będzie to zajęcie na dluuuugo. Wiec jeśli tylko masz opcje przerzucaj się na zacieranie, szkoda czasu i pieniędzy na substytuty :)

  4. A czy nie lepiej byłoby zalać wrzątkiem i zostawic tak na 2-3 dni zakręcone w jakimś sloiczku i wtedy używać takiego koncentratu ? Wrzątkiem chyba lepiej wycisnie co trzeba z chmielu niż sama zimna woda ?

    Bądź co bądź juz zrobiłem zalalem za 3 dni podzielę się opinią o efektach ;)

  5. Odnośnie uwadniania to gdzieś tu na forum już czytałem bardzo trafne porównanie. Otóż jakbyś był zahibernowany niczym w seksmisji, ktoś Cię budzi jesteś w szoku, nowym miejscu nie wiesz do końca co się dzieje a każą Ci rozładować wagon węgla. Tak samo mozna przyrównać do drozdzy, to zywe organizmy i to my musimy zadbać żeby zechciały zrobić dla nas jak najlepsze piwo, wiec w naszych rękach jest kwestia stworzenia dla nich odpowiednich warunków do pracy :)

  6. Zawsze mógł wystąpić błąd przy pomiarze temperatury przy zacieraniu, mogło się zatrzeć wiecej cukrów niefermentowalnych, a jeśli po takim czasie us04 nic więcej nie zdzialaly, to spokojnie lej w butelki, następnym razem dla większej wytrawności np. Zacieraj 40 min w 62 stopiach 20 w 72 stopniach, i przy tych drożdżach powinno zejść niżej :)

  7. Mam kapslownice z pierwszego linku i mam również grifo HD (poprosiłem moja mikołajke na swieta) ręczna kapslownica, fajnie metalowa super ale po 5 warkach strasznie się podziwiał metal na prowadnicach i jak zakapslowalo butelkę to za cholerę w druga stronę nie chciało iść, istna męczarniach kręcenie, machanie raczkami góra dół żeby jedna butelkę odpuscilo. Od kiedy mam grifo nie żałowalnym żadnej złotówki jako pierwsza kapslownica, nie jadłbym przez tydzień a kupił od razu teraz nawet nie czuje ze kapsluje jedna ręką kapsel, drugą dźwignia i zmiana butelki, 3 minuty na skrzynkę poświęcam :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.