Szykuję się do uwarzenia z kolegą RISa, który w planach ma być zdecydowanie bardziej czekoladowy niż palony. Planujemy raczej bazować na ciemnych słodach niż dodatkach pokroju kakao/czekolada.
Wstępnie wyłoniła się taka receptura (wszystko liczone w Brewtargecie):
Warka 10L | gęstość początkowa 23,8P | IBU (Tinseth): 63 | barwa: 121 EBC | wydajność (brewtargetowa): 60% (nie wiem, czy nie zbyt optymistycznie)
Zasyp:
79% (4,5 kg) - Pale Ale
7% (0,4 kg) - płatki owsiane
4% (0,25 kg) - Special B (Weyermann/Castle Malting)
3% (0,15 kg) - Biscuit (Castle Malting)
3% (0,15 kg) - Carafa II Special (Weyermann)
3% (0,15 kg) - Pale Chocolate (Simpsons) [0,05 kg z czyszczenia magazynu]
1% (0,05 kg) - Chocolate (Simpsons) [czyszczenie magazynu]
1% (0,05 kg) - Palony jęczmień (Simpsons) [czyszczenie magazynu]
Zacieranie w 65°C przez 60 min
Gotowanie (prawdopodobnie 2h)
Chmielenie: 30g Nugget - 60 min
Dodatki: Płatki dębowe moczone w szkockiej (do połowy)
Drożdże: Gęstwa z US-05 (prawdopodobnie po American Wheat 10P)
Wyszliśmy z założenia stosunek karmelowych do palonych 1:1, i wyszło po 7% sumarycznie każdej kategorii.
I tutaj prośba o weryfikację: czy to jest właściwy trop, który doprowadzi do założonego zbliżonego do czekolady RISa?