Skocz do zawartości

MrShades

Members
  • Postów

    62
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MrShades

  1. Zakupiłem Stalgasta 50,3l. Jakość ogólnie bardzo dobra, solidne wykonanie, dno praktycznie płaskie (różnice w ramach 1mm). Od wewnętrznej strony garnka i pokrywki w miejscu odpowiadającym przyłączeniu uchwytów widać niewielkie wypustki. Pochodzą one od zgrzewania uchwytów (w przypadku pokrywki) oraz nitowania uchwytów z wgłębieniami w materiale (w przypadku garnka). Czy coś takiego jest normalne, czy nie powinno ich być?
  2. Coś takiego jak na zdjęciu właśnie + nypel. Nie umieściłem faktycznie nawet na rysunku w pierwszym poście.
  3. Dr2, Enethion, dzięki za odpowiedzi! Hop stoppera widziałem już kilka razy tu i tam, ale nie mogłem namierzyć jak się takie cudo nazywa. Oglądałem kilka filmików na YT, w ktorych jest używany i całkiem fajnie to funkcjonuje. Może rozważę jego nabycie, żeby zlewać brzeczkę po warzeniu. Co do chłodnicy to robiłem w temacie rozeznanie jakiś czas temu i wyszło mi, że ekonomiczniej wyjdzie z rury karbowanej. Większe chłodnice płytowe kosztują już więcej, chyba że w niewłaściwych miejscach szukam. Może nie do końca opisałem to: zamierzam zlewać do jakiegoś pojemnika, zatrzymać na moment przepływ, podstawić inny pojemnik i wznowić przepływ, tamten opróżnić w międzyczasie, itd. Zawór kulowy już zabudowany w garze. Jedynie dokręcam jakiś kranik/nypel. Raczej to drugie, bo po co mi system z dwiema wajchami do tego samego króćca
  4. Po przemyśleniach i Waszych komentarzach zarzucam pomysł z chłodnicą montowaną przed warzeniem. Sito w ten sposób też odpada. Filtracja i zlewanie po gotowaniu z użyciem dolnego króćca. Chłodnica wkładana konwencjonalnie "od góry". Chłodnica generalnie byłaby używana do warek o wybiciu 20l. Sądzę, że większe warki zdarzałyby się sporadycznie. Ponawiam pytanie: czy "rozciągnięcie" chłodnicy w przypadku gotowanie większej ilości brzeczki zwiększy wydajność chłodzenia? Generalnie ciecz sama powinna ulec mieszaniu na skutek różnicy temperatur. Z drugiej strony zaleca się chłodzenie od góry do dołu = od gorącej do chłodniejszej strefy. Jak myślicie? Sądzę, że z temperaturą nie będę miał większych problemów, więc nawet nie poruszałem tego tematu. Odnośnie filtracji, czy coś takiego: służy do filtracji / zlewania po warzeniu / obu? Dlaczego rurka wychodząca z króćca jest ukształtowana w taki sposób? Niestety nie mogę odtworzyć filmiku, prawa autorskie. Oczywiście, że sobie zdaję. Filtrowanie można na moment zatrzymać i wodę przelać gdzieś a następnie kontynuować chłodzenie. Zawór kulowy? Czy będzie tam zamocowany przed, czy po to bez różnicy. Z całym szacunkiem, ale liczyłem właśnie na opinie osób, które mają większe doświadczenie w budowie sprzętu zmodyfikowanego na ich potrzeby / rozeznanie w takich instalacjach / dobre alternatywy dla moich pomysłów. Od Ciebie dostaję natomiast informacje, które już znam albo pytania, na które odpowiedzi znalazłbyś czytając poprzednie wiadomości. Polecam brać przykład z innych użytkowników, którzy udzielali się w tej dyskusji i dali jakiś rzeczywisty wkład do konwersacji.
  5. Zbiornik do odbioru wody miałbym bezpośrednio pod kranikiem, nie mam potrzeby stosowania dodatkowego wężyka. Sam montaż chłodnicy nie byłby skomplikowany, bo trzeba by tylko do króćców wewnątrz gara przykręcić nakrętki chłodnicy. Przyznam, że sam mam największe wątpliwości właśnie odnośnie tej chłodnicy. Na razie nie padł żaden argument, po którym stwierdziłbym, że rozwiązanie jest beznadziejne. Dr2, załóżmy, że zrezygnuję z chłodnicy montowanej w omówiony sposób. Czy wg Ciebie kadź zacierno-filtracyjna + chłodnica wkładana od góry po warzeniu wydaje się ok? Kranik wykorzystywany ewentualnie do upuszczania brzeczki po warzeniu do fermentora? Tak jak piszesz, mam podobne obawy. Czy pomysł Twoim zdaniem byłby godny rozważenia, gdybym znalazł takie listwy, ale nadające się do przemysłu spożywczego? Czy dostosowanie chłodnicy przez jej "rozciąganie" do objętości brzeczki wpłynie znacznie na wydajność chłodzenia? Napisałem w pierwszym poście. Jak ogarnę już temat króćców, to będzie mi łatwiej z chłodnicą. Na razie nie wiem jakie gwinty potencjalnie będę tam miał. Zobaczymy na co się zdecyduję po tej dyskusji. Powoli sytuacja się klaruje
  6. 1. Dokładnie tak. Staram się tylko jak mogę bazować na doświadczeniach innych, tym co jest na forum, itd. 2. Pomyślałem sobie, że fajnie byłoby uniknąć przekładania zacieru na filtrację do innej kadzi, stąd dodatkowy kranik w garze. Poczytałem o tym i nie spotkałem się z negatywnymi opiniami. Ponadto taki gar z kranikiem można bez kłopotu kupić w sklepach. Co do chłodnicy mocowanej przed warzeniem, to ideą było uniknięcie dodatkowych elementów pośrednich. Stwierdziłem, że skoro chcę już kranik, to można ponownie go wykorzystać podczas podczas chłodzenia. Wówczas cały układ chłodnicy wyglądałby tak: kran -> wąż igielitowy z szybkozłączkami -> króciec górny w garze -> chłodnica -> króciec dolny -> kranik -> pojemnik na wodę. Z chłodnicą wkładaną mam jeden wąż więcej między chłodnicą a pojemnikiem na wodę. Pomyślałem, że ten kranik w garze może przydać się także tu. Ponadto woda z kranu będzie płynąć tylko grawitacyjnie, nie ma powrotu na "górę" chłodnicy, żeby mieć spływ do pojemnika na wodę. Nie upieram się przy tym, że tak to zrobię. Podaję tylko moje rozumowanie i być może na koniec koncepcja sie zmieni. Garnka o większej pojemności potrzebuję tak czy siak, więc można pomyśleć trochę bardziej przyszłościowo o tym, do czego może służyć i mieć przyjemność nie tylko z picia piwa, ale i zwiększyć tę z jego robienia 3. Póki co nie zamierzam go posiadać, może kiedyś. Stwierdziłem, że garnek jest mi potrzebny. Mieszadło zawsze mogę dodać później jako element wyposażenia pokrywki. 4. Własnego gara nie posiadam, więc czeka mnie zakup. Wiem też, że piwowarstwo to długofalowe hobby. Dołożenie dodatkowych otworów/zaworów w garze nie będzie jakimś dużym podbiciem kosztów w porównaniu do samego gara z nierdzewki. Co do uchytów: są rzekomo wykonane z polipropylenu, więc niby nadają się do kontaktu ze spożywką. Fermentory są również wykonywane właśnie z polipropylenu.
  7. Dysponuję tylko płytą elektryczną, więc musi starczyć do grzania. Mieszadła póki co nie planuję, natomiast z tego co oglądałem to można by pokrywkę zmodyfikować tak, żeby miała możliwość domontowania mieszadła. Może się pojawi, ale nie wkrótce. Przejrzałem trochę rozmaitych rozwiązań i brakowało mi jakiegoś takiego pośredniego rozwiązania właśnie, stąd ten pomysł. Możesz dokładniej wyjaśnić swoje wątpliwości? Spróbuję może je rozwiać. Tak jak pisałem, poddaję ocenie użytkowników sam pomysł, bo mam świadomość, że czegoś nie biorę pod uwagę albo nie przemyślałem do końca jakiejś kwestii. Sama koncepcja w ogólnej postaci to gar 3 w 1 i uniknięcie np. przelewania brzeczki z gara zaciernego do fermentora na filtrację. Do chłodzenia sprawę też wydaje mi się mam uproszczoną - na koniec tylko podłączam wodę z kranu do króćca na zewnątrz gara, do drugiego kranik i upuszczam do jakiegoś zbiornika to co wypływa z chłodnicy. Mam omówić któryś punkt szerzej może, żeby było wiadomo o co mi chodzi? Ogólnie to wydaje mi się, że inwestując w garnek w tej postaci skracam nieco ogólny czas warzenia i też ułatwiam sobie życie. Np. zamiast osobnego fermentora do filtracji = przekładania zacieru, oczekiwania na ułożenie się młóta mam już to wszystko gotowe w garze. A jakie przemyślenia ogólnie szczelności, o której pisałem, macie jakieś?
  8. Przymierzam się do zakupu większego garnka ze stali nierdzewnej, który miałby pełnić rolę kotła zacierno-filtracyjno-warzelnego. Zakładana pojemność to 50l – czytałem, że wystarczy do zrobienia piw z dużym zasypem, jak RISy, czy barley wine’y. Chciałbym jednak taki gar trochę zmodyfikować. Niżej opisane są planowane zmiany wraz z wątpliwościami i pytaniami. Proszę o dzielenie się swoimi uwagami na temat zastosowanych rozwiązań. Garnek byłby „wzbogacony” o 3 otwory: dwa na króćce do dostarczania/odbierania płynu, jeden na czujnik do pomiaru temperatury. Zacieranie: Górny króciec nieużywany, środkowy do pomiaru temperatury, dolny z wkręconym od razu wężykiem z oplotu. Rezygnuję z fałszywego dna z uwagi na dodatkowy koszt. Mam wątpliwość, czy dla warek z mniejszym wybiciem objętość młota na dnie = wysokość zasypu od dna nie będzie za mała, co pogorszy jakość filtracji. Jak myślicie? Filtracja: Po zacieraniu do dolnego króćca na zewnątrz gara wkręcany byłby kranik. Filtracja bezpośrednio z garnka z zacierem do jakiegoś fermentora. Warzenie: W moim zamyśle chłodnica z rury karbowanej z „nierdzewki” byłaby wkręcona w garze przed gotowaniem, jak na rysunku wyżej. Używałbym do tego górnego i dolnego króćca. Jak będzie ze szczelnością całego układu? Chodzi mi o to, czy jest szansa, że woda używana do chłodzenia przedostanie się, w wyniku np. nieszczelności na przyłączeniu chłodnicy i króćca, do brzeczki? Zazwyczaj wyprowadzenia chłodnicy mamy „nad” garnkiem. Jak sądzicie? Po zakończonym chłodzeniu przelewałbym brzeczkę do fermentora bezpośrednio z gara, do górnej krawędzi przymocowując sito (np. takie duże jak używane jest do przesiewania mąki), żeby oddzielić chmieliny i osady. Kolejno mycie gara i przelewanie fermentor <-> gar, żeby napowietrzyć przed zadaniem drożdży. Dodatkowo myślę nad zrobieniem chłodnicy z możliwością regulacji przy użyciu takich listew z polipropylenu: Przy wybiciu 20l rura przechodziłaby zarówno przez „gniazda” mocujące, jak i „prześwity” między nimi, czyli właściwie nie byłoby odstępów między kolejnymi zwojami rury. Dla warek o większym wybiciu rozciągałbym całą chłodnicę tak, że rura byłaby mocowana w „gniazdach” do tego przeznaczonych. Dzięki temu niezależnie od wielkości warki mam duża wydajność chłodzenia i to w całej objętości. Długość chłodnicy wyniosłaby ok. 9m. Na koniec: gdy któryś z króćców nie byłby używany, używałbym zaślepki wraz z uszczelką, żeby go zatkać. Czy sądzicie, że przy takim rozwiązaniu można by stosować gar także do np. gotowania, nie tylko warzenia piwa? Mam też ogólne wątpliwości co do trwałości całego układu ze względu na rozkręcanie i skręcanie elementów przy każdej warce. Czekam na opinie!
  9. Planuję zakup garnka 50l ze stali nierdzewnej do zacierania i warzenia piwa. Niektóre gary wyposażone są w kranik, co pozwoliłoby też na przeprowadzenie filtracji. Zastanawiam się, czy ktoś używa może takiego gara z kranikiem nie tylko do warzenia piwa. Czy można go jakoś "zaślepić" od wewnątrz na czas aktywności niepowowarskich tak, żeby nie mieć później problemów z pozostałościami jedzenia, itp. w kraniku?
  10. Teoretycznie można wykonać FFT, żeby sprawdzić do jakiej minimalnej wartości Blg zejdzie piwo po fermentacji. Następnie dokonywać pomiaru poziomu cukru próbek pobranych z fermentora. Mówi się, że jeśli wynik pomiaru będzie wyższy o 1Blg od Blg otrzymanego z FFT, to można butelkować redukując surowiec do refermentacji i to wystarczy do nagazowania piwa. Trzeba przy tym pamiętać, że FFT przeprowadza się dla dobrze napowietrzonej (dodatkowo np. wstrząsanej) próbki brzeczki i zazwyczaj w nieco wyższej temperaturze. Wniosek: nie wiemy, czy fermentująca brzeczka zejdzie do takiego poziomu cukru jak w FFT, więc można otrzymać piwo zarówno niewystarczająco nagazowane (bardziej już nie odfermentuje a nie dodałeś np. w ogóle surowca do refermentacji) lub przegazowane (piwo zeszło jeszcze o 1Blg a Ty dodałeś dodatkowo ograniczony surowiec do refermentacji). Być może widziałeś gdzieś opis podobny do tego co napisałem powyżej i trochę Ci się zamieszało
  11. Ok, tak zrobię. Ze stylem jest tak jak mówisz, ale jak przeglądałem po kolei pozycje z listy wraz z sugerowaną ilością CO2, to dla English Best Bitter wynosiła 0,75-1,3, a dla English Pale Ale 1,5-2,3. Stąd moja wątpliwość. Dzięki za pomoc.
  12. Hej, miałem przystąpić dzisiaj do swojego pierwszego butelkowania, ale mam wątpliwość odnośnie ilości surowca do refermentacji brewkita Mangrove Jacks 1,8kg Pale Ale. Chciałem skorzystać z kalkulatora ze strony: http://hbd.org/cgi-bin/recipator/rec...l?18549418#tag ale nie wiem jaki styl piwa wybrać. Wybrałem początkowo English Pale Ale, ale nie mam pewności, czy to nie English Best Bitter powinienem wybrać (zgodnie z PSPD best bitter = pale ale). W instrukcji dołączonej do zestawu przez producenta jest mowa o 3-4g/butelkę, co byłoby bliższe stylowi English Pale Ale. Proszę o pomoc! Butelki czekają.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.