Skocz do zawartości

meg-air

Members
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez meg-air

  1. Lobbing, mówimy tu o profesjonalnym, ma to do siebie, ze musi miec konkretnie ustalony cel i opracowana strategie. Nie ma co, zaczynac jakiejkolwiek kampanii bez solidnego przygotowania i okreslenia celów nadrzednych. Moja sugestia dot. lobbingu, stanowi raczej próbę analizy, co w środowisku piwowarskim jest nie tak, co da się przeżyć, a co kompletnie zamyka drogę i taka analiza sytuacji może pokazać na czym warto się skoncentrowac, ustalajac hierarchię celów. Oczywiście nie ma tu co oczekiwac rezultatów od razu, za tydzień czy miesiąc, lecz -niestety lub stety- lata, tak wyglada proces legislacyjny (chyba, ze mówimy o sytuacji kryzsowej, np. afaera hazardowa, gdzie trzeba bylo zmienic prawo bardzo szybko, bo tego oczekiwała opinia publiczna, choć czesto czas jest najwiekszym sprzymierzeńcem). Moja propozycja, jak nadmienilam wczesniej, nawiazuje do zamknietego juz watku dot. lobby i tak mysle, ze nie ma co skazywac na porazkę jakakolwiek ingerencje w polskie (i unijne) ustawodastwo, tylko dlatego, ze innym sie nie powiodło. Szczerze sie przyznam, ze nie znam sytuacji polskich winiarzy i zanim sie wypowiem, musze sie zapoznać z materiałem. Podsumowując, wszyscy związani z przemysłem piwnym, w opozycji wielkich browarów stanowią pewną grupę interesu i skumulowanie sił (wszelkiego rodzaju- wiedzy, kontaktów, doświadczeń i chęci) może stanowić krok do zmian, tylko zanim zacznie się przystepowac do tych zmian, trzeba konkretnie wiedziec co sie chce zmieniac. Jednak lobbing to nie tylko gruntowna zmiana prawa, ale takze blokowanie pewnych niewygodnych projektów. Prawda jest taka, ze to Wy jesteście praktykami i wiecie co w trawie piszczy i co konkretnie jest blokujące, a co dodaje skrzydel i na ktory elemet istniejacego juz prawa warto wplywac. Moze stworzenie takiej analizy bedzie kluczowe dla rozwoju, a byc moze nic nie zmieni, ale przynajmniej da to jakis poglad
  2. Jeśli chodzi o sprzęt, to mam chłodziarki- 1 i 2 obwody, głowice- wszystkie fittingi, krany, kolumny, węże, zaciski, kegi 30 i 50, także w otulinie, tak więc troszkę tego mam W zależności od konfiguracji, czy domowa, czy profesjonalna- coś ciekawego się znajdzie ale skoro juz jestesmy w temacie biznesowym, to z checia kupie kegi, jesli ma ktos jakies info, gdzie co, jak , ile i za ile, bede bardzo dzwieczna p.s. Uzupełniłam opis w miarę moich możliwości probowałam wrzucic fotkę, ale była za duża popracuje nad tym, obiecuje
  3. Witam wszystkich, Gdzies w którymś z zamknietych wątków pojawiła się kwestia lobbingu na rzecz piwa. Moze nie jest to dobre miejsce, ale zawsze mozecie mnie skierowac gdzies, gdzie ten temat sie szerzej przewija. Tak sie sklada, ze jestem mocno zwiazana zarowno ze wszystkim, co jest zwiazane z piwem, jak i... paradoksalnie z lobbingiem. Może warto na ten temat pogadac w szerszym gronie, a noz widelec, jakas ciekawa koncepcja sie z tego urodzi?? Dlaczego sie wcinam miedzy wodke a zakske ?? Bo (wynika to takze z ustawy- ale to kwestia raczej formalna) w procesie kształtowania prawa moze brać każdy ( w roli np eksperta, lobbując trzeba miec uprawnienia), kto posiada odpowiednia wiedze z zakresu danej dziedziny. W praktyce wyglada to tak, ze wymaga to sporej gimnastyki w starciu z koncernami wykladajacymi ogromna kase na specjalistow od lobbingu, ale niestety nic sie nie zmieni bez odpowiednich dzialan i przede wszystkim wspomagania osob, ktore w celu juz lobbuja. Zachecam do przemyslenia tematu, moze nie uda sie nam calkowicie zmienic prawa, ale przy jakims wkladzie zaangazowania... kto wie?? a tak na marginesie, jesli interesuje was sprzęt do rozlewania i chlodzenia piwa- to sluze pomoca
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.