Jaaan
-
Postów
18 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Jaaan
-
-
Tourbe oczywiście
Toś sobie wybrał idola Ich piwa są średnie do tego mają bardzo nie równą jakość. O ile owocowe im jakoś idą to inne różnie. Piłem ich jedno piwo i nie jestem jakoś tymi szwedami zachwycony w tym zakresie cenowym można dorwać o wiele lepsze okazy Ich dziki Saison, bo ten styl mnie najbardziej interesował niedawno, był na prawdę słaby.YouTube z Brekeritetu
To czy to piwo jest dobre czy nie i czy Tobie lub mnie smakuje czy nie jest zupełnie nieistotne, pytałeś o co mi chodzilo, więc napisałem.
Dziękuję za rady i cierpliwość w odpisywaniu, zastosuje się, poczytam więcej, poucze sie.
Plus jest taki, że piwo nie zostało przelane na cicha, jest w balonie i wiem już, że będzie to długo trwało
-
To miała być próba zrobienia czegoś podobnego do Tourbe z Brekeritetu.Sprawdziłem notatki, piwo ma 3,5 tyg Jesteś bardzo doświadczonym piwowarem, więc zastosuje się do Twoich porad. Chciałem przelać piwo na cichą aby nie miało kontaktu ze zbyt dużą ilością zdechlych sacch
Wiem, że za szybko zacząłem z trudnymi piwami, ale piwa dzikie i kwaśne to te które mnie najbardziej kręcą i prakrycZnie tylko takie pijam. Poszedłem Okrężna droga, chcąc to ogarnąć metody prób i błędów, tyle...
A co to dokładnie za piwo? Ogólnie dużo zależy też co chcesz uzyskać. Ale dla mnie na tym dzikim szczepie to minimum te 2-3 miesiące fermentacji, bakterie to mają do siebie, że jak dostaną trochę tlenu to lubią się uaktywnić - co by zrobiły przy przelaniu na cichą i mogą wtedy dać trochę octu, którego unikamy jak ognia przy dzikich. Więc co to dokładnie za piwo?
Zasyp: puls 3kg, wędzony 1,8kg, 0,3 pszeniczny zacieranie na lenia w 66C, 11blg
-
Wiem, że za szybko zacząłem z trudnymi piwami, ale piwa dzikie i kwaśne to te które mnie najbardziej kręcą i prakrycZnie tylko takie pijam. Poszedłem Okrężna droga, chcąc to ogarnąć metody prób i błędów, tyle...
-
Sprawdziłem notatki, piwo ma 3,5 tyg
Z Warszawy.Jesteś z Krakowa ?
Piwo na tych drozdzach jest od 2,5tygodnia na burzliwej, za kolejne ok 2-3tyg, bede zlewal na cicha
Coooooooo?
Ty czytałeś cokolwiek o blendach drożdży? Przecież w tym blendzie są bakterie i drożdże:
This blend contains two Saccharomyces cerevisiae isolates, Saccharomyces fermentati, five Brettanomyces isolates, Lactobacillus brevis, Lactobacillus delbreuckii and Pediococcus damnosus.
Na pierwszym z brzegu amerykańskim forum piszą, że w zależności od efektów jakie chcesz uzyskać dajesz czas - 3-4 tygodnie lekka dzikość, 4-8 tygodni -średnia dzikość i delikatna kwaśność, 8-16 tygodni - średnia dzikość mocna kwaśność. Ten blend jest bardzo specyficzny i ja bym go nie przelewał na cichą. Przy czym trzeba na prawdę uważać bo wychodzą często granaty jak nie dofermentowują. Dwie sprawy co chcesz właściwie na nim uzyskać. Ja zrobiłem Lambika na nim i planuje go 7 miesiecy trzymać na tych drożdżach.
Generalnie u mnie pierwsze 3 tygodnie utrzymywała się piękna piana jak na zwykłym alesie, teraz to się delikatnie sklarowało - wrzuciłem do temperatury 23C i widzę że coś się powoli buduje na powierzchni piwo ma dokładnie 2 miesiące.
Jaaan taka mała uwaga zabrałeś się za piwa, o których widać mało czytałeś: http://www.piwo.org/topic/22502-fermentacja-brettanomyces-bruxellensis-czy-tak-to-powinno-wygladać/
Tu problem podobny... Doczytaj dokładnie jak się robi kwasy - polecam American Sour Beers książkę i Milk the funk forum - ja sam się czaiłem ponad 140 piw zanim zrobiłem pierwsze dzikie piwo i dalej potrafi mnie zaskoczyć to co się z nim dzieje, a efekty naprawdę są różne.
Jesteś bardzo doświadczonym piwowarem, więc zastosuje się do Twoich porad. Chciałem przelać piwo na cichą aby nie miało kontaktu ze zbyt dużą ilością zdechlych sacch
-
Jesteś z Krakowa ?
Z Warszawy.
Piwo na tych drozdzach jest od 2,5tygodnia na burzliwej, za kolejne ok 2-3tyg, bede zlewal na cicha
-
Jaaan
Mam na koncie dopiero jednego zabutelkowanego lambika, który został bardzo dobrze przyjęty przez piwowarską brać, ale kolejne cztery stoją w fermentorach. Poza tym dojrzewają także dwa flandersy. Tak więc doświadczenie nieduże, ale...
Tak z grubsza: w belgijskich browarach lambiki dzielimy na roczne, dwuletnie, trzyletnie... a po zmieszaniu wszystkich trzech w odpowiednich proporcjach i dalszym leżakowaniu powstaje nam gueuze. Jak sam widzisz: rok, dwa, trzy... więc jeśli liczysz, że po siedmiu dniach na powierzchni piwa coś się pojawi, to najwyżej Twój oddech, gdy kolejny raz pochylisz się nad otwartym fermentorem.
U mnie jakiekolwiek ślady działalności pojawiają się po około miesiącu (też fermentuję 100% dzikusami). Nauczyłem się, że po zadaniu "drożdży" wynoszę fermentor i nie zaglądam do niego, bo i tak nic ciekawego w nim nie zobaczę. Jedynie na co zwracam uwagę, to rurka fermentacyjna - sprawdzam, czy rozpoczęło się bulgotanie. Później co jakiś czas pochylam się nad nią i wącham co tam się z niej wydobywa. Ale generalnie ograniczam się do uzupełniania wody w rurce.
Sugeruję uzbroić się w cierpliwość, a efekty będą zaskakujące. Zwłaszcza, że Ty użyłeś znanego szczepu. Ja póki co zadawałem osady ze znanych kwaśnych piw, albo szczep, który otrzymałem od pewnego znanego piwowara, który jest chyba największym fanem piw belgijskich.
Pozdrawiam
To bylo moje pierwsze piwo na brettach i popelnilem taki blad, ze zadalem do brzeczki starter, w ktorym drozdze wcale sie nie namnozyly, prawdopodobnie byly za stare/zdechle.
Drugie podejscie z wlp650 brett brux. bylo juz udane. Drozdze byby swieze i wystarczyl starter 3dniowy. Fermentacja w balonie ruszyla z kopyta po ok 15 godzinach.
-
Czesc.
Jutro (14.12) będę zbierał gestwe FM53 Voss kveik po pierwszej fermentacji, jeśli ktoś ma ochotę to będzie do odbioru Warszawa-Zoliborz. Chętnie przyjmę jakieś bretty, ale wymiana nie jest konieczna. -
Czesc
Co mozecie powiedziec o tym blendzie, chodzi mi o przebieg fermentacji, burzliwa -ile dni, temp. , cicha to samo, jakie mieliscie generalnie wrazenia? Co wam wyszlo? Czy polecacie?
Dzieki za odpowiedzi.
-
4 dni nic nie ruszyło? Nie chce mi się wierzyć trochę... Jesteś dobrym sensorykiem? Sory, że powątpiewam w umiejętności, ale u mnie po tym czasie wychodzą już chlorofenole albo kwas butanowy. Widzę, że masz coś koło 15 warek więc już pewnie czujesz czy brzeczka jest zepsuta czy nie.
Jak się nic nie dzieje to możesz to faktycznie zagotować, ale szczerze po takim czasie na cuda bym nie liczył. Dodaj zwykłe drożdże i zobacz po fermentacji czy warto ładować kasę w to piwo i dodawać bretty, bo wbrew obiegowym opinią do zepsutego piwa jak dodasz bakterie i dzikie drożdże to wcale nie poprawi Ci jego. Druga sprawa to szkoda zachodu i kibel Decyzja Twoja.
Czy jestem dobrym sensorykiem? Coz nikt tego nie zweryfikowal . Sam jestem zaskoczony, ze nic podejzanego nie czuje.
Dzisiaj jeszcze raz to sprawdze i jak nic nie wyniucham do w ramach experymentu/edukacji zagotuje i zadam gestwa s-04, tym samym nie bede w to bezsensownie inwestowal, a jestem ciekaw co z tego wyjdzie
Dziekuję wszystkim za odpowiedzi
-
Tak trochę oftopowo ale masz niesamowitą stabilność brzeczki, że Ci nic tego, przez ten czas nie zaczęło jeść
A co do tematu to ja bym poczekał (ewentualnie zadał zwykłe drożdże, najwyżej będziesz miał fermentację blendy Sacch + Brett ), wylać zawsze zdążysz,a w gotowanie itp wg mnie to szkoda się bawić.
Tez jestem zaskoczony, ze nic (chyba) sie tam nie zaleglo. Fermentor byl otwierany 2 razy w ciagu ostatnich 4 dni idlatego myslalem zeby to zagotowac na wszelki wypadek, zaszczepic sacch a bretty dac ew. na cicha. Kombinuje tak , zeby te 23 litry jakos odratowac
-
Jest szansa, ze drozdze byly zdechle, nie doszukalem sie daty produkcji na opakowaniu, wiec jes szansa, ze byly b. stare.
Teraz pytanie, czy jest senz zaryzykowac, zlac znad osadu zagotowac i zadac swieze drozdze, czy odpuscic i w kanal?
-
Tak jak pisałem, blg nie spadlo, jest początkowe 14
-
Edit:
Minęło 11 dni od zadania drozdzy, podejrzana plamka zniknęła, ani śladu błony. BLG nie spadło nawet pół stopnia. Brak też podejrzanych zapachów, pachnie tylko brzeczka.
Czy jest sens jeszcze czekac, czy odpuścić i w kanał?
-
Dzieki, za odpwiedzi, bede raportowal co kilka dni i dorzucal fotki.
-
jakie stare byly te brety, jakiej wielkosci starter, ile bujany?
Nie moglem odszukac na opakowaniu daty produkcji, byly w opakowaniu z przed zmiany szaty graficznej, starter ok. 700-800ml, bujane 5 dni
-
A robiłeś już jakiegoś kwasa w tym samym fermentorze ?
Wysłano z Galaxy S7
To pierwszy raz, wczesniej nie mialem tez zadnego zakazenia, sprzet myty NaOH.
fermentacja 100% brett raczej przypomina standardową burzliwą. To wygląda, jakby fermentacja się w ogóle nie zaczęła. Pochodzenia tego fragmentu błonki nie potrafię określić.
I tu wlasnie mialem obawy o start fermentacji, zrzucilem to na karb tego, ze bretty sa powolne....
Wrzuce jeszcze za kilka dni fotki, moze sie cos rozjasni. Poki co nie ma sladow zielonej plesni ani niepokojacych zapachow.
-
Czesc
Postanowilem, przeprowadzić fermentacje 100% Brett (Wyeast Brettanomyces bruxellensis). Brzeczka 14 blg, drozdze ze startera, zadane w 20 C, dalej fermentacja w temp. 22-24 C. Po 8 dniach na powierzchni ukazal sie taki widok:( patrz zalaczony plik).
Bretty wytwarzaja blony, czy to moze byc tego zaczatek, czy to raczej plesn?
-
Cześć
Pragnę się przywitać i pozdrowić wszystkich piwowarów z piwo.org
Przygodę z warzeniem piwa zacząłem kilkanaście miesięcy temu, jednak do tej pory mogę się pochwalić dopiero 12 warkami.
Mam nadzieję, że z czasem, w miarę przyswajanie kolejnych dawek wiedzy osiągnę poziom, który pozwoli mi być pomocna osobą na tym forum.
Mélange Sour Blend THE YEAST BAY
w Surowce
Opublikowano · Edytowane przez Jaaan