Skocz do zawartości

pucekmiszcz

Members
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pucekmiszcz

  1. Daliście mi do myślenia z tymi garnkami... Cieszyłem się że mam akurat w domu 30-litrowy garnek i będę mógł elegancko chmielić piwa (bo właśnie lecę na ekstraktach), a tu się okazuje że nie za bardzo i pasuje sobie kupić nowy No nic, sprawdzę czy w tym które ostatnio zrobiłem czuć żelazo, jak czuć, to od razu kupuję nowy.
  2. Nie jestem specjalistą od drożdży, sam się raczej dopytuję których użyć ale z tego artykułu wynika, że liczba żywych komórek była liczona po 20 minutach. Więc chyba chodzi o to ile drożdży zginie zanim się uwodnią. A potem to już inna bajka. Tak więc najlepiej uwodnić drożdże w temperaturze ok. 30 stopni i dopiero potem zadać do brzeczki.
  3. Vermont IPA jeszcze nie piłem, muszę przy okazji kupić W sumie myślałem żeby dodać glukozy bo akurat mam prawie kilogram do refermentacji. No i ja nie zacieram tylko robię z ektraktów ze steepingiem
  4. A wracając do tych drożdzy, które będą optymalne, zakładając że później z gęstwy będzie warzony jakiś mocniejszy stout?
  5. Jest sens bawić się w takie przetrzymywanie? W sumie US-05 kosztują dychę więc nie wiem czy nie lepiej zadać świeżo uwodnione
  6. Przymierzam się do uwarzenia dry stoutu i zastanawiam się których suchych drożdży użyć. Chciałbym zebrać gęstwę, tak żeby później uwarzyć coś mocniejszego i ewentualnie jakieś IPA. Niby S-04 są dobre do tego typu piw, ale odpadają ze względu na względnie niskie odfermentowanie. Celowałbym w US-05, choć zastanawiam się też nad Danstarami Nottingham. Z tymi drugimi jest ten problem, że w browamatorze ich nie mają i musiałbym zamawiać całość surowców lub same drożdże gdzieś indziej. Czy są one warte zachodu czy lepiej zostać przy US-05? Drugie pytanie dotyczy gęstwy, część użyję na pewno od razu, a część chciałbym zostawić na później. Na wiki.piwo.org jest napisane, że bezpiecznie można przetrzymywać 4-6 tygodni. Rozumiem, że gdy będę chciał ich użyć po 3 tygodniach, wezmę poprawkę na wiek i jeśli oczywiście nie będą śmierdziały to będzie ok jeśli je zadam do American Wheat? Wiem że po trochu sam sobie odpowiadam, ale wolę się upewnić
  7. Czyli tego pilsa lagerować miesiąc i dawać do butelek? W wiadrze go za bardzo nie mogę zostawić bo po pierwsze zbieram gęstwę, a po drugie potrzebuję fermentor na kolejne piwa Zresztą mam akurat 2 dwudziestolitrowe gąsiory wolne więc szkoda żeby tak leżały Myślę że do późnej wiosny spokojnie będę miał w piwniczce poniżej 10 stopni i tam będą te butelki. Wtedy mógłbym lagerować porter spokojnie z 3-5 miesięcy w zależności od tego ile da się obniżyć temperaturę w izolatorze. Rozumiem że po tak długim lagerowaniu do butelek powinny pójść świeże drożdże z cukrem/glukozą?
  8. Pozwolę sobie odkopać temat żeby nie zakładać nowego powoli kończy się fermentacja pilsnera z którego mam zamiar zebrać gęstwę na porter. Zbudowałem sobie styropianowy pojemnik do leżakowania. Miałem zamiar leżakować tego pilsnera tak z 2 miesiące w gąsiorze. Pojawia się jednak pytanie, co z leżakowaniem porteru? Nie mam już za bardzo z czego zrobić drugi izolator, więc zastanawiam się czy skrócić czas leżakowania pilsnera do momentu gdy porter pójdzie na leżakowanie (jakiś miesiąc) czy może podmienić gąsiory w izolatorze tak że lagerowanie będzie wyglądało tak: - pilsner: 4 tygodnie w temperaturze zbliżonej do 0 stopni + 4 tygodnie w temperaturze ok. 8 stopni (piwniczka) - porter : 4 tygodnie w temperaturze zbliżonej do 0 stopni Drugie pytanie dotyczy długości leżakowania porteru przed rozlewem - 4 tygodnie wystarczą czy pociągnąć to jeszcze dłużej niż w pilsnerze?
  9. Tego Mangrove Jack's z chmielem do dosypania na zimno?
  10. U mnie z gretą nie było problemu przy pierwszych trzech warkach. Potem zaczęła ucinać szyjki butelkom z niskim kołnierzem, akurat gdy zacząłem kapslować również butelki z wysokim kołnierzem. Może w następnym miesiącu uda mi się kupić kapslownicę stołową bo za każdym razem z 4-5 butelek idzie do wyrzucenia przez to.
  11. Wziąłem poprawkę na dostępność produktów i wasze sugestie i chyba zamówię taki zestaw ekstraktów: 2x ekstrakt ciemny Bruntal 1x ekstrakt bursztynowy WES 1x ekstrakt jasny Bruntal Odpuszczam też mech irlandzki.
  12. A w sumie to nie ma żadnego konkretnego powodu, naprawdę są takie złe? Będę robił zakupy po przerwie Browamatora więc w sumie mogę zamówić Bruntala. Jakieś sugestie jakimi ilościami zastąpić te Profimatory? 3.4 kg jasnego i 1.7 kg ciemnego + 1 kg Muntonsa Extra Dark? Czy dać sobie spokój z tym Muntonsem i tylko po 3.4 kg jasnego i ciemnego Bruntala? Wielkość warki ustalę sobie pod 22BLG. Mech irlandzki akurat będę miał jako resztę z lagera. Chyba, że do lagera też nie będzie potrzebny to w ogóle sobie go odpuszczę.
  13. Zakładałem 22 BLG, akurat miałem też robić lagera 12BLG z ekstraktu Weyermanna - nada się gęstwa z niego? Dzięki za sprostowanie co do cichej fermentacji.
  14. Witam wszystkich forumowiczów! Zacznę od przedstawienia się. Mam na imię Mateusz. Kilka lat temu dostałem na osiemnastkę zestaw do robienia piwa. Zrobiłem wtedy 2 warki które były średnio pijalne (albo ja nie byłem przyzwyczajony do takiego smaku piwa ) i sobie odpuściłem. Ostatnio znajomy poczęstował mnie swoim piwem i stwierdziłem, że wracam do tego hobby. Udało mi się już uwarzyć kilka warek (warzę z ekstraktów) i jestem z nich zadowolony. Teraz chciałbym zabrać się za porter bałtycki. W związku z tym mam prośbę do bardziej doświadczonych piwowarów aby sprawdzili moją recepturę. Mam zamiar użyć ekstraktów suchych, płynnych i słodów do steepingu. Na 22 litry piwa: Ekstrakty: Profimator Malt Dark - 2 kg Profimator Malt Blonde - 4 kg Muntons DME - Extra Dark - 1 kg Słody do steepingu (zaparzyć w woreczku przed dodaniem ekstraktów): Carafa II - 250 g Carafa III - 250 g Caraaroma - 250 g Gotowanie 90 minut. Chmiele: Columbus - 40g - 60 min Lubelski - 30 g - 15 minut Dodatki: Mech irlandzki (5 g dodane na koniec gotowania) Płatki dębowe mocno palone 20 g na cichą Schłodzić do 12 stopni, napowietrzyć i dodać uwodnione drożdże Saflager W 34/70 - 2 saszetki. W piwniczce mam temperaturę około 8-9 stopni. Pod koniec fermentacji burzliwej dam fermentor do temperatury ok 16 stopni. Po fermentacji burzliwej zlać na cichą. Cicha fermentacja w temperaturze takiej jak do burzliwej lub niższej. Po około 4 tygodniach cichej z dodatkiem płatków dębowych butelkowanie z dodatkiem surowca do refermentacji i świeżych uwodnionych drożdży. Butelki przez jakieś 7-10 dni będę trzymał w temperaturze około 9 stopni. Potem do najchłodniejszego możliwego pomieszczenia i poczekać do kolejnej zimy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.