mina obelżywa

Witam,

szukam intensywnie garu 50l z kranem. W oko rzuciło mi się to: https://sprzedajemy.pl/garnek-o-pojemnosci-50-l-z-kranem-z-pokrywka-w-zestawie-nysa-3d3332-nr53970207

Jest to jakaś firma z Nysy, dużo ogłoszeń w necie, m.in. na tym całym sprzedajemy czy allegro. Ceny z niższej półki. Pytanie czy ktoś z was ma gary od nich i może podzielić się opinią czy warto w to wkładać piniądz ?

dzięki za odzew, po tych wszystkich propozycjach czuje się rozdarty

wóda odpada, zastanawiam się na zrobieniem flandryjskiego + barleywine, z którego jedna buteleczka byłaby otwierana na każde urodziny  

Witam

w drodze potomek - płci męskiej. Z tej oto zacnej okazji zbieram się do uwarzenia anniversary beer, mocnego , na dobrych kilkanaście lat. Narazie myślę o potężnym RIS-ie ok 28BLG.

Czy macie jakie doświadczenia z takimi piwami ? Co jeszcze równie mocnego poza RIS-em można by ugotować ?

 

Znany i lubiany kalkulator będący oniegdaj tu: http://hbd.org/cgi-b...ml?18737292#tag

umarł po awarii strony.

 

To dla potomnych  

 

mistrz !

moje krótkie spostrzeżenie po 3 warkach z rzędu na tych drożdżach: bardzo nie lubią wysokich temperatur, w przedziale 19-21 stopni dają genialne belgijskie smaki i obłędne aromaty, oczywiście ze startem w 18 stopniach.

powyżej 23 stopni dały mi smród rozpuszczalnika i lakieru, również w smaku (mimo to zabutelkowałem, może z czasem zniknie).

podziękował, chyba jednak przekonam się do tego brewnessa całego

witam

jak w temacie. Znany i lubiany kalkulator będący oniegdaj tu: http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html?18737292#tag

umarł po awarii strony. 

Ten: http://goodbrew.pl/kalkulatory/nagazowanie-piwa

i ten: http://www.tastybrew.com/calculators/priming.html sugerują mi odpowiednio 110g i 90g co daje ostry rozrzut.

Czy możecie polecić w miarę pewny i sprawdzony kalkulator? 

 

to skąd ta błonka ? tak jak pisałem, na pierwszy rzut oka niewidoczna, ale pod światło już tak. Na zdjęciu widać jak się połamała. Pierwszy raz mam coś takiego

Po tym zdjęciu nie widzę żadnej błonki, być może przeszkadza odbicie światła, musisz zrobić lepsze.

 

lepszego nie mogę zrobić, jest lekka mgiełka ale smakuje ok, butelki schną więc zaraz rozleje...

 

[...]

Infekcji nie ma, jeśli o to pytasz, a co zrobić z piwem które Ci nie smakuje to już Twoja decyzja. Alkohol i rozpuszczalnik poukłada się trochę z czasem, ale jak jest potężny już teraz to szału nie będzie. Ja bym butelkował i czekał.

 

to skąd ta błonka ? tak jak pisałem, na pierwszy rzut oka niewidoczna, ale pod światło już tak. Na zdjęciu widać jak się połamała. Pierwszy raz mam coś takiego

taka sytuacja: blonde dochodzi na fermentacji cichej od niecałych 2 tygodni. Kilka dni temu zaczął mi jechać alkoholem (6,5% nie powinno chyba być powodem), z czasem zaczął przechodzić w rozpuszczalnikowo-alkoholowy lakier jakiś w smaku dość dobre, czuć głównie alkohol, w tle lekko rozpuszczalnik i lakier. Butelkować czy w sracz go ? Fermentowane przy użyciu FM26, start w 17 stopniach stopniowo podnoszone do 24, a te drożdże nie lubią chyba wysokich temperatur co pokazują wydalając aceton (opinie innych pivovarów).

tutaj foto, po otworzeniu żadna błonka niewidoczna gołym okiem, ale po zrobieniu fotki lekko się przeraziłem (odbiła się skubana w świetle):

Belgian Trippel 17l

2549l

ponawiam pytanie, czy przy rozlewie piwa do butelek bierzemy pod uwagę temperaturę pomieszczenia w którym rozlewamy czy temperaturę podczas fermentacji burzliwej ?

 

czy przypadkiem nie bierze się pod uwagę temperatury w pomieszczeniu w chwili rozlewu ?

a jeśli piwo fermentowało w temperaturze 20°C, a w pomieszczeniu jest 16°C, to którą temperaturę weźmiesz?

 

nie wiem więc pytam butelkuje zawsze w temperaturze pokojowej która jest prawie zawsze wyższa niż temperatura fermentacji (za wyjątkiem belgów), więc biorę poprawkę na 20-21 stopni

a czy przypadkiem nie bierze się pod uwagę temperatury w pomieszczeniu w chwili rozlewu ?

dzięki na normalne i nie prostackie zwrócenie uwagi jak użytkownik "Pun kOmora". Dostosuję się w przyszłości.

Witam

jutro zamierzam upichcić belgijskiego tripla z dodatkiem cukru kandyzowanego kruszonego, suszonej skórki ze słodkiej pomarańczy i kolendry

W jaki sposób i kiedy je dorzucić ?

Obawiam się że cukier może się lekko przykarmelizować w garze i zastanawiam się czy nie zrobić jakiegoś syropu który wleje np w 3 dniu fermentacji.

Odnośnie skórki i kolendry to najlepiej chyba na 10 minut gotowania, pytanie tylko czy wyjąć po zgaszeniu palnika, czy przy przelewaniu schłodzonej brzeczki do fermentora.

Belgian Blonde Ale 17l

Razem 2226,5 

Witam,

 

Panowie i Panie mam zapytanie odnośnie fermentacji. 

W niedzielę 12.03 uwarzyłem piwko i z resztek po wysładzaniu + 100 g cukru udało mi się uzyskać 9,5 l 12 blg.  Taki eksperyment dla mnie: nachmieliłem to singe hop centenialem i zadałem drożdże Mangrov Jacks M15 empire ale, które są drugim pokolenim po ważeniu pierwszego piwa. Gęstwa miała jakiś miesiąc może półtora, ale brzeczka z nad nich była smaczna, brak wszelkich oznak popsucia, skwaśnienia. Całość zapodałem do piwa ok północy i wszystko ruszyło jakieś 6-7 godzin później. Drożdże pracują w zakresie 18=22 st. C więc moim zamysłem było utrzymywanie 20 st. C przy fermentacji. Poniedziałek było ok, wtorek ok choć temperatura spadła do 18 st. C. Ponieważ wiadro ma 15 l zmieściło się znakomicie do mojego iglo 40l, w które świetnie trzyma temperaturę. W środę rano chyba przesadziłem i wrzuciłem do iglo 1,5l butelkę z lodem i niestety temp. spadła do 15.3 st C i wszytko stanęło. 

 

Pytanie do Was czy ogrzać teraz moje wiadro np. do 23 st C żeby pobudzić drożdże ? 

 

A może to skończył się cukier w brzeczce? Było tego tylko 9,5 l 12 blg a zapodałem do tego gęstwę i to w sporym nadmiarze (słoik 0,5l).

 

 

P.S.

Iglo otwarte od 8h dalej na dnie ma 21 st. C w pokoju o temp. 23 st. C

ja bym powoli podnosił temperaturę do 20 stopni. 

sprawdź sobie też w kalkulatorze czy nie przesadziłeś z ilością gęstwy, a na oko to przesadziłeś bardzo możliwe że drożdże wszystko zeżarły, musisz sprawdzić blg

Panie i Panowie, 12 dzień trzymam na burzliwej belgijską blondyne 16blg, na dzień dzisiejszy odfermentowała do 4BLG. Czy zlewać ją na cichą czy mierzyć poziom cukru i sprawdzać czy aby nie spada ? Dodam, że CO2 permanentnie jest wydalane z owej blondyny.

Zależy mi na czystym profilu i nie chciałbym czuć odoru martwych drożdży.

Czy ktos mial problem z nagazowaniem przy tych drozdzach? Po trzech tygodniach w temp. pokojowej ledwo sykniecie i nic gazu. Na dnie butelki bardzo malo mocno zbitego osadu, chyba jeszcze nigdy nie mialem az tak malo drozdzy w butelkach

i jak nagazowało się ? czeka mnie rozlew za kilka dni i zastanawiam się czy nie dodać trochę gęstwy z fermentującego aktualnie blonda

Panowie ale sie rozgadaliście  Był to blonde, wrzuciłem w sumie 700g glukozy czyli ok 12%, piwsko już fermentuje ( po ok 7 godzinach zaczeło,temperatura 19st.), zastanawiam się tylko czy nie za szybko zaczęło

a czy normalnym jest start fermentacji po ok 6-7 godzinach ?

warka ok 17-18l, niestety dokładnie będę wiedział po przelaniu fermentatora. Rozpuściłem 200g glukozy w 0,1l, niech się dzieje co chce, mam już dość tego piwska

 

jest sprawa

 

w wannie chłodzi się blonde, niestety wydajność mnie niemile zaskoczyła skutkiem czego dałem zbyt mało cukru - o ok 150g (celowałem w 17blg a wyszło 15. Czy mogę zagotować jakąś minimalną ilość wody z taką ilością cukru, po czym wlać ów roztwór do chłodzącej się brzeczki lub zdezynfekowanego fermentatora w którym odbędzie się fermentacja ?

 

Proszę o odpowiedź, sprawa jest pilna

 

Aż tak to nie miałem nigdy ale, kiedyś zapomniałem wsypać cukier I zagotowałem całą brzeczkę i wyszło bardzo dobre piwo

 

nie pasuje mi jeszcze raz gotować brzeczke bo chce iść w miarę normalnej porze spać Raczej zagotuje, nic się nie powinno zadziać, skoro podobnie się czyni w przypadku dodawania cukru do refermentacji.