Skocz do zawartości

Tengel

Members
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Tengel

  1. W dniu 16.06.2020 o 16:22, materwyx napisał:

    8. Po okresie fermentacji burzliwej zlewam piwo do butelek ( wcześniej do brzeczki dodaję trochę cukru - 90 gram na 20 litrów ) 

    W dniu 16.06.2020 o 16:55, materwyx napisał:

    Piwo wyszło OK - natomiast w butelkach miałem bardzo dużo osadu

    Jeśli dobrze zrozumiałem - do przefermentowanego piwa (to już nie brzeczka) dodajesz cukier, mieszasz i butelkujesz? Jeśli tak, to wszystkie drożdże z fermentora lądują w butelkach, nic dziwnego że masz w nich dużo osadu. Musisz:

    albo 1. zlać piwo znad drożdży do innego fermentora, dodać cukier, lub lepiej syrop cukrowy, zamieszać delikatnie i dopiero butelkować

    albo 2. do każdej butelki wsypać odpowiednią dawkę cukru i zlewać piwo znad osadu drożdżowego w fermentorze.

    Osad drożdżowy w butelkach po refermentacji  i tak będzie, ale w minimalnej ilości.

  2. No chyba jednak nie masz racji. Przenoszą energię wzdłuż rury, wraz z płynącą w nich wodą, natomiast na zewnątrz raczej izolują. Ale jak to piszą na forum próbuj, a efektami się podziel.

  3.  

    Dzisiejsze Nasze Miasto. Szczególnie ramka #polecamy.

     
     

     

     

    Nie, no granatów nie będzie, tylko "korkowce". W przepisie jest mowa o zamykaniu butelek korkownicą.

  4. Niestety nie mam możliwości posiadania chłodziarki na kegi cornelius ani nawet na kegi 9l. Ponadto mamy spółdzielnię i wyrób piwa dzielony jest pomiędzy udziałowców, którzy niestety nie chcą uczestniczyć w rozlewie ani płacić za nowe butelki ;) Ponieważ 80% przerobu wychodzi do ludzi, w grę wchodzą u mnie tylko plastikowe butelki PET 1l lub mini kegi 5l.

     

    Rozlew do szklanych butelek przy warkach rzędu 40l na których się nie zarabia tylko robi komuś przysługę to jest masochizm.

     

    Poczytałem trochę od wczoraj i odpowiedzi są takie:

    1. w jakim czasie trzeba opróżnić: ponieważ do środka wchodzi powietrze, trzeba go opróżnić w max 48h i to cały czas trzymanego w lodówce. Na słońcu to po prostu od razu go trzeba wypić.

    2. tak użycie CO2 znacznie wydłuża czas serwowania, do 3-4 dni

    3. te kegi rdzewieją głównie od zewnątrz

    4. może nie wytrzymać podróży bez uszczelki z zaworkiem bezpieczeństwa za 20zł/sztuka

     

    Ale co ciekawe, piwo można w tym trzymać tak samo jak w butelkach (tak samo długo).

     

    Spory minus to fakt że konieczna jest refermentacja, to znaczy że z dołu syf będzie się podrywał. Opcjonalnie można więc połączyć dwie techniki: nagazowania w jakimś plastiku i wlania tego później do kega. Tylko przy rozlewie trzeba najpierw kega napełnić CO2 oczywiście.

    Wlewałem piwo do takiego kega i w zasadzie zgadzam się z w/w punktami, gaz ucieka też z kega obok rurki pobierającej piwo. Keg trzymany "na powietrzu" bardzo szybko się ogrzewa i piwo mocniej się pieni.

    Natomiast refermentacja nie jest problemem. Pompka nie pobiera piwa z samego dna, i wręcz jest problemem opróżnić keg do końca, zostaję trochę piwa z osadem drożdżowym.

  5.  

     

    Może taki baniak byłby lepszy http://allegro.pl/be...5947478456.htmlbaniak 27L jakby ktoś miał możliwość go zobaczyć na żywo to byłoby jasne jaki to materiał gruby.

    Witam wszystkich, jestem "nowy", ale mam taki baniaczek, używam jako fermentora. Plastik jest dość gruby, ma gumową uszczelkę pod nakrętką, ale zbyt szczelny chyba nie jest. Chociaż dokładnie nie sprawdzałem, ale przy myciu roztworem OXI spod zakręconej dość mocno zakrętki syczał uwalniający się gaz i wyciekał płyn. Teraz fermentor jest zajęty, więc dokładniej nie sprawdzę. Poza tym jest dość duży - mam wersję nominalnie 25 l, a jest jeszcze 50 l, więc jak do wyszynku domowego to dużo.

    Pozdrawiam wszystkich

    Andrzej

     

    jakbyś mógł po fermentacji zrobić foto nakrętki i gwintu zbiornika to byłoby super , może da się to jakoś uszczelnić

     

    Właśnie zlałem stouta i chciałem wstawić fotki, ale wyskakuje błąd - nie można wstawiać plików jpg ?

    Jak już pisałem zakrętka i plastik jest dość gruby, w zakrętce jest gumowa uszczelka, ale niezbyt szczelna, można ją wyjąć i dać inną, lub zalać silikonem.

    Andrzej.

  6.  

     

    Może taki baniak byłby lepszy http://allegro.pl/be...5947478456.htmlbaniak 27L jakby ktoś miał możliwość go zobaczyć na żywo to byłoby jasne jaki to materiał gruby.

    Witam wszystkich, jestem "nowy", ale mam taki baniaczek, używam jako fermentora. Plastik jest dość gruby, ma gumową uszczelkę pod nakrętką, ale zbyt szczelny chyba nie jest. Chociaż dokładnie nie sprawdzałem, ale przy myciu roztworem OXI spod zakręconej dość mocno zakrętki syczał uwalniający się gaz i wyciekał płyn. Teraz fermentor jest zajęty, więc dokładniej nie sprawdzę. Poza tym jest dość duży - mam wersję nominalnie 25 l, a jest jeszcze 50 l, więc jak do wyszynku domowego to dużo.

    Pozdrawiam wszystkich

    Andrzej

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.