Skocz do zawartości

pietros

Members
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pietros

  1. Nie liczyłem IBU, sugerowałem się gotowymi recepturami http://www.wiki.piwo.org/index.php/Pszeniczne http://www.wiki.piwo.org/index.php/Pszeniczne,_Szymon_Kierszniowski_%28sziszi%29 Zdecydowanie nie lubię wyrzucać pieniędzy w błoto, dlatego też napisałem na tym forum, jak pewnie zauważyłeś w dziale "piaskownica". Jeżeli masz jakieś inne propozycje, dotyczące chmielenia piwa pszenicznego, to chętnie wysłucham.
  2. Dobra. Czas zabrać się do roboty. Do gotowania mam nierdzewną kanę od mleka o pojemności 20l. Czyli tak: - dwa ekstrakty pszeniczne 1,7kg bruntal - do tego 25-30g lubelskiego na 50 min - drożdże WB-06 - fermentacja w temp 18-19°C - do refermentacji 4g cukru na butelkę 0,5l. W związku z tym, że nie mam chłodnicy, ekstrakty i chmiel będę gotował w 5-6l wody, a następnie całość uzupełnię schłodzoną wodą (lub nawet lodem) do 20l. Coś pominąłem, o czymś jeszcze powinienem pamiętać?
  3. No to mi teraz namieszałeś trochę w głowie. Pierwsza sprawa, za zacieranie na razie się nie biorę z dwóch względów: braku czasu i braku dostatecznie dużego gara. Jeżeli już miałbym chmielić, to chyba wziąłbym coś amerykańskiego. Co do samego chmielenia, to mogę powiedzieć, że już chmieliłem (Mosaicem) ... cydr. Tylko, że tam miałem tylko 5l nastawu. Zrobiłem to tak, że 7g chmielu przegotowałem przez 15min z 1l soku, a drugie 7g dodałem po fermentacji burzliwej na zimno. Czyli wyszło 14g/5l, jeżeli chodzi o wrażenia smakowe, to jak dla mnie było ekstra, delikatna grejpfrutowa goryczka i zapach cytrusów. Oczywiście nic nie filtrowałem, wszystko ładnie opadło, a jeżeli coś przedostało się do butelek, to mi nie przeszkadzało. Co do ekstraktów niechmielonych, to jaki duży garnek byłby potrzebny do chmielenia? Odłożę zakupy jeszcze na kilka dni, bo widzę, że muszę jeszcze trochę się dokształcić.
  4. Dziękuję wszystkim za pomocne odpowiedzi. Ze stoutem na razie dam sobie siana, sprawdzę jak wyjdzie pierwsze i wtedy na coś się zdecyduję (może kupię już garnek do zacierania ). Tak sobie pomyślałem, że bittera chyba nawet nigdy nie miałem okazji spróbować i nawet nie wiedziałbym, czy wyszedł poprawny... chyba jednak zdecyduję się na pszeniczne. Rozumiem, że taki zestaw będzie w porządku? http://allegro.pl/coopers-preachers-hefe-wheat-1-7kg-i6761168481.html http://allegro.pl/ekstrakt-slodowy-niechmielony-pszeniczny-1-7kg-i6765970723.html http://allegro.pl/drozdze-piwowarskie-safbrew-wb-06-i6767607529.html
  5. Cześć wszystkim. Przymierzam się do zrobienia (słowo warzenie w tym przypadku byłoby chyba sporym nadużyciem :D ) swojego pierwszego piwa. Do tej pory wykonywałem z powodzeniem cydr zarówno z kartonu, jak i ze świeżego soku. Postanowiłem, że na początek spróbuję swoich sił z brewkitami. Chciałbym wykonać dwa piwa: - jedno lekkie, orzeźwiające i "pijalne", które nie musi zbyt długo dojrzewać. - drugie, trochę bardziej treściwe i cięższe, które czekałoby na zimniejsze jesienne i zimowe wieczory. Jako pierwsze piwo zastanawiam się nad dwoma stylami: English Bitter albo Hefe Wheat. Który będzie lepszy? Jeżeli zdecydowałbym się na pszeniczne, to jaki ekstrakt dodać jako uzupełnienie brewkitu, zwykły jasny czy pszeniczny? Jako drugie piwo chciałbym zrobić Sweet Stouta. Jako że nie znalazłem takiego brewkitu z coopersa, to czy mogę kupić Irish Stouta i doprawić go po prostu 500g laktozy? Jako uzupełnienie brewkitu piwa ciemnego lepiej wybrać ekstrakt jasny, czy ciemny? No i jeszcze temperatura fermentacji. Z pomieszczeń do dyspozycji mam pokój, w którym panuje temp. 19-24 stopni oraz piwnicę ze stałą temperaturą 18 stopni (posadzka 15). Rozumiem, że ze względu na wzrost temperatury o kilka stopni podczas fermentacji lepszym rozwiązaniem będzie piwnica? I jeszcze jedno: jakie drożdże dokupić sobie, aby mieć w zapasie, gdyby te z zestawu nie wystartowały? Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.
  6. pietros

    Cześć!

    Dzień dobry. Mam na imię Piotr. Na forum trafiłem z wiadomych przyczyn, chciałbym zacząć przygodę z piwowarstwem. Do tej pory z wyrobów alkoholowych mam za sobą kilka cydrów i kilka nalewek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.