Skocz do zawartości

MarcinG

Members
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Kontakt

  • Imię
    Marcin

Piwowarstwo

  • Miasto
    Kolbuszowa

Ostatnie wizyty

812 wyświetleń profilu

Osiągnięcia MarcinG

  1. Piwo już zabutelkowane. Spędziło w beczce ok 3 tygodni.Przy butelkowaniu unosił się wyraźny zapach whisky, w smaku też wyczuwalny był mocny trunek, ale nie przesadnie. Myslę że będzie ok. Teraz jest w beczce woda z oxi. Zastanawiam się jak w ogóle uytrzymać czystość w tej beczce aby nie namnożyły się tam zakieś zarazy. Czy sam wrzątek wystarczy? za kilka dni wleję tam barley wine. Ciężko samym płukaniem pozbyć się resztek poprzedniego piwa. Czy samo oxi wystarczy? Mam jeszcze starsan ale to cholerstwo strasznie się pieni i nie pozbędę się tej piany tak łatwo, zwłaszcza przez tak mały otwór.
  2. Dzięki za pomoc. Moja beczka wprawdzie była sucha przez jakiś czas, ale po zalaniu wodą nie widzę żadnych nieszczelności. Interesuje mnie jednak przede wszystkim czas leżakowania piwa w beczce. Wiadomo, że piersze koty za płoty, ale boję się że aromat whisky zdominuje piwo. Podczas wlewania wrzątku unosił się mocny aromat mocnego trunku. Chyba potrzymam 2-3 tygodnine. A później wleję barley wine, które właśnie zaczęło fermentować
  3. Witam. Znajomy trudniący się wyrobami alkoholowymi podarował mi beczkę dębową po swojej whiskey (ok 30 l). Mam już porter bałtycki po fermentacji i chciałbym go wlać do tejże beczki. Czy ma ktoś doświadczenia z takimi zabiegami? Co robić? Odkażać? Jak długo trzymać piwo w beczce? Beczka jak wspomniałem jest po whisky zlanej ok 3 miesięcy temu. Po zlaniu była dość szczelnie zakorkowana (miałem problem z wyciągnięciem szpuntu). Teraz zalałem ją wrzątkiem, żeby się uszczelniła. Co dalej robić? Co robić po leżakowaniu abym mógł ją jeszcze wykorzystywać? Wszelkie rady mile widziane
  4. MarcinG

    INFEKCJE

    Dzięki Normalnie to nie panikuje, ale przy górniakach zawsze miałem niemal czyściutką powierzchnię.
  5. MarcinG

    INFEKCJE

    Witam. Piwo warzę już ponad półtora roku. Trochę warek na koncie już mam, ale zawsze to były górniaki. Postanowiłem zrobić pilsa na drożdzach Saflager W 34/70. Wszystko szło ok. po prawie dwóch tygodniach postanowiłem zlać na cichą i taki oto ukazał mi się widok. Chodzi mi dokładnie o te małe plamki. Czy to infekcja czy pozostałość po pianie drożdżowej? W smaku jest chyba lekko kwaskowe, ale może to tylko moja panika. zapach jest ok.
  6. Tak, kwasiłem lakto ale przed warzeniem więc teraz już ich nie ma
  7. Rozpuściłem w przegotowanej wodzie pół kilograma laktozy i wlałem do fermentora. Rozmieszałem trochę zdezynfekowaną chochlą i wydaje mi się że jest ok. Czy laktoza jest w całości niefermentowalna przez drożdże? chodzi mi o to czy jutro mogę już butelkować? Czy może jeszcze jakieś drobinki cukrów dojedzą?
  8. Dzięki za szybką odpowiedź. Chyba zaryzykuję i dam pół kilograma rozpuszczonej laktozy w przegotowanej wodzie. Później ewentualnie drugie pół jeśli efekt będzie zbyt mały. Najlepiej byłoby dawkować stopniowo, ale boję się że coś mi się do piwa przypelęta. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
  9. Zbyt kwaśny cherry sour ale. Co zrobić aby zmniejszyć kwaśność kwasa? Fermentacja już zakończona, piwo trzeba butelkować, a tu taki kwas. To znaczy nie aż taki duży (ja wypiję) ale dla znajomych może być nieakceptowalne. Nie dam rady wypić 40 butelek takiego samego piwa Mam kilogram laktozy. Czy osłodzenie nią coś pomoże? Jeśli tak to mniej więcej ile? To moje pierwsze sour ale i trochę za długo trzymałem z bakteriami.
  10. Dzięki za pocieszenie Normalnie nie panikowałbym, bo już nie raz stosowałem te drożdże i takich sytuacji nie miałem. Niestety od wczoraj jestem poza domem i nie wiem co się dzieje w fermentorze. Zobaczę wieczorem. No i jednak ruszyło. Fermentacja nie jest może zbyt intensywna, ale jak na 15 st. C temperatury brzeczki to i tak nie jest źle.
  11. Pomcy. Warzyłem dzisiaj AIPA. miałem trzy saszetki drożdży us-05 kupione kilka dni temu. Z każdej saszetki drożdże po uwodnieniu opadły na dno. Papki na powierzchni prawie zero. Nigdy czegoś takiego nie miałem. Z dwóch saszetek drożdże jednak wlałem do fermentora. Niech się dzieje co chce. Czy w Rzeszowie można kupić dobre drożdze? Chodzi mi o markety. Może ktoś z Resu lub okolic ma od odsprzedania?
  12. Raczej mało prawdopodobne. Okleiłem łączenie fermentora i wieka taśmą i przez noc poziom wody w rurce się nie zmienił. US-05 są mi już trochę znane. Robiłem kilka warek na nich i nie miałem takich przebojów. Po raz pierwszy jednak użyłem gęstwy, do tej pory stosowałem uwodnione suchary. No i jeszcze nigdy nie fermentowałem piwa w tak niskiej temperaturze (start 16 st. C.)
  13. Witam. Ja mam trochę inny problem niż bulka/nie bulka/czy butelkować. Moja AIPA 15 st. Blg po 4 dniach fermentacji ma grubą czapę piany drożdżowej ale całkowicie przestał sie wydzielać się dwutlenek węgla. Fermentor na pewno jest szczelny. Temp. fermentacji 17-18 st C. Drożdze to us-05 z gęstwy. Czy możliwe że fermentacja się zatrzymała? Najbardziej zastanawia mnie ta piana. Co sądzicie?
  14. Ponad 3 tygodnie temu. Miałem czas na uwarzenie z zacieraniem następnego, ale na rozlew pierwszego już nie Jutro, może pojutrze. Generalnie nie jestem z niego zadowolony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.