Skocz do zawartości

JacekKocurek

Members
  • Postów

    2 351
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez JacekKocurek

  1. Tu są trochę mniej optymistyczne dane (ale i dość stary artykuł):

    http://www.msue.msu..../01500611.html/

    To jest artykuł o prawdziwej osmozie, służącej do odsalania wody morskiej, a nie o tej domowej. Ta domowa (tzw. niskociśnieniowa odwrócona osmoza) usuwa jony dwu i więcej wartościowe (Ca++, Mg++, Fe+++, zapewne też SO4--). Jony sodu, potasu czy chlorki przechodzę przez nią praktycznie w całości.

    W związku z tym to:

     

    Usuwanie głównie dotyczy membrany osmotycznej więc to ona tutaj gra główne skrzypce. Możesz spokojnie założyć do robienia profilu wody tak jak ja - wszystko na 1 mg/l, a wodorowęglany na 10 mg/l (chociaż tutaj także mógłbym zrobić na 1 mg/l i niewiele by to zmieniło tak naprawdę).

    nie jest właściwe podejście.

  2. Zatem zalecana jest 100% Arabica, bez domieszek Robusty, która właśnie jest kwaśna.

    No to jest mocno kontrowersyjne stwierdzenie. Większość arabik jest właśnie kwaśna (a te tanie 100% Arabica już w szczególności), podczas gdy w robuście dominuje wysoka goryczka. Kwaśność jest też pochodną stopnia palenia: im mocniej palone ziarno tym wyższa. Natomiast niewątpliwą przewagą arabiki jest przyjemniejszy aromat (w robustach zwykle mocno wyczuwalne są aromaty ziemiste, ogólnie niezbyt przyjemne).

  3. 800g laktozy na 20l brzeczki podbija ekstrakt o ok. 4°Blg czyli pomijając ją masz obecnie ok 4,5°Blg z wyjściowych prawie 15°Blg (nie 13,5) i pozorne odfermentowanie na poziomie 70% a te drożdże nie schodzą głęboko . Jest OK. Jeżeli znasz ilość dodanej laktozy i objętość brzeczki oraz dodanej wody to moment pomiaru zawartości ekstraktu nie ma znaczenia (oczywiście przed rozpoczęciem fermentacji). Wszystko da się wyliczyć.

  4. Mechanizm może być taki: po klarowaniu żelatyna w toni zostały tylko najdrobniejsze, najsłabiej flokulujące komórki, przy rozlewie do piwa dostało się trochę tlenu no i dodałeś cukry do refermentacji, drożdże skorzystały z okazji i się namnożyły tworząc piękne i trwałe zmętnienie. Inaczej mówiąc, żelatyna dokonała selekcji. Oczywiście możliwe też, że to zakażenie ale smak jak piszesz jest OK więc raczej nie to.

  5. Ja bym się nie bał czy fermentacja ruszy, bo ruszy na pewno. Bardziej niebezpieczne jest jak daleko zajdzie. Istnieje spore ryzyko, że po prostu utknie na powiedzmy 10°Blg (nie wiem ile ma ten Twój RIS na dzień dobry, bo może utknąć i na 14°). Zdecydowanie polecałbym dodanie 1 a nawet 2 paczek suchych (oczywiście uwodnionych)

  6. sok z 1 zielonej cytryny

     

    Sądząc po zdjęciu chodzi o limonkę, tak?

    Edit.

    Zrobione :) . Lubie taka prostotę w kuchni. Trochę za dużą garść kolendry wziąłem i zdominowała na razie smak ale może się ułoży. Z braku jalapeno użyłem ostrej chili więc na pewno do oryginału mojej salsie brakuje ale i tak całkiem smaczna :)

  7. Dobrze by było to zrobić z wodą RO/zdemineralizowaną, co by w przypadku kranówy natywnie zawarte jony nie miały wpływu na wynik :D

    Jeżeli już wchodzimy w takie szczegóły to proszę nie zrównywać wody RO z demi/dest. Woda po instalacji RO (tak naprawdę to jest LPRO czyli niskociśnieniowa odwrócona osmoza lub inaczej nanofiltracja) zawiera wszystkie jony jednowartościowe wody wyjściowej (Na+, K+, Cl-) oraz także pewną ilość jonów o wyższej wartościowości czyli jej twardość nie wynosi 0 (zwykle około 1-2°dH, czyli ok 15-30ppm CaCO3).

    A poza tym ilość jonów nawet w zwykłej kranówie dodana w ilości kilku ml do piwa w żaden sposób nie wpłynie na efekt wywołany dodatkiem względnie stężonego roztworu chlorku czy siarczanu wapnia.

  8. Zabarwiło się na ciemny czerwony.

    Czyli jednak próba jodowa dała wynik pozytywny, w piwie masz dekstryny, czyli skrobia nie została rozłożona jak należy. Tego piwa do udanych raczej nie zaliczysz.

    Pośpiech w piwowarstwie nie jest wskazany :|

    Aczkolwiek nie jest tak źle jak w przypadku obecności skrobi. Piwo po prostu nie odfermentuje głęboko i będzie treściwe. Bardzo treściwe :)

  9. Tak zrobiłem, chociaż przyznam, że robiłem ją na szybko. Czym się różni konsystencja kiślu od oleju? Mi brzeczka wyszła jednolicie oleista, z trudem przez ponczoche przeszła.

    Co to znaczy "na szybko"? Konsystencja jest pochodną lepkości kisiel jest bardziej lepki od oleju ale jeżeli go rozcieńczyć to przy odpowiednich proporcjach dostaniesz taką lepkość jak oleju. Inną przyczyna dużej lepkości brzeczki są b-glukany ale w słodzie pale nie powinno ich być bo to słód dobrze rozluźniony. Weź próbkę brzeczki wkropl do niej trochę wskaźnika skrobi albo jodyny. Jeżeli roztwór zabarwi się na granatowo to masz skrobię, jeżeli na brązowo-czerwono to większe dekstryny (też daję efekt lepkości).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.