Dziunonni

W dniu 19.01.2019 o 21:24, Bogi napisał:

Mnie osobiście rozwala ten paragraf:

 

Nalewki powinny być wytwarzane wyłącznie na bazie spirytusu rektyfikowanego lub destylatu będącego w obrocie koncesjonowanym. Nalewki wytwarzane na bazie destylatów wykonywanych we własnym zakresie będą dyskwalifikowane.

Po zdyskwalifikowaniu zostaly by w odpowiedni sposób zutylizowane. ?

Do mnie również przybyły wczoraj,  choć 3 z 5, ale i tak radość na gębie. Szkoda że zamówiłem u tej pani na alledrogo za 11 zł za sztukę,  a przyszło w ten sam dzień i identyczne tylko wsadzone do doniczek z ziemią. Ktoś kosi na tym niezłe pieniądze. 

EDIT

Belgian dubbel 65 L

Belgian quadrupel 64L

Belgian session IPA 40,25?

RAZEM 2875.75

Witam po długiej przeprawie udało nam się stworzyć kocioł zacierno filtracyjny z tzw śmieci całkowity koszt to około 150 zł

Pod warunkiem, że powtarza cechy rodzicielskie. Mógł być przecież zapylony krzyżowo rośliną dziką lub inną odmianą, to rzeczywiście loteria, jak ktoś chce się bawić to proszę bardzo.

45blg toż to dwójniak, czy da się osiągnąć jakiekolwiek nagazowanie w takim ballingu? Czy to można jeszcze nazwać piwem? 

Styczeń - Witbier 70l 

Luty - Smoke Porter 60l

Marzec - Blond 60l

Piwo zabutelkowane, finalnie 3 blg. 8g/l cukru na refermentacje, smak mocno słodowy, nuty drożdży belgijskich są wyraźne. Fermentacja cicha przebiegała w 16 stopniach i byłem zaskoczony klarownością piwa. Goryczka wyraźniejsza niż przy przelewaniu na cichą. Zobaczymy co tam w tych butelkach sie narodzi :-P

Też raz to piłem niestety. Brak słów...

3 minuty temu, Gawron napisał:

No zrobiłeś gigantyczny underpithing. To, że drożdże przefermentują brzeczkę nie znaczy, że zrobią dobre piwo. Na paczce sucharów też pewnie by poleciało.

Pożywiom uwidim...Były mocno rozwinięte. Chętnie sprawdzę jak wpłynie to na smak. Uważasz, że piwo nie będzie dobre?

37 minut temu, Gawron napisał:

A finalnie jak najważniejsza w belgach sprawa, czyli drożdże wygląda? Zrobiłeś 50 litrów 15 blg na samym starterze?

Owszem, starter 2l radzi sobie bez zarzutu. Bałem się troszkę, ponieważ drożdże były po terminie kilka tygodni oraz koledzy wyżej sugerowali zwiększyć obj. nawet 3 krotnie, ostateczne efekty ocenię przy przelewaniu na cichą. Dam znać co i jak.

Zasyp finalny poszedł

8 kg pilsneńskiego

3 kg pszennicznego

1 kg karmelowego

1 kg cookie

1,5 kg cukru

Chmiele sybilla i Perle podzielone po pół na goryczkę i 15min

Wyszło ok. 50 litrów 15blg

Fermentacja ruszyła z leciutkim opóźnieniem, po ok 30h pracuje równo w dwóch fementorach w temp. 18 st., piana niewielka, zapach z rurek przyjemny drożdżowo-zbożowy z elementami karmelu. Planowane przelanie na cichą w przyszłą sobotę bądź niedzielę.

U mnie właśnie wschodzą Cayenne, Bhut Jolokia Red, Hungarian Wax i Jalapeno. Najszybciej jak zawsze wschodzą nasionka z własnych zbiorów, nie ma jak swoje.

Witam, ja również mogę polecić śrutownik walcowy od pana Patryka. Kupiłem go jakiś czas temu i po kilku warkach mogę stwierdzić, że jestem bardzo zadowolony z działania: sprzęt solidny, śrutuje szybko, łuskę zostawia w spokoju. Wersja z kołami zębatymi bez problemu daje radę z pszenicą niesłodowaną.

Kontakt ze sprzedawcą bardzo dobry.

Cieszę się z zakupu.

3 minuty temu, dziedzicpruski napisał:

 

Pytałem o co chodzi i  odpowiedz;

i co z tego wynikło

Napisałam o problemie powiadomień, ale prawdopodobnie na ich wprowadzenie
będzie trzeba jeszcze poczekać. 

Ok, bo myślałem że trzeba tam coś jeszcze wypełnić itp. Najważniejsze, że mają w systemie :-p

Trwajmy zatem w wierze. 

Dnia 16.02.2018 o 19:16, Joosto napisał:

Jeśli od zeszłego roku się nic nie zmieniło, to nie powinno być żadnej odpłatności za przesyłkę. Przy podpisywaniu "regulaminu" w formie elektronicznej warto zaznaczyć że zamawiamy  je jako osoba prywatna . Sam się teraz kusiłem na kilka odmian i złożyłem zamówienie na Zbyszko, Limbus i kilka eksperymentalnych. W zeszłym roku z posadzonych sztobrów Cascade, Fuggle i Tomyskiego zebrałem kilkaset gram szyszek.

Dostałeś jakiegoś maila zwrotnego? Zamówiłem i cisza... Jak wcześniej pisano powinni coś chyba podesłać, bo po coś się go podawało.

8 godzin temu, Lasek napisał:

to fakt, szkoda miodu marnowac. 

Akurat tego surowca mam sporo i nie uważam dodawanie go do piwa za marnowanie, ale dodaje cukru około 1,2 kg. 

8 godzin temu, Lasek napisał:

Czemu Ty chcesz uparcie pakowac do tego piwa jakies dziwne slody? 4,5 kg karmeli na 17,5 kg zasypu to nie bedzie blond. 

Dlaczego uparcie? Przepis można zawsze skorygować. Finalnie daje mniej słodów, bo 2,5 kg oraz robię tego trochę mniej i mniejszy ekstrakt, mając na uwadze drożdże 1,5l. 

Skorygowałem przepis i dodam zamiast monacha i pale ale odpowiednio karmelowego 30 i cookie. Zacieranie też lekko zmodyfikuję.

120 g chmielu na goryczkę to nie za dużo?

Drożdży może rzeczywiście za mało co do stylu, a może jakby zrezygnować rzeczywiście z miodu i zmniejszyć ekstrakt do 13, a ilość startera do 2,5l?

Miód zamiast cukru dla uzyskania odpowiedniego blg, większej alkoholowości i posmaków karmelowo-miodowych.

600g to ilość orientacyjna może trochę zbyt mała, ale jeśli nastąpi konieczność niewielkiej korekty ekstraktu dodam odpowiednio więcej

Witam, zamierzam popełnić 60l Blon Ale 15blg  na zasypie:

Pilzneński 10 kg

karmelowy 30  2,5 kg

Cookie 2 kg

Pszenniczny 3 kg

Zamierzam zacierać 

40 min w 62 st

30 min w 72 st

następnie wygrzew

Chmiele jakie posiadam:

Sybilla 7% - 100g

Perle 6,7% - 50g

Willamette 4,7% - 50g

IBU celuję w około 26-27

Drożdże FM 25 Klasztorna medytacja - starter 1,5l.

Moje pytania dotyczą chmielenia i drożdży; 

Jak polecacie rozplanować chmielenie?

Czy starter po 24h będzie dostatecznie rozmnożony? 

13 minut temu, Thorgall napisał:

Myślałem,że będzie to jednolity kolor a nie jakieś plamki. Ciemna plama,jasna plamaciężkie to do odczytania.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka
 

Rzeczywiście różne plamy, ale przewaga kolorów skłania do 6 , 5.7 , 5.5-5.2? Jak wyżej napisano na zdjęciu jeszcze trudniej odróżnić niż na żywo...

1 godzinę temu, Undeath napisał:

Uwaga o porównaniu była do Dziuonni.

 

Niezły zasięg ramion musisz mieć by załóżmy z skrzynki 20 butelek co 10 cm zrobić odstęp to jakieś 2 m2 zajmie  I jedną ręka nalewać, drugą układać butelki - widziałem specjalistów co tak robili i przelewali butelki  U mnie butelkowanie stołową zajmuje jakieś 20 minut całej warki. Więc sory nie widzę oszczędności czasu w ręcznej żadnego, a kilkadziesiąt warek obsłużyłem swoją gretą. Czas jest pewnie porównywalny  przy jednej i drugiej kapslownicy - pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Nie dociera najważniejsza informacja, która napisałem - co kto lubi jeden powie stołowa najlepsza drugiemu pasuje ręczna, nie czaje tylko tego całego pucowania się i wmawianie drugiej osobie, że jego sposób jest do bani XD Dla Ciebie wygodniejsza jest ręczna, no okej ale nie ma co detronizować stołowej  Tak samo z rurką fermentacyjną jest ma zwolenników i przeciwników.

A czy ja odmawiam komuś używania stolowej.  Napisałem swoje przemyślenia po 3 latach używania. Kolega ma stolowa i stwierdzil ze rzeczywiscie sprawniej uzywac ręcznej.  To porównanie dotyczyło kapslownicy jesli ktos nie zauważył;  np śrutownik kupiłem droższy walcowy I bardzo go sobie chwale. 

Widzę że zbulwersowałem i zażenowałem kilku z was swoją opinią, ale jak macie lepsze doświadczenia ze stołową to napiszcie, a nie ciśnijcie gównoburze, że ktoś ma odmienne zdanie na podstawie własnych doświadczeń.

Godzinę temu, dziedzicpruski napisał:

Nie sugeruję tylko wiem, tak jak pewnie dziesiątki osób które używały takiej i takiej.

 

Z tymi traktorami to chodzi Ci ,ze małym starym traktorem oblecisz szybciej pole niż jakimś ogromnym i wypasionym i pewnie komfort pracy tez dużo większy, a jak np.brona nie dociska to rodzinę zawsze można posadzić na dociążenie  ?

Gdzie napisalem ze starym? Ferguson istnieje I robi traktory do dzis bardzo Dobre w przeciwienstwie do Lambo. Lubisz temat agrarny I domyslam sie Zes rolnik wiec powinienes to wiedziec  

22 godziny temu, dziedzicpruski napisał:

Haha, to jakby napisać;  nie wyobrażam sobie używać konia i pługa bo całą  rodziną, za pomocą motyk kopiemy ziemniaki tylko 4 godziny dłużej.

Używając podobnie błyskotliwego rolniczego porównania co Twoje, to tak jakby napisać nie wydałem 300 tys na traktor Lambo, ponieważ mój Ferguson jest mniejszy, szybszy i  zwiniejszy. Sugerujesz, że szybciej jest stolową? Chętnie bym się sprawdził w jakichś np zawodach.

Ja używam już od 3 lat Eterne i bardzo chwalę sobie. Nie wyobrażam sobie przejścia na stojącą, być może jest lepsza gdy kapsluje się w pojedynkę, ale przy robieniu piwa w dwie lub więcej osób idealnie sprawdza się u mnie ręczna. 100 butelek kapsluje w około 40 minut.