CERNUNNOS

Pierwszą warkę BIAB robiłem z koślawo uszytego worka z materiału na firany (poliester), moje zdolności manualne są kiepskie wiec cześć słodu uciekła mi dziurą. Tak jak pisze @Rolnik prześcieradło będzie raczej miało zbyt gęsty splot i kiepsko będzie się potem odciskało brzeczkę, a o układaniu warstw filtracyjnych w przypadku BIAB raczej nie ma mowy. Obecnie działam na worku kupionym na Ali za jakieś 25 PLN (od razu kupiłem 2), mistrzostwo wykonania to nie jest ale profesjonalne worki kosztują ponad 100 PLN, zależy jaki masz budżet. Rozmiar "dziurek" mojego worka to 100mesh czyli ok 150 mikronów, taki kupiłem po przejrzeniu postów na anglojęzycznych forach dotyczących BIAB. Po 8 warkach z workiem stwierdzam, że większość niechcianych rzeczy zostaje w środku chociaż brzeczka oczywiście nie jest klarowna, to się dzieje na następnych etapach warzenia i dalej w trakcie fermentacji.

Witam sąsiada.

Temat o BIAB, ze zdjęciami, na forum: Robię tylko "czystym" BIAB. 1. W 40 litrowym garze grzeję 30 l wody do temperatury 68 st. C, 2. Wkładam worek do zacierania. 3.Wsypuję zmielone jak najdrobniej słody 4. Izoluję gar ze słodami tak aby temperatura w miarę możliwości nie spadała. 5. Zaciera się tak przez godzinę, czasami dłużej. 6. Odciskam brzeczkę z powrotem do gara. 7. Wysładzam, a więc wrzucam worek do fermentora w którym mam 5l wody ok 70 st. C 8. Potrzącham trochę workiem i ponownie odciskam brzeczkę, którą wlewam do gara w którym grzeje się już większość. Do odciskania brzeczki mam specjalne izolowane termicznie rękawice , zakupiłem ja już po pierwszej warce, bo inaczej trudno to sensownie zrobić. Wydajności specjalnie nie liczę ale ostatnio wyszło mi z 5kg Pale Ale (Viking Malt) i 0,5 kg Carapils ok 30l brzeczki przedniej SG 1,047. Po gotowaniu do fermentora poszło 25l SG 1,054

Poznań i okolice. Poszukuję gęstwę do lagera lub jakieś inne drożdże dolnej fermentacji, ewentualnie odkupie 2 paczki sucharów. Mam 27 litrów brzeczki, które miały być Munich Helles, ale W34/70 nie ruszyły.

Ja mam jednolity i sobie chwalę, jak robiłem przegląd forum to zaawansowani użytkownicy też raczej doradzili jednolite. Gar mam 40 litrowy z kiepskiej blachy i jak rozkręcę palnik na full to mam problem opanować to co się dzieje się w garze, także 8 kw to aż nadmiar. Mam palnik z termoparą i przydała mi się raz jak na chwilę musiałem wyjść podczas warzenia i brzeczka wykipiała i zagasiła płomień. Teraz mam problem z termoparą bo odcina mi gaz na początku gotowania co pewien czas. Nie wiem czy to problem termopary czy być może gaz mam tym razem jakiś mało kaloryczny i zanim termopara się rozgrzeje to czasami wariuje. Kupowałem w tym sklepie: https://sklep.interloop.pl/pl/c/Taborety-gazowe/210

Parametry wody z punktu przy ul. Kolejowej, analiza robiona przez laboratorium akredytowane, próbka z początku sierpnia a) pH - 7,4b) sód (Na) - 25 mg/lc) siarczany (SO4) - 187 mg/ld) chlorki (Cl) - 45 mg/le) twardość ogólna (CaCO3) - 371 mg/l f) mangan (Mn) - 1,8 µg/l g) żelazo (Fe) - 14 µg/l

Witam Mam 22 l brzeczki 12,5 BLG, zasyp 90% pszenica 10% pilzneński. Drożdże Mauribrew Weiss Y1433 zadane ok 37 godzin temu i całkowity brak oznak fermentacji czyli nie bulka ;), brak piany, brzeczka generalnie nie wygląda na skolonizowaną. Dla porządku dodam, że drożdże uwodnione, brzeczka napowietrzona mikserem, dodane w 15 st.C., wcześniej z tymi grzybami nie miałem problemu. Zakładam, że fermentacja już nie ruszy, więc dzisiejszego wieczoru chciałbym piwo jakoś reanimować. W lodówce mam jeszcze Safale BE-256 i US-05 a także jakieś amerykańskie chmiele. Które z tych drożdży dodać i co z ewentualnym chmieleniem na zimno czy innymi dodatkami, żeby piwo wyszło smaczne? Z góry dzięki za sugestie.

Jak by ktoś szukał prostego kalkulatora do BIAB (ilość wody, wielkość gara, temp. wody itp.) to pod tym adresem http://www.biabcalculator.com/index.htm można znaleźć przydatne informacje. Jeszcze nie testowałem, za jakieś 4 tyg. dam znać czy wyliczenia są poprawne.

Próbki piwa pobieram za pomocą strzykawki 200 ml do której doczepiony mam wężyk od worka do zbiórki moczu. Wężyk wpuszczam do fermentora dziurką od rurki fermentacyjnej, wężyk mam dosyć długi, ok. 30 cm, worek zakupiony w najbliższej aptece. Zalety są takie, że strzykawkę i wężyk łatwo odkazić i nie trzeba się szarpać z pokrywą fermentora, należy tylko pamiętać o delikatnym montowaniu rurki z powrotem. Sposób wyczytany chyba gdzieś na forum w jakimś starym temacie.

Witam forum Polecam, szybka odpowiedź i równie szybka wysyłka.