Temperartura pomiaru w około 22 stopniach ta sama. Jedynie co mogło się zmienić to temperatura brzeczki przy badaniu. Zdziwiło mnie jednak, że podczas 1 szej kalibracji arometru miałem róznice 1 stopnia a później niby wskazywał normalnie. no ale cuż oczekiwac od sprzętu który w sklepie jest za 40 zyla jak dobrze pamiętam. Co do aromatu ten zapach nie przepominał zilonego jabłka raczej octowy bo drażnił nos jak ocet - ale subtelnie wmiare ni za mocno. Przy zlewaniu zapach był juz ciut mniej intesywny ale w smaku było odczucie włąsnie takiej octowości delikatnej. Doodam, że się nie zwiększył przez te 16 dni od pierwszej próby. Zastanawiam się, czy to nie wina temperatury w jakim brewkit stał przez 2 tyg w pokoju potem dopiero wpadłem, żeby go schowac do lodówki. Stał w kartonie oczywiści ale to były wysokie temp tak pod 30 stopni. drożdże dokupilem US 05 ładnie pracowały. Orginalne oczywiści nie mrawe były.