rafi123
-
Postów
18 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez rafi123
-
-
-
W dniu 18.04.2019 o 08:17, Undeath napisał:
Więc na pewno NaOH wpływa na zwykłe szkło sodowe i tylko kontakt do wymycia dawać szybki, choć i tak nie ma gwarancji że kiedyś nie walnie. Generalnie ja przesiadłem się na petainery z tego powodu
Z balonów na pety? Z dzikimi piwami? Pytam z ciekawości
-
Miałbym jeszcze jedno pytanie odnośnie wyszynku piw.
Mam jeden kran i jedną "linię", czy mogę jej używać do piw "czystych" i dzikich?
Przy założeniu polewaania piwa co1-2 dni
Chyba w tym czasie nic sie nie stanie z piwem w linii?
Zresztą można te troche zlać do szklanki i wylać?
-
1 godzinę temu, Oskaliber napisał:
Tylko, że wtedy jak będziesz chciał zrobić niedzikie piwo owocowe to może się okazać dzikie Ja mam osobny sprzęt do czystych piw, do czystych z owocami i do dzikich.
Ostatnie zdanie to bzdura. Dzikusy w powietrzu masz w domu bez względu na to, czy warzysz piwa dzikie czy nie. Ryzyko jakieś jest, bo mając pełno osobnych zestawów sprzętów można coś w końcu pomieszać, użyć jakiegoś wężyka nie tego co trzeba, itp. Mimo wszystko mi się jeszcze nie udało zakazić całej warki, a mam 3 osobne szklane słoje na dzikusy, w których praktycznie non stop coś fermentuje + plastikowy fermentor rozlewczy. Zdarzało mi się nawet butelkować tego samego dnia piwo czyste i dzikusa i wszystko ok. Jedyne co to czasem jakaś pojedyncza butelka mi zdziczeje jak naleję normalne piwo do takiej, gdzie wcześniej było dzikie. Dlatego staram się wyrzucać butelki po dzikusach albo je oddzielać od zwykłych, ale nie zawsze o tym pamiętam.
Super pomysł !!
Bardzo dziekuje, tak właśnie zrobię
Najlepszy i najbezpieczniejszy pomysł
Mam sporo miejsca w piwnicy wiec myślę, że zrobię trzy zestawy, każdy fermentor różny żeby się nie pomylić, obok każdego zestawu kraty z butelkami pod dany zestaw
Tylko czy można lać piwo dzikie do butelek po innym dzikim? Nie zrobi się z tego jakiś dziwny blend drożdży?
-
3 godziny temu, Oskaliber napisał:
EDIT:
Traktowanie owoców NaOH to już zdecydowanie głupi pomysł.
Nie chce traktować owoców NaOH, piszę, że fermentory tak dezynfekuję. Tak jak wspominałem, bardziej boję się wpływu drożdży z owoców na przyszłe warki. Może faktycznie osobny fermentor to dobry pomysł, a raczej 2 osobne fermentory, jeden na fermentację, drugi na rozlew, dzięki temu mógłbym też się bawić ogólnie z dzikusami (po dokupieniu szklanego balona). Chociaż parę osób mnie przestraszyło, że raz wprowadzone dzikusy do browaru mogą sprawić, że piwa będą się później zakażać mimo dezynfekcji - zostają w ścianach/powietrzu czy coś
3 godziny temu, nidzwiadekk napisał:Trochę owoców do piw dodawałem np: porzeczka czarna, czerwona, truskawki, aronia, ananas te owoce kupiłem świeże umyłem pod bieżąca wodą przepłakałem w starsanie i do piwa na cicha około tygodnia. Umyte i przepłukane owoce w starsanie tez mrozilem w woreczkach i wykorzystywałem później. Maliny dodawałem kupione już mrożonki, ale jak bym miał świeże to tez bym tak postąpił jak z innymi owocami. Żadnego zakażenia.
Miałeś osobny sprzęt (wiadra, wężyki)? Jeśli nie, to wpłynęło to jakoś na przyszłe piwa?
-
Chciałem zadać pytanie odnośnie owoców, ale nie będę zakładał nowego tematu. Chciałbym wrzucić maliny do witbiera na cichą jednak boję się tego co może na nich być (dzikie drożdże).
Fermentuję w plastikowych wiadrach i nie tyle boję się zakażenia tego witbiera, co tego, że te drożdże zostaną w fermentorze i będą psuć kolejne piwa.Podobnie sprawa się ma z wężykami, rurką do rozlewu, hopspiderem i butelkami do których będę rozlewał piwo.
Chciałem te owoce na chwilę podgrzać, ale z tego co znalazłem na forum może nie mieć to sensu (link - Undeath pisze, że żeby zdezynfekować owoce trzeba by je bardzo długo gotować).
Może desprej by pomógł? Rozłożym bym owoce na tacce i spryskał desprejem? Tylko nie wiem czy taka ilość despreja w piwie będzie dobra.
Generalnie fermentory traktuję NaOH (wlewam 1-2l na dno i potrząsam fermentorem), następnie StarSan do dezynfekcji.
-
Cześć,
Mam butlę CO2 do kegów i mam pytanie czy istnieje możliwość wstrzyknięcia CO2 do fermentora np podczas fermentacji cichej albo zakwaszania?
Chodzi mi na przykład o przelanie piwa do fermentora, wrzucenie chmielu, skierowanie węża z reduktora w kierunku fermentora i odkręcenie gazu.
Da to coś? Wydaje mi się, że gaz powinien osiąść na powierzchni i piwo nie będzie miało kontaktu z powietrzem?
-
Dzięki wszystkim za odpowiedź, uspokoiliście mnie I już żadnego mycia śrutownika
-
24 minuty temu, anmar napisał:
Weź drucianą szczotkę i wyczyść. Nie myj śrutownika, wystarczy wyczyścić na sucho na koniec sezonu.
Dzięki !
14 minut temu, Szakal75 napisał:Co Wy wszyscy w jakąś paranoję popadacie trochę rdzy to jeszcze nie koniec świata zwłaszcza na śrutowniku Po co w ogóle czyścisz śrutownik ? Co najwyżej możesz go przedmuchać sprężonym powietrzem jak masz sprężarkę ja zostawiam go do następnego śrutowania bez niczego i jakoś infekcji i żelaza nie mam w piwie
Odnośnie żelaza chodzi mi o to czy nie pojawi sie z powodu tej rdzy
-
Cześć,
Chyba sobie zepsułem śrutownik. Po każdym śrutowaniu myłem go wodą, wycierałem i zostawiałem w pokoju na dzień do wyschnięcia.
Dzisiaj zauważyłem, że na tarczy korpusu pojawiła się rdza (tak mi się wydaje, może to resztki słodu z poprzedniej warki, ale nie wydaje mi się).
Czy można nim dalej śrutować? Czy może to skutkować pojawieniem się żelaza w gotowym piwie?
Od teraz będę śrutownik wycierał suchą szmatką po śrutowaniu
Dzięki za pomoc
-
23 minuty temu, pero napisał:
W temperaturze pokojowej ciężko będzie nalać piwo żeby się nie spieniło. Musisz zejść z temperaturą jak chcesz być zadowolony.
Miałbym je chłodzić jeszcze przed schładzarką?
-
Mam pytanie odnośnie kegów. Mam małe mieszkanie z żoną i chciałbym mieć kran. Piwo warzę w domu u rodziców, bo tam nawet nie miałbym gdzie sprzętu trzymać. Na siłę dałoby się znaleźć miejsce na mały kegerator, ale ostatnio zastanawiałem się nad schładzarką Lindr PYGMY 25. Ile można by trzymać piwko w petainerze przy schładzarce? Będzie w temperaturze pokojowej, więc w lato może mieć nawet 25 stopni - nie utleni się zbyt szybko? Podejrzewam, że opróżnię taki keg w miesiąc. Ma ktoś jakieś doświadczenia z przechowywaniem piwa w petainerze w temp. pokojowej?
A druga sprawa - patrząc na to, że lałbym piwo z kranu 3-4 razy w ciągu tygodnia, odpinać głowicę od kega? Czy może być na stale zaciśnięta na kegu?
-
Czy słody powrócą do sklepu czy to już temat zamknięty?
-
Czy depozyt jeszcze żyje?
-
Cześć,
Mam nietypowy problem z moim piwem. Jak jest ciepłe to wychodzi z butelki, ale w sumie tylko jak sie podważa kapsel. Jak się go otworzy to lekko gazuje i by wyszło, ale nie ma problemu z przelaniem do kufla czy nawet wypiciem z butelki. A jak się podważa kapsel to tak jakby reakcja była mocniejsza. Miał ktoś taki problem?
@Edit
Piwko to APA, drożdże to FM54 Gorączka Kalifornijska.
Widze, że luźny osad jest na dnie, czy to możliwa przyczyna?
-
9 godzin temu, ronson napisał:
Jakbym kleikował płatki to bym je poprostu zagotował, nie patrząc na temteratury w jakich dane płatki można kleikować itp.
Nie klejkuję, bo jak używam płatków to biorę błyskawiczne
Ale jestem przygotowany jakbym kiedyś musiał kleikować
Dlaczego nie kleikuje się płatków błyskawicznych? Wiem, że się nie kleikuje, ale zastanawiam się dlaczego.
Dodatek cukru do piwa
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Cześć,
Wczoraj warzyłem piwo i zapomniałem dodać 600 gram cukru na ostatnie 15 min gotowania, dzisiaj sobie to uświadomiłem.
Drożdże już pracują.
Zostawić tak jak jest czy przegotować ten cukier, schłodzić i wlać do brzeczki?