Skocz do zawartości

Rysiek

Members
  • Postów

    86
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Rysiek

  1. Czyli jeśli już robić przerwę białkową to w górnych jej limitach(~55), co może poprawić treściwość piwa i pianę

    Tak mi kiedyś poradziła dori i tak cały czas robię.

    Grunt żeby nie przesadzić z czasem jej trwania bo można przedobrzyć i zamiast poprawić parametry piwa je się pogorszy. Snyder w "The Brewmaster's Bible" (s.28) podaje że standardowo robi się 10-30 min (w zależności od surowca), wraz z wydłużeniem tego czasu rośnie ryzyko negatywnych efektów ubocznych, jako cel stosowania podaje jednak eliminację/redukcję zmętnienia na zimno nic nie wspominając po pianie/treściwości. Z chęcią bym zobaczył jakieś testy porównawcze, problem w tym że każdy słód fizykochemicznie jest inny i rezultaty wyniesione z badań nad słodem od jednego dostawcy wcale nie będą się musiały pokryć ze słodami od innych, min. dlatego przemysłowe browary tak niechętnie zmieniają swoich dostawców - sama specyfikacja słodu nie da ci na tyle szczegółowych informacji żeby zapiąć biochemiczną stronę warzenia piwa na ostatni guzik w celu uzyskania docelowych maksymalnie powtarzalnych parametrów piwa.
  2. To i ja dorzucę jeszcze swoje pięć groszy

     

    Rest temperatures closer to 122 *F (50 *F) emphasize the generation of short length proteins (amino acids) and temperatures closer to 133 *F (55 °C) result in more medium chained proteins (good for head retention and body). Well modified modern malts, which already have higher levels of amino acids, may benefit from a protein rest closer to 133*F (55 °C) or don't require a protein rest at all.
    Źródło: http://braukaiser.co...nfusion_Mashing

     

    Czyli jeśli już robić przerwę białkową to w górnych jej limitach(~55), co może poprawić treściwość piwa i pianę - przy współczesnych słodach piszą że wartości aminokwasów które powstają w wyniku tego zabiegu są już na tyle duże że jej zastosowanie nie musi mieć większego znaczenia.

  3. Nikt nie pisał że chodzi o metabolizowanie białek tylko o sam fakt możliwości ich rozkładania, napisałeś że z tego co ci wiadomo drożdże nie przejawiają zdolności proteolitycznej, to skontrowałem. Dobra, nie kłóćmy się, bo faktycznie może trochę za bardzo najechałem co nie było moim zamiarem. Peace ;)

  4. Jak widać w artykule wydzielanie enzymów proteolitycznych przez żywe komórki wcale nie było takie oczywiste jeszcze do niedawna, inaktywacja enzymów w komórce to jedno, a ich sekrecja na zewnątrz to już całkiem inna sprawa. Metabolizm opiera się wyłącznie na cukrach (w/g stanu obecnej wiedzy), ale po co wydzielają te enzymy to kolejna sprawa, i podejrzewam że jeszcze sporo nowych wieści w tym temacie wypłynie w kolejnych latach.

  5. To forum zrobiło, a nie ja. ;)

    Dobrze elroy prawi, przydał by się sposób na import danych chociażby za pomocą xml'a czy nawet zwykłym csv. Zgoda, gdzie hostujesz strony na pythonie? Jako że to mój język to z chęcią pogrzebię w kodzie :)
  6. Źródło jakie podałeś jest o aktywności enzymów pozostałych po drożdżach uwolnionych ze ścian komórkowych drożdży podczas autolizy w butelce i ich wpływu na stabilność piany piwa. To, że po ich śmierci enzymy są uwalniane do piwa to nie znaczy, że mogą one robić to za życia, a enzymy te są potrzebne do prawidłowego funkcjonowania komórki. Z tego co mi wiadomo drożdże piwowarskie aktywności proteolitycznej nie wykazują, a co więcej do prawidłowego wzrostu potrzebują odpowiedniego składu aminokwasów bo inaczej będą produkować związki jakich nie chcemy w piwie.

    Proszę kolejne źródło: http://onlinelibrary...1.tb01083.x/pdf 1'wsza strona, czytaj kolumnę od dołu po lewej, nie mogę skopiować a przepisywać mi się nie chce. Konkluzja w skrócie - dotychczas uważano że wydzielają je tylko martwe, ale zweryfikowali doświadczalnie że żywe komórki również mogę je wydzialać.

  7. Rysiek, a co z aminokwasami? Drożdże nie mają zdolność proteolitycznej, nie rozłożą białek.

     

    Czy słód dla piwowarów domowych zawiera już taką ilość azotu, która jest odpowiednia?

     

    Drożdże piwowarskie mają możliwośc rozkładania białek:

    Indeed, yeast play

    a rather negative role in foaminess, due to their release of

    proteolytic enzymes, such as proteinase A, which degrade the

    LTP1 protein. By contrast, in sparkling wines, yeast mannoproteins are the major foam promoters.

    źródło: http://www.im.microb..._061_Blasco.pdf

     

    Większość ludzi nie robi białkowych a fermentacje wychodzą prawidłowo, na zachodzie przestrzega się mashouta jak 10 przykazań a i bez tego dobrze się filtruje, bez mchu irlandzkiego przełom też się zrobi, a na wodzie destylowanej też da się zrobić dobre piwo etc, etc. W świecie piwowarskim jest wiele mitów i zabobonów, nie mam za swoim pasem wiele praktyki, ale dużo czytam, a wyniki badań naukowych są często lepszymi dowodami od opinii doświadczonych piwowarów (choć nie zawsze).Mało który piwowar robił testy porównawcze na kilku czy kilkudziesięciu próbkach aby coś przetestować, każdy chce mieć dobre piwo najmniejszym nakładem pracy. Ps. Pożywki dla drożdży też nie trzeba dodawać ;),

  8. Moje IRA i stout przeleżały w petach (tych brązowym 0,9l od browamatora) 1,5 roku w piwnicy, i były rewelacyjnie, nie było żadnych nut utlenionych, kwaśnych czy czegokolwiek co by miało świadczyć na korzyść wielu opinii o negatywnych efektach trzymania w pecie. Moja opinia - polecam, choć wielu ekspertów twierdzi że to herezja i najkrótsza droga żeby zepsuć piwo, moje doświadczenia z nimi temu przeczą. Ich stosowanie jest mega wygodne, rozlewasz szybciej, więcej, i taniej. Jedyny problem to wybrzuszanie się podstawy jeśli się mocno przegazuje piwo.

  9. Robiłem raz na wb-06 i wyszło kiepskie w porównaniu do wlp300, fermentacja ok. 22 stopni, aromat bananów bardzo delikatny, ulotnił się w ok. 1,5 tygodnia, często się czyta średnio pochlebne opinie o tym szczepie. Nadmierne wyklarowanie nie problem bo tradycyjnie niefiltrowane weizeny pije się z osadem drożdżowym z dna butelki.

  10. Piłem piwa od Leszcza, w których była stosowana przerwa białkowa. Pianę miały jak marzenie, na pewno im nie zaszkodziło;)

    A ja chciałem nawet zapytać go, jaki jest sekret takiej piany. Ostatnio nie stosowałem przerwy białkowej i w moich piwach piana jest kiepściutka.

     

    Co wcale nie oznacza że to wina przerwy białkowej. Kilku autorów książek, chociażby Palmers czy Papazian wskazuje że w zależności od słodu i długości trwania przerwy białkowej istnieje ryzyko rozkładu białek wpływających na stabilizacje piany, za to nie znalazłem w żadnej pozycji stwierdzenia że działa ona pozytywnie na wspomniane zagadnienie. linki żeby nie być gołosłownym[eng]:

     

    1.http://books.google....ved=0CC8Q6AEwAA

    2. http://byo.com/all-g...of-step-mashing

    3. http://beersmith.com...r-home-brewers/

    4. http://www.im.microb..._061_Blasco.pdf

     

    Jako główny cel przerwy białkowej podaje się rozłożenie białek w surowcach niskiej jakości, które w obecnym piwowarstwie występują co najwyżej w przypadku surowców niesłodowych jak pszenica, w przypadku użycia wyłącznie słodów jęczmiennych jej stosowanie nie ma uzasadnienia.

  11. Pytanie do tych co mają za sobą kilka stoutów - dysponuję obecnie sporą ilością barwiącego ze strzegomia (1500 ebc) i po przeczesaniu literatury nie bardzo wiem czy obrana przeze mnie jego ilość nie da "przepalonego" piwa - zależy mi na mocnym akcencie palonym, ale bez przesady. Do tej pory używałem palonych ok. 600-800EBC, w sieci mało informacji o stosowaniu słodów palonych o tak ciemnej barwie.

     

    Zasyp na 28l @ 12 Blg:

     

    Pilzneński -3,5kg

    Pale Ale - 2,5kg

    Płatki owsiane - 0,5

    barwiący strzegom - 400g

  12. A może tak po najmniejszej linii oporu - spytać, czy sklepy nie wystawią jakiegoś xml'a? Kto wystawi będzie najtrafniej odzwierciedlany w wynikach, parsowani sami sobie będą mogli pluć w brodę :D

    myślisz że ktokolwiek z obsługi sklepów wie co to xml? :D Poza tym wątpię żeby komukolwiek z branży było by na rękę ułatwiać tworzenie narzędzia które dodatkowo zaostrzy konkurencje wśród sprzedawców.

  13. TB jest "za tłusty" - dla frazy "Pale Ale" nie znajduje żadnego słodu, które to pojawiają się dopiero na drugiej stronie wyszukiwania. Sortowanie wyników może pomóc...

    http://cml.dokuro.or...GUgYWxlDQoNCg0K bo nie dałeś w zapytaniu słowa słód

     

    chlopaki.. to juz nie lepiej wpisac samo "pale" ? ;)

    http://cml.dokuro.or...cGFsZQ==

     

    co pokazuje ze jest problem z centrum piwowarstwa - ich wyszukiwarka na stronie nie znajduje slodow, a oferte maja bardzo bogata, problemo do rozwiazania

     

    no mają rozjechany ten układ strony i nawigację po nim bez ładu i składu, stąd te problemy.

  14. Jeśli w którymś konkretnym przypadku będziesz miał problem z wyciągnięciem pożądanych danych to daj znać.

     

    dorzuciłem checkbox "ukryj niedopasowane wyniki" - mam nadzieję, że to zamyka temat

    TB jest "za tłusty" - dla frazy "Pale Ale" nie znajduje żadnego słodu, które to pojawiają się dopiero na drugiej stronie wyszukiwania. Sortowanie wyników może pomóc...

    Jeśli w którymś konkretnym przypadku będziesz miał problem z wyciągnięciem pożądanych danych to daj znać.

     

    dorzuciłem checkbox "ukryj niedopasowane wyniki" - mam nadzieję, że to zamyka temat

    TB jest "za tłusty" - dla frazy "Pale Ale" nie znajduje żadnego słodu, które to pojawiają się dopiero na drugiej stronie wyszukiwania. Sortowanie wyników może pomóc...

     

    http://cml.dokuro.or...GUgYWxlDQoNCg0K bo nie dałeś w zapytaniu słowa słód. Co prawda wciąż wyszukuje błędne wyniki nawet po zaznaczeniu checkboxa, musisz zrobić sortowanie wyników porównując zapytanie z listami na których będziesz miał błędne referencje, wspominałem o tym już wcześniej - dla zapytań mocno generycznych jak. choćby wspomniane "pale ale" musisz stworzyć listę na podstawie której będziesz przesiewał wyniki - w niej będziesz miał wstępnie załadowane wyniki z działów typu "zestawy", które robią chyba najwięcej zamieszania. W ten sposób porównując potencjalny wynik wyszukiwania z obecnością na danej liście zawęzisz znacznie zwracanie tego typu śmieci. Co do zalecenia omijania polskich znaków diakrytycznych w zapytaniach to nieładnie ;), w końcu przecież możesz wszystko sprowadzić do utf'a a do niego już masz komplet bibliotek leksykalnych :)

  15. cp zwraca fałyszwe wyniki, musisz zawęzić kwerendę tylko do nazwy przedmiotu, opis będzie zawierał odpowiedniki i tak będziesz miał fałszywe cross-referencje. Jeśli chcesz żeby to było faktycznie przydatne musisz dopracować kryteria walidacji tytułów u sprzedających, inaczej wyniki będą mocno "zanieczyszczone" luźno powiązanymi przedmiotami. Sama prosta agregacja nie wystarczy, potrzebny jest algorytm dla sklepów których strony się wymykają prostym regułom parsowania. Jeśli stosujesz inspekcję DOM, to lepiej do "problematycznych" stron dołóż regułę zwracania wyniku tylko wtedy kiedy wyszukiwana treść pojawi się zarówno w opisie przedmiotu jak i na zestawieniu przedmiotów w danej klasie (np. chmieli) gdzie opis jest prostszy i nie ma kross-referencji (np. do zamienników chmieli czy innych przedmiotów powiązanych).

     

    w skrócie: sugerujesz aby dodatkowo dopasować nazwy wyników do keyword-a? - ma sens

    wolałem nie dokładać logiki po swojej stronie - chciałem aby user dostał to tak jakby szukał w sklepie danego keyword-a - i tak to dostaje

     

    wyszukiwarki w sklepach bazują na różnych algorytmach, jedne na wbudowanych indeksach, drugie na full text search'ach, jeszcze inne na googlowym crawlerze. Bez dodania logiki dla poszczególnych sklepów nie osiągniesz wyniku który będzie jak to mawiają programiści bullet - proof, nie masz tylu sklepów żeby pracować nad algorytmem generycznym którego skuteczność była by zadowalająca, przetestuj kilka przypadków na każdej ze stron, określ stopień satysfakcji zwracanych wyników i słabe strony stosowanego algorytmu oraz możliwe alternatywy żeby sprawę wyprostować. Jeśli w którymś konkretnym przypadku będziesz miał problem z wyciągnięciem pożądanych danych to daj znać.

  16. cp zwraca fałyszwe wyniki, musisz zawęzić kwerendę tylko do nazwy przedmiotu, opis będzie zawierał odpowiedniki i tak będziesz miał fałszywe cross-referencje. Jeśli chcesz żeby to było faktycznie przydatne musisz dopracować kryteria walidacji tytułów u sprzedających, inaczej wyniki będą mocno "zanieczyszczone" luźno powiązanymi przedmiotami. Sama prosta agregacja nie wystarczy, potrzebny jest algorytm dla sklepów których strony się wymykają prostym regułom parsowania. Jeśli stosujesz inspekcję DOM, to lepiej do "problematycznych" stron dołóż regułę zwracania wyniku tylko wtedy kiedy wyszukiwana treść pojawi się zarówno w opisie przedmiotu jak i na zestawieniu przedmiotów w danej klasie (np. chmieli) gdzie opis jest prostszy i nie ma kross-referencji (np. do zamienników chmieli czy innych przedmiotów powiązanych).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.