moler
-
Postów
68 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez moler
-
-
Trochę się bałem je próbować, ale w końcu się odważyłem.
W smaku strasznie kwaśne.
Przed chwilą zasiliło rokietnicko-poznańskie rury kanalizacyjne
Czy powodem infekcji jest to, że było niecałe 2 miesiące na cichej, czy wyłącznie czynniki zewnętrzne?
Nie pamiętam na jakim etapie fermentacji to było, ale pamiętam że podczas otwierania fermentora zassało mi wodę z rurki do środka.
-
Ale piwo i tak ma zasilić kanalizację tak?
-
A czy wypicie takiego zainfekowanego piwa grozi jakimiś konsekwencjami zdrowotnymi?
-
Witam.
Otworzyłem fermentor z Koźlakiem nastawionym 20.10.2010. Zlany na cichą po ok. tygodniu czasu.
Dopiero dzisiaj znalazłem czas na rozlew. Otwieram fermentor i tu niespodzianka :o
Na powierzchni zrobił się kożuszek, mam katar więc zapachu nie czuję.
Na 99% podejrzewam, że to infekcja, ale proszę o potwierdzenie.
-
Wiadomo już gdzie to nasze spotkanie? I o której godzinie?
-
Problem w tym' date=' że jest tam dość ciasno. Dodatkowo jest to zarazem pralnia, suszarnia, latem stoi tam suszarka i inne duperele. Ogółem sterylnie i czysto raczej tam nie jest.[/quote']
A brzydził byś się zjeść obiad przygotowany w tym pomieszczeniu? Jeżeli nie - to może być. Browar to nie sala operacyjna (no i nie apteka jak by dodali niektórzy użytkownicy )
Rozumiem, że waga potrzebna jest do odmierzania surowców tak?Kopyr chciał zwrócić Twoją uwagę, że chcesz zacząć warzyć piwo, a nie ważyć. No chyba że chcesz ważyć .
Coś mi właśnie nie pasowało z tą wagą. Zwracałem uwagę na odpowiednie używanie słownictwa, ale musiałem to akurat przegapić.
A pomijając warunki sanitarne i inne uwarunkowania, na czym będzie większa wydajność zacierania - indukcja czy gazówka?
-
Mi się wydaje, że dropbox właśnie ma opcję udostępniania folderu. Używałem go przez krótki okres czasu i z tego co pamiętam co polega to na tym, że na dysku tworzy się folder współdzielony i jeśli ktoś dokona w nim zmian, są one także widoczne dla pozostałych, a zawartość folderu wspóldzielonego aktualizuje się automatycznie.
-
U mnie w Rokietnicy emalia 28l w sklepie z art. kuchennymi i innymi duperelami kosztuje 110zł. Cena nie jest zła.
Z kolei na stronie firmy EMALIA OLKUSZ widziałem kiedyś garnek o poj. bodajże 25l (działa na indukcji) kosztował 145 zł + wysyłka.
Zastanawiam się czy inwestować w emalię + płyta gazowa (ważenie w pomieszczeniu gospodarczym) czy kupić trochę droższy indukcyjny i ważyć w kuchni.
Warzenie w kuchni zawsze koliduje z życiem codziennym. Ja niestety nie mam alternatywy' date=' wiec tak muszę, ale gdybym mógł wybierać to pewnie warzyłbym w pomieszczeniu gospodarczym Chyba, że warunki sanitarne by to wykluczały.[/quote']
Problem w tym, że jest tam dość ciasno. Dodatkowo jest to zarazem pralnia, suszarnia, latem stoi tam suszarka i inne duperele. Ogółem sterylnie i czysto raczej tam nie jest.
Emalia czy płyta to sztuczny problem, po pierwsze potrzebujesz dobrą wagę.Rozumiem, że waga potrzebna jest do odmierzania surowców tak?
Zaczynam dopiero przygodę z piwem, jednak nie sądzę, że każdy wolny weekend będę spędzał w kuchni warząc piwo, a surowce kupowałbym w sklepie już ześrutowane i odważone
-
U mnie w Rokietnicy emalia 28l w sklepie z art. kuchennymi i innymi duperelami kosztuje 110zł. Cena nie jest zła.
Z kolei na stronie firmy EMALIA OLKUSZ widziałem kiedyś garnek o poj. bodajże 25l (działa na indukcji) kosztował 145 zł + wysyłka.
Zastanawiam się czy inwestować w emalię + płyta gazowa (ważenie w pomieszczeniu gospodarczym) czy kupić trochę droższy indukcyjny i ważyć w kuchni.
-
Moim zdaniem najlepsza metoda jest ta którą stosuję:
Wypić piwo, opłukać butelkę, zamknąć kapslem. Przy rozlewie nie ma już tyle roboty. Wystarczy przeszorować szczotą, piro/oxi i nalewamy
-
taboretu gazowego w pokoju 20 m kwadrat w którym mieszka 3 studentów to sobie wyobrazić nie potrafię
U nas w akademiku na korytarzu na tym samym piętrze i w tym samym czasie Kubańczycy grali w baseball a Węgrzy puszczali rakietę.
a Rosjanie pewnie pili wódkę
-
+ dla Ciebie wogosz
Zastanawiałem się cały dzień gdzie jest Favor przy Rondzie Starołęka
Myślałem, że może jest w Pasażu Rondo, ale Przemo chce się chyba pozbyć konkurencji
-
W takim razie postaram się mieć wolne i jeśli się uda przyjdę
-
Czy konkurs nadal jest aktualny?
Tak' date=' aktualny konkursowe piwa można wysyłać/dostarczyć na adres organizatora
Sklep "Piwa Świata"
Maciej Łukaszczyk
ul. Głogowska 115
60-266 Poznań[/quote']
Czy to ten sklep przy krzyżówce z Hetmańską?
Można tam jakieś surowce nabyć?
Mogę jakieś szczegółowe informacje odnośnie terminu giełdy birofilów?
W tym roku jestem za świeży, żeby startować ze swoimi piwami, ale jeśli za rok nadal będę warzyć to zapodam coś od siebie.
-
Też niestety takowego nie znam.
Z których okolic Poznania pochodzisz ?
-
Na zdjęciu jest akurat skala potencjalnej zawartości alkoholu. Ale po obróceniu wychodzi ok. 3°Blg
Nie wiem jak to się stało. Może to przez tą pianę. Otworzyłem fermentor i jeszcze raz porządnie wymerdałem brzeczkę :rolleyes:
Po uspokojeniu się wlałem kolejną próbkę do cylindra i ku mojej radości ukazało się 10°Blg !!!
-
Też jestem zaskoczony. Trochę ponad litr nadmiaru wody i od razu tak spada gęstość.
Na dowód mam zdjęcie.
-
Właśnie przygotowuję swoje 3 piwko z brewkita. Następne będzie już ze słodów
Podczas mieszania wrzątku z zawartością puszki i suchym ekstraktem brzeczka tak się spieniła, że ledwo zmieściły mi się do fermentora 23 litry.
Miejmy nadzieję, że piana szybko opadnie i będę mógł zmierzyć BLG i rozsypać drożdże.
Zamknąłem fermentor pokrywą z rurką i zassało mi trochę wody
EDIT:
Minęło 30 minut. Odkryłem kolejny problem i z jego usunięciem będzie już chyba dużo większy problem.
Piana opadła i z docelowych 23 litrów zrobiło się 24,3 litra.
BLG brzeczki przy 20°C to zaledwie 3°Blg !!!
Zadałem już drożdże. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie
-
Ja dałem 220g na 23l. Na 2 butelki otwarte, z jednej lekko zaczęło uciekać, a drugie spokojnie nalałem.
-
W kraju znanym z sympatii do piwa - Niemczech - kupisz butelkowane piwo z coca-colą w sklepie!
-
A co jeśli ja przechowuję piwko w temp. ok 18-20°C przez cały czas leżakowania?
Piwko na kilka h przed konsumpcją przenoszę do lodówki.
-
Ja wczoraj butelkowałem mojego pszeniczniaka. Wyliczyłem z kalkulatora na hbd.org że na 22 litry piwa w temperaturze 20°C muszę dać 250g glukozy.
Przy poprzedniej warce - LAGER - dałem 200g i po otwarciu butelki piwo powoli ucieka z butelki - nie jest to na szczęście fontanna, ale ciężko jest wlać na raz piwo do szklanki 0,5 na jeden raz.
Ostatecznie dałem wczoraj 220gram glukozy i mam nadzieję, że fontanny nie będzie.
-
Ja jestem wstępnie chętny. Do listopada dużo czasu, nie wiem czy dostanę wolne, ale oczywiście będę się starał, żeby się udało.
Apropo stwierdzeń "no dobry browar" to muszę sobie jeszcze wyrobić kubki smakowe, by wyczuwało wpływ odpowiedniego składnika na smak - do tej pory piwo było dla mnie piwem i obracałem się głównie w Pilsnerach. Ale jak dobrze pójdzie to do listopada będę już warzył z zacieraniem - na razie brewkity pozostają. Lager w butelkach od miesiąca, pszeniczne na cichej i niedługo rozlewam, a w puszcze mam jeszcze koźlaka.
Myślę, że nienajgorszym miejscem na spotkanie byłby np. Brogans
-
Ale ta Twoja brzeczka ładna złocista.
Ja przelałem własnie pszeniczne z brew-kita na cichą. Nie wiem jak określić jego kolor, ale nie jest to standardowy złoty. Miejmy nadzieję na cichej się ładnie wyklaruje.
[foto] Czy to infekcja?
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Fermentor był raczej dobrze domyty i zdezynfekowany.
Koźlak miał być trzecią i ostatnią warką z brew-kita.
Umyję zaraz fermentor i zobaczę, czy pokrywa jest szczelna.