Skocz do zawartości

rafiosso

Members
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez rafiosso

  1. Zgadzam się z przedmówcą w całej rozciągłości - precz z tlenem w butelce i to jak najszybciej A co do dodawania suchych drożdży przed butelkowaniem - to nie widzę w czym problem - bierzemy zdezynfekowaną łyżeczkę od herbaty, i ostrożnie nasypujemy z torebki z drożdżami ok. 1/4-1/3 łyżeczki (dla warki 20l) i wsypujemy do wiaderka z piwem. Do tego roztwór cukru do refermentacji, zamerdać - i jazda do butelek!
  2. Możesz spać spokojnie, zapachy to się mogą przeróżne unosić z fermentatora, a to że ostro pracuje - to tylko się cieszyć :-)
  3. Ja ostatnie dwie warki nagazowałem "ze wspomaganiem" zastrzyku drożdży. Sposób klasyczny to dodanie odrobiny świeżych, fermentujących drożdży z burzliwej - ale to jest problematyczne, trzeba by mieć pod ręką zawsze "coś" na burzliwej, poza tym powstaje pytanie - ile dać tej brzeczki itp. W związku z tym oczywistą odpowiedzią są drożdże suche - ja wybrałem T-58, ponieważ mają świetną opinię jako drożdże do butelkowania: do fermentatora przeznaczonego do rozlewu daję normalny roztwór glukozy/cukru i do tego zgodnie z zaleceniem producenta ok. 2g suchych T-58 (pół łyżeczki od herbaty). Nagazowanie - 3-7 dni, piwo ładnie sklarowane.
  4. rafiosso

    Receptura na Ciemne

    Można tak powiedzieć, ciut słodki dunkel Bo na pewno nie ma to nic wspólnego z irlandzkimi stylami...
  5. Na moje więcej - tak ze 2 razy wagowo - curacao jest w stanie suchym, a kandyzowane skórki mają w sobie jeszcze H2O i cukier. Zainasheff i Palmer w recepturze na 20l wita dodają 45g świeżej (czyli też mokrej) skórki.
  6. Ja jednak polecam "przykrycie" na burzliwą fermentację o ile jesteś pewien, że nikt postronny nie będzie ci zaglądał do fermentatora. Ma to następujące zalety: 1. możesz spokojnie zaglądać do fermentatora, lekko unosząc wieko i starając się "nie nakichać" do środka - pozwala to na kontrolę procesu fermentacji i obserwację zmian, w przypadku szczelnego zamknięcia z rurką możesz obserwować bąbelki, ale nie widzisz jak się tworzy piana, kiedy zanika itp 2. nie musisz "walczyć" z otwieraniem wieka kiedy chcesz zmierzyć blg. 3. nie obawiasz się niespodzianek typu spienienie całej pozostałej objętości wiadra i ucieczka piany przez rurkę, po prostu widzisz kiedy piana unosi ci wieko wieko z rurką polecam na cichą.
  7. Z niekłamaną radością uprzejmie donoszę, że za miesiąc będziemy mogli się cieszyć nową pozycją w biblioteczce piwowara: " Yeast: The Practical Guide to Beer Fermentation" napisaną przez Chrisa White'a i Jamila Zainasheffa. Już mnie łapy świerzbią Info: http://www.brewersassociation.org/pages/media/press-releases/show?title=yeast-book-provides-comprehensive-guide-to-beer-fermentation
  8. Żeby sie człowiek w życiu nie wykoleił musi mieć właściwych idoli
  9. Tego autor nie napisał. Ale ja bym właśnie na cichej dolał - zdąży się przemacerować i sam płyn zapodał do fermentatora.
  10. Oj muszę, muszę W takim razie pro publico bono zaczynam wątek Bożonarodzeniowy'2010: http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?pid=62808#p62808.
  11. Lato się kończy, idzie zima? święta za pasem. Trzeba by cos pod choinkę nawarzyć? Dla rozruszania towarzystwa wrzucam 12 świątecznych przepisów z książki Randy Moshera ?Radical Brewing?; wg. mnie wyglądają smakowicie. Owocnego warzenia (przepisy na 19l brzeczki). #1: Karmelowy quadrupel: 4,5kg pilzneńskiego, 0,9kg monachijskiego, 1,8kg słodu amber, 0,9kg cukru trzcinowego lub innego aromatycznego. Cukier należy skarmelizować i dodać po rozpuszczeniu w wodzie do kotła warzelnego. Ekstrakt powinien wynosić ok. 24Blg, chmielenie na ok. 40-45 IBU (57g Styrian Goldings przez 60min i 43g żateckiego przez 15min), drożdże belgijskie. #2: Dubel korzenno-wiśniowy: 2,7kg pale ale, 1,4 monachijskiego, 0,45 belgijski crystal, 0,23kg słodu aromatycznego, 0,9kg cukru trzcinowego lub innego aromatycznego. Chmielenie: 35g Northern Brewer przez 90min. Na końcu gotowania dodajemy łyżeczkę cynamonu. Do fermentatora dorzucamy 0,45kg wiśni słodkich i 0,45kg odmiany kwaśnej (powinny tam siedzieć ok. miesiąca) i ew. kroplę aromatu migdałowego. Ekstrakt ok. 17,0-18,5. #3: Korzenny weizenbock: 2,3kg słodu pszenicznego, 1,8kg monachijskiego, 0,9kg pilzneńskiego, 0,45kg pszenicznego prażonego przez 30 minut w 175 stopniach, 0,45kg słodu medium crystal. Chmielenie: przez 90 min 50g Tettnang i przez 30 min 14g Tettnang. Na końcu gotowania dodajemy przyprawy: po łyżeczce (5g): ziele angielskie, anyż gwiaździsty, kminek; 14g skórki pomarańczowej. Do wtórnej fermentacji dorzucamy 57g pokrojonego w plasterki imbiru. Ekstrakt: 19-20Blg, alkohol: 6,7-7,7 Vol, drożdże alt lub belgian abbey, dojrzewanie: 3-5 miesięcy. #4: Koźlak jałowcowo-żytni: 4,3kg monachijskiego, 1,4kg pilzneńskiego, 0,9kg słodu żytniego, 0,45kg ciemnego słodu crystal, 113g pokruszonych owoców jałowca (do zacierania!). Chmielenie: 57g Hallertau oraz 57g przez 90min. Dodatkowo do warzenia dajemy kolejne porcje jałowca: 57g przez 90min, kolejne 57g na koniec gotowania. Ekstrakt: 19Blg, alkohol: 6,4-7,2 Vol, drożdże danish lager, dojrzewanie: 3-5 miesięcy. #5: Old Ale ?owocowy placek?: 4,0kg monachijskiego, 1,4kg słodu amber, 0,45 kg Special B, 113g Carafa II. Chmielenie: przez 90min 43g Liberty, przez 15min 14g Liberty i 14g Żateckiego. Na koniec warzenia wrzucamy: 1g (ćwierc łyżeczki) gałki muszkatołowej, tyleż ziela angielskiego, 8g (2 łyżeczki) cynamonu, 4g sproszkowanego imbiru i 4g ekstraktu wanilii. Do cichej dorzucamy kompot przyrządzony następująco: zbierz 1,4kg suszonych owoców ? rodzynek, śliwek, jabłek, co tam będzie pod ręką, dodaj skórki z dwóch pomarańczy, zalej wszystko wrzątkiem dla rehydratacji, przykryj dekielkiem i pozwól wystygnąć przez 2 godziny. Fermentuj z piwem przez 2 tygodnie, potem oddziel owoce i butelkuj/keguj. Ekstrakt: 18Blg, alkohol: 6,5-7,5 Vol, drożdże szkockie ale, dojrzewanie 6-9 miesięcy. #6: Szafranowy tripel: 4,5kg pilzneńskiego, 0,9kg monachijskiego, 0,9kg cukru trzcinowego lub innego aromatycznego. Pod koniec gotowania dodajemy skórkę pomarańczową i szczyptę pieprzu. Fermentujemy na drożdżach belgijskich, do cichej dodajemy 2g szafranu, co daje w efekcie pomarańczowo-złoty kolor piwa. #7: Bożonarodzeniowy gruit: powrót do ?ery przedchmielowej? ? zaczynamy z przepisu na weizenbocka (np. #3), ale chmielu dajemy tylko odrobinę (powiedzmy 20g) dla zabezpieczenia przed szkodnikami. Na koniec gotowania dajemy mieszankę przypraw a la gruit: 113g pokruszonych owoców jałowca, 4g cynamonu, 2g liści woskownicy, 1g rozmarynu, 0,5g gałki muszkatołowej, dwa liście laurowe. Do cichej fermentacji dodajemy 0,9kg miodu wrzosowego lub innego ciemnego. Fermentacja drożdżami Saison, ew. innymi belgami. #8: Miodowo-imbirowy IPA: weź ulubioną recepturę na IPA, natomiast do cichej dodaj 0,9kg miodu, 57g posiekanego kandyzowanego korzenia imbiru. Mosher pisze że kandyzowany imbir jest delikatniejszy w smaku, mniej ostry w zapachu, jako chmiel rekomenduje East Kent Goldings. #9: Lambikowe ale z rajskich jabłek: 1,8kg pilzneńskiego, 1,8kg pszenicznego, 0,45kg monachijskiego. Długie zacieranie w niskiej temp. (2 godziny w 63C). Fermentacja drożdżami ale lub belgami. Jabłuszka rajskie 1,4-1,8kg myjemy i mrozimy. Po rozmrożeniu dodajemy do cichej + dokładamy kultury lambikowe. Piwo z owocami trzymamy 2 miesiące, zlewamy, czekamy aż się wyklaruje (kolejny miesiąc) i butelkujemy. #10: Piernikowe ale (aka piernik w płynie): warzymy klasyczne Brown ale, nisko chmielone, zaś pod koniec gotowania wrzucamy mix przypraw: 4g (łyżeczka) cynamonu, 2g imbiru w proszku, 1g ziela angielskiego, 1g goździków. Docelowy ekstrakt ok. 13Blg. #11: Korzenno-burbonowy stout: warzymy stouta wg. wybranego przepisu i dodajemy do niego nalewkę ziołową: do 180ml wódki dodać 60ml burbona (można więcej), 2g ekstraktu wanilii, 1g ziela angielskiego, 2g cynamonu, 7g pokruszonej kolendry, 1g anyżu gwiaździstego, 14g pokruszonych owoców jałowca, szczyptę pieprzu. #12: Abbey weizen: bierzemy ulubiony przepis na weizena i fermentujemy go drożdżami belgijskimi. Dodajemy skórki cytrusów: tangelo (czyli mandarynka+grejpfrut), kumkwata itp. Pod koniec gotowania dodać kolendrę (7g) i rumianek (7g).
  12. Początki były klasyczne: warka # 0: Muntons Porter z puchy. Potem zabrałem się za zacieranie: #1: Marcowe wg. przepisu weny na W34/70 (palce lizać ) #2: Belgian Blond Ale wg. własnego pomysłu na drożdżach T-58 #3: Belgian Dark Strong Ale wg. własnego pomysłu również na drożdżach T-58. Obie warki belgijskie fermentowałem w 18 stopniach i dzięki temu udało się wyeliminować kompletnie posmaki pieprzowe. Piwa przeszły moje oczekiwania. #4: Munich Dunkel na W34/70 - trochę zbyt wytrawny mi wyszedł :-) #5: Sweet Stout na S-04 - kompletne nieporozumienie... #6: Koźlaczek sylwestrowy na W34/70: niezły był #7: Munich Helles na W34/70 - dobry, ale marcowe było zgodnie z numeracją #1 #8: Maibock na W34/70: trochę przekombinowałem z przepisem i niepotrzebnie melaninowy dodałem chyba... #9: Saison - wariacja na temat Saisona Dori na T-58 - tym razem bulgocze przy 26 stopniach... W kolejce czeka seria belgów - tym razem na Wyeastach 1388.
  13. No nie mogłem się powstrzymać, rzetelny Admin z Ciebie, elroy: dostałem odpowiedź po 59 sekundach... szacun.
  14. Witam brać piwną w naszym pięknym kraju! Byliście dla mnie natchnieniem od niemal roku, zdążyłem od tego czasu nawarzyć trochę piwa... (10 warek, dokładniej licząc). Przy okazji pierwszej warki w tym sezonie, nomen omen Saisonie, postanowiłem wyjść z konspiracji i zarejestrować się na forum jak normalny człowiek Pozdrawiam z Gdańska, Rafał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.