![](https://piwo.org/uploads/set_resources_5/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
tomsky
-
Postów
3 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Aktywność reputacji
-
tomsky otrzymał(a) reputację od Muchor w Natlenienie brzeczki
To mój pierwszy post więc witam wszystkich serdecznie.
Robię piwo z brewkitu, pierwszy brewkit to Lager z Gozdawy. wyszedł średnio, ale wypiłem go za wcześnie, bo zacząłem po 14 dniach od butelkowania a skończyłem wtedy jak powinienem zacząć je pić, ale ja nie o tym.
W kolejnym brewkicie niemiecki zwykły pils (lager z Gozdawy był dla mnie "za bogaty w smaku", lubię normalne pilsy), wymyśliłem, że jak jest napisane, żeby dobrze wymieszać brzeczkę aby ją napowietrzyć to ja będę wlewał wodę pod ciśnieniem z butelek plastikowych (woda mineralna) . I tak też zrobiłem, ucieszyłem się bo pięknie piana urosła tak, że prawie wyszła z fermentora 30 litrowego (a uzupełniłem do 20l), piana opadła i niby wszystko OK, ale...
No właśnie i tu moje pytanie, przez takie "natlenienie" brzeczki nie pozbyłem się piany w przyszłym piwie?
Szukałem dosyć długo informacji na ten temat na forum ale nie znalazłem, stąd założony wątek.
W pierwszym opisywanym lagerze piana była, co prawda niegęsta i nietrwała ale była, alkohol też był ale w pierwszym mieszałem brzeczkę a nie spieniłem ją tak jak w kolejnym nastawie o którego pytam.
-
tomsky otrzymał(a) reputację od Muchor w Natlenienie brzeczki
Na razie nie wiem o czym piszesz, ale mało też o tym czytałem, więc cala zabawa przede mną ?
-
tomsky przyznał(a) reputację dla Jancewicz w Natlenienie brzeczki
Zrób kolejny krok i "pobaw" się w ekstrakty niechmielone z własnym chmieleniem. Z czasem możesz również zastosować minizacieranie. Zabawa przednia no i taniej niż typowe brewkity. A efekty dużo lepsze.
-
tomsky przyznał(a) reputację dla rob7320 w Natlenienie brzeczki
Tak jak kolega radzi , zresztą brewkity Gozdawa to średni pomysł , są marnej jakości . Ja na początku przygody z piwem zrobiłem piwo z Gozdawy Christmas Ale , piana była jak Pepsi czyli 3 sekundy w momencie nalewania . Zapodaj WESa , nachmiel po swojemu , piwo wyjdzie dobre , a późniiej może zacieranie.
-
tomsky przyznał(a) reputację dla tibek w Natlenienie brzeczki
Troszkę tak - podobno białka mogą ulegać częśćiowej denaturacji, ludzie stosujący rutynowo symetykon twierdzą, że piana w gotowym pwiie jest lepsza dzięki temu, że nie tworzy się podczas fermentacji. Zapewne jednak przy pierwszych dziesięciu warkach, zwłaszcza na brewkitcie ma to drugorzędne znaczenie
-
tomsky przyznał(a) reputację dla Jancewicz w Natlenienie brzeczki
W linku poniżej masz więcej informacji o pianie w piwie. Natlenianie na tym etapie nie ma wpływu na pianę.
https://www.wiki.piwo.org/Czynniki_wpływające_na_jakość_piany
-
tomsky przyznał(a) reputację dla punix w Natlenienie brzeczki
Jakość piany nie pogorszy się przez sposób natleniania
Twoja metoda - sądząc po opisie - będzie podobna do przelewania z wiadra do wiadra, może nieco mniej wydajna, bo tylko jednokrotnie "przelałeś". Będzie dobrze pilnuj tylko temperatury fermentacji, szczególnie przy ostatnich upałach.