Jutro zaczynam swoje pierwsze piwko z kitu. I chce Wam przedstawić swoją ścieżkę, abyście ewentualnie wyłapali błędy lub mogli dodać swoje uwagi.
To będzie lager
Skladniki
1.7 kg coppers europen lager
1.7 kg jasny ekstrakt slodowy w syropie
drozdze w 34 70
22 litrów wody
1.Rozpuszczam kit i ekstrakt w 3 litrach wody
2.Wlewam na dno Fermentora 5 litrów zimnej wody
3.Wlewam do fermnetora brzeczke
4. Uzupełniam do 22 litrów
5. Zadaje wcześniej zrehydratyzowane drożdże w około 30 stopniach
I tutaj przerwę. Martwi mnie różnica temperatur brzeczki i zrehydratyzowanych drożdży. Czy będzie to miało jakieś istotne znaczenie? Jeśli tak, to jak sobie z tym poradzić? Chce, aby brzeczka miała już na starcie odpowiednia temperaturę fermentacji.
6.Wstawiam Fermentor do piwnicy (temp 6 - 9 stopni)
7.Fermentuje 2 - 3 tygodnie
8. Gdy zacznie opadać piana podnoszę temperaturę fermentacji do około 20 stopni (przerwa diacetylowa) na 2 dni
I tutaj kolejne pytanie. Po tych dwóch dniach przerwy wstawić Fermentor dalej do piwnicy, aby sobie fermentowal czy już po tym zlewać na cicha?
9. Zlewanie na. Cicha w temperaturze 6 -9 stopni
10. Tydzień cichej fermentacji. Dwa tygodnie cichej fermentacji
11. Na dno fermentora wlewam roztwór glukozy i wody ( około 100 g glukozy na litr wody)
i tutaj znowu przerwę. Jaka przyjąć temperaturę w kalkulatorze do refermentacji? Maksymalna jaka została osiągnięta z przerwy diacetylowej czy ta z rozlewu? I tak po za tym co oznaczona stwierdzenie zielone piwo to jest to samo co piwo prosto z fermentora?
12. Wsadzam wężyk na dno fermentora, aby ruch cieczy rozprowadził równomiernie glukozę w młodym piwku.
13. Butelkuje.
14. Odstawiam piwko na 3-5 dni w temperaturze 20 stopni
15. Przenoszę piwko do temperatury 6-9 stopni na okres 2 miesięcy
PS.
Chce zmierzyć blg początkowe brzeczki, ale wyniki będzie troszkę zakłamany przez niższa temperaturę, będzie to miało istotne znaczenie w wyliczaniu glukozy do refermetacji czy olać?
Mam nadzieje, ze nie pominąłem nic istotnego. Bardzo bym prosił o uwagi i porady.
Dzięki