Niedawno stałem przed podobnym dylematem i zdecydowałem się na opcję DIY z rury karbowanej z nierdzewki.
W tej chwili mam tylko gar 15l, ale wymiary planowałem pod Tadara, którego używasz.
Moje zamówienie wyglądało następująco:
Elastyczna karbowana rura nierdzewna DN12 - 9 sztuk 112,50 zł
Zakucie elastycznej karbowanej rury nierdzewnej - 2 sztuki 10,64 zł
Złączka mosiężna nakrętka GW 1/2 " DN12 GEBO - 2 sztuki 9,12 zł
Przesyłka - 20 zł
Razem 152, 26 zł
Do skręcenia drut miedziany 2mm wyłuskany z trzyżyłowego przewodu elektrycznego.
Do tego adapter do kranu Gardena (8187-20), wąż ogrodowy, żeby doprowadzić najzimniejszą wodę z łazienki do kuchni (także z myślą o podlewania balkonowych chaszczy w sezonie) i złączki na węże Greenmill i Gardena.
Chłodnica ma wymiary:
Wysokość zwojów max - 22 cm
Średnica zew. - 29 cm
Długość odcinków z do/odprowadzeniem wody - 43 cm (bezpiecznie wystają poza obwód gara i kuchenki - nic się nie przypali, nie nakapie do brzeczki, gdyby pociekło)
Złożenie tego do kupy zajęło trochę czasu, ale nie było to specjalnie trudne czy skomplikowane. Trochę cierpliwości, kombinerki, trytki, żeby sobie ułatwić pracę przy formowaniu okręgów. Pozostawienie przerw między zwojami pozwala na skręcenie drutu, co usztywnia konstrukcję i ułatwia mycie. Wątpię, żeby miało bezpośredni wpływ na wydajność chłodzenia. Chyba żeby liczyć ewentualne dwa zwoje, które można by dołożyć w ramach tej samej wysokości przy rezygnacji z prześwitów.
Chłodzi bardzo wydajnie, jeżeli nie pozwoli się zaschnąć brzeczce w zakamarkach, wystarczy opłukać pod prysznicem. Ewentualnie gąbka, czy szczotka i po chwili lśnij jak nowa. Najlepiej myje się w ciepłej wodzie odzyskanej na początku chłodzenia.
Generalnie polecam :)