Skocz do zawartości

Pepis

Members
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Pepis

  1. Witam,

     

    posiadam kilka kegów z kranikiem zaznaczonym na dole.

     

    Czy macie jakiś patent jak ten kranik usunąć a dziurę po nim zaślepić?

     

    Nie zamierzam z niego korzystać, a boję się, że przez ten kranik mogą zdażać się zakarzenia.

     

     

     

     

    image.png.d39e8164416c2778f361c651d1900083.png

  2. Witam,

     

    posiadam do rozlania fermentor piwa smakowego przy pomocy bulpy owocowej. Piwo stało dłuższą chwilę w fermentorze i się rozwarstwiło. Jest część klarowna, ale też na dnie jest reszta pulpy wymieszana z drożdżami.

     

    Czy rozlewać do butelek razem z pulpą? Czy zlać tylko frakcję klarowną?

    Jakie są wasze praktyki?

     

     

  3. Godzinę temu, anteks napisał(a):

    Moje jest trochę inne, skladane chyba z róznych części (kupiłem gotowca) i ciężko będzie wskazać  które konkretnie z której aukcji

    1712942713902.jpg

    1712942735742.jpg

     

     

     

    A jak jest skręcony ten element, na którym jest założony korek silikonowy?

     

    Nie widać na nim gwintu.

     

     

  4. No właśnie wydaje mi się, że nie jest to zwykła rurka. Zwróć uwagę, że jej średnica przed gumowym korkiem jest większa niż za nim. Dodatkowo w jakiś sposób jest tam realizowany przedmuch powietrza z butelki. Intuicja podpowiada mi, że może tam być rurka w rurce. :P

     

     

  5. Witam,

     

    czy ktoś posiada informację gdzie można kupić element od beerguna zaznaczony na poniższym rysunku na czerwono?

    Ewentualnie pod jaką nazwą szukać?

     

    Chodzi mi o element wkręcony (rurka) w zawór iglicowy wraz z uszczelką.

     

    Pozdrawiam,

    Piotr

     

     

    image.thumb.png.89f8624212cc41280d87061f4fa23dfa.png

  6. 1 godzinę temu, zasada napisał(a):

    Tu typ opisuje klonowanie Speidla.oze cos dla siebie wyciągniesz. Ide po druga kawe, zaczynam widziec na oczy.

     

     

    Ogólnie to też spoko pomysł. Tylko w moim przypadku ja chciałbym grzać na taborecie gazowym, a nie elektrycznie. I tu chyba problemem będzie pompa cieczy.

     

    Ogólnie dla mnie tego typu rozwiązanie byłoby spoko, gdybym pompe cieczy umieścił nad koszem do wysładzania. Ale wtedy chyba będą problemy z zapowietrzniem się tej pompy.

     

     

     

    W sumie to coś by wymyślił... ;)

     

     

    Nie zmienia to faktu, że jakiej metody mieszania podczas zacierania by nie wykorzystał, to nadal nie wiem jakiego kształtu/rozmiaru powinny być otwory w fałszywym dnie :P

     

     

     

     

  7. 5 minut temu, maniek929 napisał(a):

    Boki z siatki to raczej kiepski pomysł, zamiast wysładzać woda w górnej części ucieknie przez siatke

    Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka
     

     

    Dokładnie tak, dlatego planowałem zrobić z sitki tylko dół kosza do wysładzania.

     

     

  8. 10 minut temu, zasada napisał(a):

    Czyli nie dno a kosz.

    Na szybko znalazlem strone o klonie brewmeistera ale z telefonu nie jestem w stanie jej obszukać czy jest to adekwatne do Twojej sytuacji: https://arniew.wordpress.com/

     

    Planowałem samo dno perforowane zrobić, a boki zostawić pełne.

     

    Wydaje mi się, że lepiej będzie jeżeli woda przejdzie przez całe złoże filtracyjne i ni będzie przeciekała bokami.

     

     

  9. Zdaję sobie sprawę, że żeby to wyciągnąć to nie będzie takie proste. Posiadam wciągarkę elektryczną, którą będę to robił.

     

    Jak kupię drugi garnek to nie rozwiąże mojego problemu. Chciałbym uniknąć wyciągania/przekładania/przenoszenia czegokolwiek.

     

    Zarówno kosz do wysładzania jak i sam garnek będzie elektrycznie podnoszony wciągarką. Ma to umożliwić rozlanie brzeczki do fermentorów.

    Garnek będzie posiadał kranik, dzięki któremu będę mógł również zawrócić brzeczkę podczas wysładzania.

     

    Przy takiej sposobie warzenia nie przenoszę niczego. Nawet usuwając kosz nie będę musiał nic przenosić bo posiadam wciągarkę, która działa w dwóch płaszczyznach (porusza się lewo prawo na belce). Także wyciągając kosz odjadę sobie z nim na bok i postawię na ziemi.

     

    Pytanie tylko czy sito po zacieraniu nie będzie się zatykało? Jakie ono powinno być? Jaki kształt i wielkość szczelin?

    Z tego co widzialem to tego typu konstrukcje ma w ofercie speidel. Więc chyba jest na to jakiś działający sposób. Poniżej zamieszczam zdjecie poglądowe.

     

     

     

    image.thumb.png.9a17002983537b451af11f328aed0e53.png

     

     

     

     

    warzelnia-ba-200-zt-gum-removebg-pr.png

  10. Zbiornik, w którym gotuję (w zasadzie to garnek) już mam. Jego objętość to 100L.

     

    BIAB raczej odpada, bo będę chciał jeszcze wewnątrz zbiornika z perforowanym dnem zamontować mieszadło ;)

     

    Ogólnie to mam dostęp do materiałów (stal nierdzewna) jak i spawacza. Cena jest drugorzędną sprawą.

  11. Witam forumowiczów.

     

    Planuję poczynić konstrukcję, w której będę chciał jednocześnie zacierać jak i wysładzać.

     

    Dno perforowane pojemnika do wysładzania (kolor brązowy) będzie śliśle przylegało do dna garnka, które jest płaskie (kolor czany). Po skończonym zacieraniu będę podnosił młóto i przez perforowane dno naczynia do wysładzania będę zbierał brzeczkę w dolnej części. Dno oczywiście będzie

     

    Może ktoś miał podobne doświadczenia i podpowie czy:

    1. Dno perforowane nie będzie się zatykało?

    2. jakiego kształtu i jakiej wielkości powinno mieć dno?

    3. Czy są jakieś inne zagrożenia?

     

    Może jest jeszcze jakieś inne rozwiazanie na wysładzanie. Zalezy mi, aby po zacieraniu nie przenosić pojemnika z młótem z miejsca na miejsce, i ogólnie nie przekładać tego młóta do innego pojemnika. Jestem w stanie pogodzić się z gorszej jakości filtracją (bardziej mętną brzeczką) na rzecz takiego rozwiązania.

     

    Z góry dziękuję za podpowiedzi.

    image.png.6f8880c582744b07738017f6dae4df6c.png

     

  12. 4 godziny temu, Leonixis napisał(a):

    Jest jeszcze opcja że źle myjesz butelki i zamiast np:oxi+ starsan używasz jakiegoś płynu do mycia który ma wszelkie enzymy do rozkładu białek/dekstryn/skrobi itd i jakoś to zostaje w butelkach a starsan chyba nie dezaktywuje enzymów 

     

    Mam nowe butelki, nigdy nieużywane. Kupiłem kiedyś paletę w dobrej cenie. ;)

     

    Zamiast je myć w czymkolwiek to wygrzeje je w piekarniku.

     

    Wtedy nie będzie wątpliwości.

     

     

     

  13. 3 godziny temu, Ununul napisał(a):

    Mowie Ci sprawdz wage. Waga kuchenna ma dokladnosc +- 2g. Waga juliberska moze byc rozkalibrowana. Najpierw trzeba wykluczyc problemy, ktore najlatwiej rozwiazac. Jak sie okaze, ze jest ok to wtedy mozna patrzec dalej.

    Waga jest ok, sprawdzałem.

     

    Po waszych wypowiedziach zakładam dwie możliwości:

    1. Nieodpowiednie odfermentowanie piwa. Drożdże łapią laga, a póżniej budzą się w butelce.

    2. Podanie złej wartości temperatury do kalkualtora.

     

    Żadnej z przyczyn na szybko nie mogę potwierdzić bo na sprawdzenie potrzeba czasu. Jak już dojdę w czym jest problem to zaktualizuję post dla potomnych. ;)

     

    Póki co, dziękuję wszystkim za pomoc.

     

    Pozdrawiam.

     

     

  14. Panowie, 

     

    załączam kilka zdjęć i filmik z mojej ostatniej warki.

     

    Czy to zakażenie, czy przegazowanie?

     

    Ogólnie piwo w smaku nie jest mocno nagazowane. Mogłoby być bardziej. Takie są moje odczucia smakowe.

    Ale mimo wszystko samo wychodzi z butelki, piana gruba, długo utrzymująca się.

     

    Może to też jakiś problem z zacieraniem? To też wpływa na pianę. Tylko, że słyszałem że to działa w drugą stronę. Jak źle zatarte to piany nie ma. A tu mamy w dugą stronę.

     

    W smaku nic złego nie wuczywam.

     

     

     

     

    7661638a-7d4b-4602-9452-8d8099cf5776.jpeg

    844e15a2-ff35-4c29-97dd-804efc2d7512.jpeg

    533e21ab-b281-4810-99b5-c271c08bdcef.jpeg

  15. Tak szczerze to do kalkulatora zawsze podawałem temperaturę, w której było trzymane piwo po zabutelkowaniu (czyli temperaturę refermentacji).

     

    Pewnie tutaj jest pies pogrzebany...

     

    Szybko wpisałem w kalkulator no i Lager 8 st. C potrzebuje 3,6g cukru na litr. Jak dla mnie to i tak dużo, normalnie sypię mniej, ale jest to dużo bardziej zbliżone do tego co faktycznie sypię do piwa...

  16. 5 godzin temu, Reters napisał(a):

    Obstawiam nie dofermentowane piwo. Czyli pierwszy punkt z podejrzeń Fotohobby. Mi ostatnio piwo świąteczne które miało po 20 dniach 5,2 blg przeniosłem do pomieszczenia gdzie brzeczka uzyskała około 22 stopnie i je delikatnie zabujałem. W 22 dniu rozpoczęła się normalnie fermentacja. Wszystkie klasyczne oznaki fermentacji na powierzchni czyli ponowna tym razem lekka pianka i pykanie co kilka chwil. Trwało to około 2-3 dni. Sprawdzam 31 dnia brzeczkę a tam blg 3,2🤪 Zgłupiałem i do dzisiaj jestem w szoku😁

     

    Jak bym zabutelkował piwo w np. 21 dniu. To pozamiatane😄 U mnie po 10 warkach takie dziwne przegazowanie z np. 3.3 gr cukru na 0,5l butelkę po prostu nie występuje.

     

     

    To jest jedna, prawdopodobna rzecz. Zauważyłem że czasami te drożdże robią co chcą.

     

    Ewentualnie zastanawiałem się nad drugą rzeczą. Czy przypadkiem brzeczka świeżo po fermentacji nie jest już wstępnie nagazowana.

    Przykładowo mój obecny lager, który jest na końcówce fermentacji cichcej, leżakowany w 8-10 st. C, moim zdaniem jest lekko gazowany. Takie odczuwam wrażenie podczas degustacji.

     

     

     

     

     

  17. Ale to wszystkie warki które zoribłem w życiu byłyby zakażone? Od razu mówię, że piwo w smaku jest jak najbardziej ok. Piana też.

     

    Czasami używałem też nowych butelek, nigdy wcześniej nieużywanych. Prosto z huty. Mimo wszystko zawsze przemywałem oxi.

     

     

    To nie jest tak, że któraś warka była inna. Wszystkie był takie że potrzeba ilość cukru to max 4g/L. No i jest to powtarzalne.

     

     

     

     

     

    Butelki zawsze przemywam OXI. Każdorazowo.

     

    Jak wsypuje te 3g/L to jest ok. Nagazowanie, smak itd. tak jak powinno być.

     

    Przy 2g/L piwo jest za mało gazowane.

  18. Witam,

     

    chciałbym się zapytać o wasze doświadczenie z ilością cukru do refermentacji.

     

    Ogólnie mam już za sobą około 40 warek i parę piw już zabutelkowałem. Z doświadczenia widzę, że moje piwa porzebują dużo mniej cukru do refermentacji niż wychodzi z kalkulatora.

     

    Przykładowo większość kalkulatorów podaje, że ilość cukru do refermentacji to 5-7 g/L w zależności od stylu. U mnie przy 4g/L piwo samo wychodzi z butelki. Zwykle wsypuję około 3g/L i jest ok.

     

    Cukier odmierzany jest na wadze jubilerskiej (lub kuchennej). Podczas warek zmieniałem wagę, więc to bym raczej wykluczył.

     

    Gdzie może leżeć przyczyna tej rozbieżności?

     

    Pozdrawiam,

    Piotr

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.