Skocz do zawartości

Łoldi

Members
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Wpisy na blogu opublikowane przez Łoldi

  1. Łoldi
    Witam wszystkich!
    Z początkiem wakacji tego roku, w trakcie pobytu w Gdańsku odwiedziłem pewną restaurację serwującą piwo własnej produkcji. Było wyśmienite. Postanowiłem, że ja też spróbuję produkcji piwa z myślą o własnych potrzebach. Przygotowania rozpocząłem od wertowania w necie i chyba dobrze trafiłem, bo na blog.kopyra.com. Szybko znalazłem też niniejsze forum i... i zaczęło się.
    Niestety pora roku była nieodpowiednia a zatem efekty niezbyt dobre. W ciągu upalnego lata od lipca, w tempie ekspresowym "popełniłem" 13 warek. Niestety miałem świadomość, iż temperatury nie pozwolą mi na wytworzenie czegoś bardzo dobrego, ale postanowiłem spróbować. Nabrałem jednak sporo wprawy i skompletowałem trochę przydatnego (i trochę nieprzydatnego) sprzętu.
    Dzisiaj zrobiłem 14 warkę. Wydaje się, że wszystko szło jak z nut. Efekt zobaczę dopiero po czasie. Postanowiłem podzielić się moimi spostrzeżeniami dot. popełnionych błędów. Opiszę je w kolejnych wpisach.
    Może komuś się to przyda. Poprawienie przeze mnie wcześniejszych błędów poskutkowało wynikami.......dzisiejszej warki nr 14.
    piwo Gose z zestawu na 21 litrów 11,5 blg. Po wysłodzeniu mam nieco mniej bo 20 litrów brzeczki ale 13 brix mierzone refraktometrem po schłodzeniu do 20st.C, co daje około 12,5 blg.
    I tak zostało postawione na fermentację. Mam nadzieję, że fermentacja też pójdzie dobrze.
    Dziękuję zatem wszystkim forumowiczom, których wskazówki pomogły mi w opanowaniu podstaw piwowarstwa domowego. Czasami trudno jest na forum coś znaleźć, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo uwarzyć dobre piwo.
     
     
     
  2. Łoldi
    Swoje pierwsze tzw. warki robiłem z brewkitów. Mogłem zatem je robić w domu na indukcji. Chęć zacierania słodów spowodowała potrzebę zakupu czegoś, co pozwoli mi na warzenie w garażu.
    Wybór padł na niewypasiony model Klarsteina. Wiem, że te droższe modele z pewnością są wygodniejsze, ale jak na początek mój też jest niezły. Trzeba tylko nabrać nieco wprawy i przystosować sposób warzenia do rodzaju zasypu. Pierwsza moja warka w Klarsteinie była porażką. Kocioł odmówił współpracy na początku przerwy 64st C. Wyłączył się i  musiałem się szybko przenieść do kuchni na indukcję (powrót do korzeni). Byłem trochę wk...wiony bo nowy i od razu się zepsuł. Okazało się że w b. kiepskiej instrukcji i nie w ojczystym języku przeoczyłem istnienie Reset button.
    Niestety warka wyszła kiepsko bo zorganizowanie dużego gara, który jeszcze będzie chodził na indukcji oraz przenosiny z garażu do kuchni trochę potrwały i wszystko wystygło.
    Dlatego wszystkich początkujących użytkowników Klarsteina informuję, że taki przycisk jest i jego wciśnięcie usprawnia gar.
     
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.