Warzyłem pierwszy raz piwo, był to flanders red z brewkitu. Drożdże z zestawu (nie było nazwy). Zadałem drożdże za szybko, temp 29stopni. Nie wiem w jakiej temp fermentowałem dokładnie bo nie miałem termometra na wiadrze (temp pomieszczenia 20 stopni). Zapachy były w porządku, po tygodniu przelałem na cichą, dodałem chmiel. Wstawiłem fermentor do tego samego pomieszczenia. Z początku pojawiały się zapachy "owocowe", ale zaczęły przechodzić w rozpuszczalnik. Zabutelkowałem po 2 tygodniach. Po tygodniu spróbowałem i czuć lekko rozpuszczalnik. Jak piwo poleży dłużej to te aromaty się jakoś "ułożą"?