Łukasz Młynarczyk
-
Postów
3 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Łukasz Młynarczyk
-
-
Dzięki za odpowiedź,
Jestem początkujący, to mój 3 brewkit. Poprzednio przy dodawaniu glukozy nie było takiej reakcji, stąd moje pytanie.
Rzeczywiście teraz temperatura fermentacji była niższa niż poprzednio, stąd jak piszesz więcej CO2 w piwie.
W związku z powyższym jeszcze jedna kwestia. Jak wspomniałem nagazowanie było dość mocne. Czy można zatem butelkować bez dodania surowca od refermentacji?
Czy nie warto kombinowac, dodać surowiec i po kilku dniach do chłodnego pomieszczenia. A może od razu do chłodnego, żeby rozpuszczony CO2 nie zaczął się uwalniać i wraz z dodaną glukozą nie doprowadził do granatów?
-
Witam,
Szukałem podobnych tematów, nie znalazłem dokładnie takiego tematu.
Sytuacja wygląda następująco: Dwa tygodnie temu nastawiłem brewkit German Lager z Gozdawy.
23 litry. BLG początkowe 12.
Fermentacja odbywała się w temperaturze 15-16 stopni.
Od kilku dni rurka fermentacyjna stała w miejscu.
BLG w przeciągu 2 ostatnich dni nie zmieniło się (stanęło na 4 BLG), uznałem więc, że fermentacja zakończona i można butelkować.
Rozpuściłem 150g glukozy w niewielkiej ilości wody, dodałem do piwa i... zaczeło intenstywnie pienić.
Piana po kilku sekundach zniknęła, natomiast po spróbowaniu piwa odkryłem, że jest ono już nagazowane w stopniu mniej więcej takim, jakie powinno być po refermentacji.
Podsumowując, mam dość nagazowane piwko, do którego dodałem jeszcze glukozy..
I tutaj pytanie do Was forumowicze czy macie jakieś pomysły co z takim fantem zrobić?
Z góry dziękuję za wszelkie porady.
Pozdrawiam,
Łukasz
Nagazowane piwo po fermentacji
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Następnym razem z ciekawości zrobie taki test
Piwka zabutelkowane, pozostaje czekac.
Bardzo dziękuję za rzeczowe odpowiedzi.
Pozdrawiam