Skocz do zawartości

boogies

Members
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    boogies przyznał(a) reputację dla Pierre Celis w [Piwny Garaż] 11 zapachów w piwie   
    które każdy dżentelmen znać powinien

    Każdej damie z dobrego domu imponuje zacna wiedza jak również fachowa terminologia. Zdobądź szacunek w stadzie dzięki zapamiętaniu tych prostych związków i powiązanych z nimi okoliczności przyrody i żywiołów mających swoje odbicie w jakże szlachetnym trunku jakim jest piwo!

    A teraz już zupełnie poważnie. Zwrócono mi uwagę, że fajnie byłoby gdybym zrobił wpis quasi fachowy o aromatach jakie można znaleźć w piwie. Nikt nie ma ochoty czytać w przerwie na kawę artykułu biochemicznego, w dodatku pisanego z zadęciem godnym lepszej sprawy. Dlatego przyjmijmy konwencję Playboy Companion. Myślę, że w przypadku bycia pasjonatem, który lubi pić piwo, ale nie jest w żaden sposób związany z branżą nie ma sensu bawić się w jakieś mega duże i jeszcze nudniejsze opracowania.

    Także prezentuję mój Top 11 aromatów. Dlaczego 11?






    1. Diacetyl, mój ulubiony.
    Za co odpowiedzialny: słodki aromat mleka, maślanki, masła. W ekstremalnych przypadkach piwo będzie waniało jak jogurt zbożowy. Dopuszczam diacetyl tylko w przypadku czeskich piw jasnych, czy niektórych wyspiarskich Ale, a i to w rozsądnych stężeniach. W teorii jest to najwyraźniejszy wskaźnik niedojrzałości piwa. Produkowany przez drożdże, powinien zostać zredukowany jeszcze w czasie fermentacji.
    W Polsce idealny przykład to Lubuskie z Witnicy, zresztą zaczynam podejrzewać, że ten browar to tak naprawdę zakamuflowana centrala mleczarska.
    Obecność w piwie w którym nie powinien się znaleźć może oznaczać, że drożdże w browarze zapieprzają za miskę węglowodanów jak chińskie dzieci w fabryce zagranicznego koncernu i już nie miały siły nic z tym związkiem zrobić. Ewentualnie może wskazywać również na zakażenie bakteryjne (patrz Antidotum).


    2. Octan izoamylu
    Za co odpowiedzialny: aromat bananów, przede wszystkim w piwach pszenicznych. Nie ma się nad tym co rozwodzić. Produkowany przez drożdże, będzie obecny w każdym piwie, ale szczepy pszeniczne lecą z tym po bandzie. W zasadzie jeden z wyznaczników stylu.


    3. Octan etylu
    Za co odpowiedzialny: aromat rozpuszczalnika/acetonu. Produkowany przez drożdże, obecny w każdym piwie. Szczególnie w mocarzach o masywnym ekstrakcie. Jeżeli zgrywa się zresztą bukietu to luz, jeżeli wali po nosie to piwo jest niezbalansowane i nie ma co twierdzić inaczej.


    4. Chmiel
    Za co odpowiedzialny: zaskoczenie, bo za aromaty chmielowe. Odmian mamy od groma, więc aromaty mogą być korzenne, ziołowe, trawiaste, żywiczne, cytrusowe i cholera jeszcze wie jakie. Niemcy ostatnio zarejestrowali odmianę cechującą się aromatem lodowca. Pewnie do ice bocka.


    Ostatnio jest moda na używanie amerykańskich i nowozelandzkich odmian, wpieprzanie ich wagonami do kotła w chmielowym swingers party albo jako nowoczesnego singla. Tyle, że najfajniej chmielonym i jednocześnie mega pijalnym piwem jakie piłem był Tucher Nurnberger Pils. Jak będę miał ochotę na zatykającą gorycz to poliżę chininę, także dzięki.


    5. Autoliza
    Za co odpowiedzialny: aromat śmierci i zniszczenia, co w praktyce oznacza przypalone mleko lub pieczone ziemniaki. Apokalipsa będzie pachnieć pyrą z przypalonego garnka po mleku. Przetrzymamy zbyt długo piwo na drożdżach, użyta gęstwa będzie przechodzona i wyjdą wtedy takie cymesy. Nie musi występować tylko w piwach niefiltrowanych, równie dobrze może trafić się w każdym innym.
     

    6. Reszta estrów (bo octan izoamylu i etylu to także estry)
    Za co odpowiedzialne: aromaty ogólnie przyjemne, ale to w zależności od kontekstu. Mamy więc całą gamę owoców (banany, jabłka, truskawki, gruszki, brzoskwinie), kwiaty, słodycze. Dlaczego ogólnie przyjemne? Jak dostaniecie pierwszego lagera pachnącego truskawkami to, o ile nie był to zamysł autora, zachwyceni nie będziecie. Zasada jest prosta w piwach górnej fermentacji (a więc fermentowanych w wyższych temperaturach) estrów będzie więcej i powinny razem pięknie grać. Patrz wyspiarskie piwa typu Ale.
    Z kolei piwa dolnej fermentacji (a więc fermentowane w niższych temperaturach) powinny mieć czysty profil, skupiony na dwóch punktach: słodzie i chmielu. Lager czy Pils z wysokim stężeniem estrów jest żenujący i idealnie służy do czyszczenia zlewu.


    7. DMS
    Za co odpowiedzialny: piwo będzie ordynarnie walić kukurydzą z puszki i gotowanymi warzywami. Jeżeli ktoś pamięta Smoki z Fortuny ten na pewno wie co to za piękny aromat. Aktualnie wystarczy się przejść do któregoś z nowszych minibrowarów i zamówić Pilsa. W 8 przypadkach na 10 będziemy mieli i DMS i diacetyl. Miodowa kukurydza, po prostu orgazm. W Warszawie do takiego szkolenia polecam Browar de Brasil.
    DMS jest wyznacznikiem tego, że piwo nie było warzone/było warzone za krótko/nie było wystarczająco szybko schłodzone/słód był lichy.


    8. Kiblowy
    Za co odpowiedzialny: nazwa mówi sama za siebie. Dzięki rozwojowi browarów restauracyjnych oraz coraz to nowym inicjatywom kontraktowym myślę, że będziemy częściej witali ten wątpliwy aromat. Odpowiedzialne za to mogą być dwa związki: merkaptan i indol. Pierwszy oznacza, że znowu mamy komfort pracy drożdży w głębokim poważaniu. Często będzie występował z autolizą i DMS. Indol z kolei oznacza zakażenie bakteryjne. Tak czy siak należy wylać do zlewu i się nie męczyć.
    Nie mylić z siarkowodorem (zgniłe jaja), który to może być skutkiem daremnej kontroli nad drożdżami lub zakażenia bakteryjnego.


    9. Fenole
    Za co odpowiedzialne: aromaty korzenne, pieprzowe, „pikantne”. W piwach pszenicznych jak najbardziej pożądany aromat goździków. Produkowane przez drożdże pszeniczne oraz specjalne, jak np. szczep T-58. Ale także drożdże dzikie, więc jeżeli piwo wali fenolami a nie powinno no to mamy zakażenie. Idealny przykład fenoli to Dyniamit, jest tam tego jak w przeciętnym gabinecie dentystycznym, zarówno z przypraw jak i użytych drożdży.


    10. Metaliczny
    Za co odpowiedzialny: metaliczny posmak piwa, czasami nawet aromat. Idealny przykład: Brackie. I teraz możemy zrobić bardzo prosty test czy metaliczny posmak jest z powodu chmielu (bo może tak być) czy od jonów żelaza (czy to z wody czy ze zbiorników). Maczamy palec w piwie i rozcieramy na nadgarstku. Panie wiedzą o czym ja tutaj piszę. Jeżeli pachnie ziołami – metaliczność jest z chmielu. Jeżeli krwią/atramentem – od jonów żelaza. Et voila.


    11. Nasłoneczniony, elegancko zwany skunksem
    Za co odpowiedzialny: za ten jakże szczególny a specyficzny aromat piwa w zielonej butelce. Dlatego właśnie mówi się, że Heineken pachnie marihuaną, Carlsberg nikotyną itp. Zielona butelka przepuszcza więcej światła od brązowej, dzięki czemu szybciej zachodzą reakcje chemiczne w piwie. Interesującą nas tutaj reakcją jest ta związana ze związkami z chmielu. Sprowadza się to do, przyjmijmy taką konwencję na rzecz tego artykułu, magicznej przemiany złota w ołów. To znaczy chmielu w skunksa. Aczkolwiek wystarczy postawić nawet brązową butelkę na solidnym słońcu i będzie dobrze.
    Mieszkańcy Albionu radzą sobie z tym problemem lejąc w jasne butelki piwo potraktowane zmienionym chemicznie chmielem. Ot, zabejcowanym przed słońcem.


    Jeszcze taki protip: piwu szkodzą trzy rzeczy: czas, światło i temperatura. Zapamiętać i przyswoić. A potem sprawdzić w jakich warunkach sprzedawane są piwa. Np. bardzo ładnie wyeksponowane belgijskie piwa na najwyższej półce idealnie pod świetlówką. Delicje.

    Słowo na koniec
    Wyszło ponad 1000 znaków, więc wyczerpałem sensowny limit na wpis. Temat jest cokolwiek liźnięty, jeżeli będzie zainteresowanie możemy zrobić z tego cykl lub rozwinąć dyskusję w komentarzach. Albo jedno i drugie, na bogato.


    Wyświetl pełny artykuł
  2. Super!
    boogies przyznał(a) reputację dla Shooter w Piwa ze 100% brakiem infekcji - jak uzyskać?   
    Kolego, jeśli wykażesz się cierpliwością to przeszukam forum i podam Ci linki do tematów, żebyś nie marnował czasu na czytanie, tylko od razu przystąpił do warzenia bez infekcji.
  3. Super!
    boogies przyznał(a) reputację dla Lusterko87 w Piwa ze 100% brakiem infekcji - jak uzyskać?   
    100% pewności ? Proszę :
    kupujesz kontener ocieplany, montujesz system filtracji powietrza który wyłapuje, mikrocząsteczki mikroorganizmy,bakterie wirusy pyłki,. Montujesz śluzy wejściowe do kontenera ( do kupienia na allegro) , odzież jednorazowego użytku,obuwie, maski, rękawiczki, umywalnie i sterylizatornie rąk, Kadzie z stali KO i pozostały sprzęt z KO, pozostały sprzęt sterylizujesz za pomocą sterylizatora próżniowego. Ja na przykład używam takiego systemu i jest 100% gwarancji uniknięcia zakażenia :]
    Myślę że na sam początek przygody z DOMOWYM wyrobem piwa powinno wystarczyć. Później pomyśl nad zakupem jakiś surowców i literatury fachowej bo mogą się przydać
  4. Super!
    boogies przyznał(a) reputację dla Faszysta Rasista Homofob w Ciechan lagerowy   
    Przez przypadek udało mi się zrobić kopię Ciechana Lagerowego, tak na marginesie mojego ulubionego piwa ze sklepu.
    Kilka osób, które piły to i to nie zauważyło różnicy, ja czuję nieznaczną w goryczce, ale tylko nieznaczną.
    Oczywiście nikt nie wierzy, że to piwo zrobione w domu, ale tak to już jest z niedawnymi amatorami Warki czy Żywca, nawróconymi ostatnio na Ciechany.
     
    Receptura na 20 l
     
    - Słód pilzneński Bohemian - 3 kg
    - Słód pilzneński - 0,7 kg
    - Słód monachijski - 0,5 kg
    - Chmiel Lubelski granulat - 100 g
    - Drożdże Saflager S-23
     
    Zacieranie:
    50 C - 20 minut
    64 C - 30 minut
    70 C - 30 minut
     
    Gotowanie: 70 minut
    50 g - 70 minut
    25 g - 15 minut
    25 g - 5 minut
     
    Fermentacja:
    Trudno powiedzieć, ponieważ fermentor przez nieuwagę stał na strychu obok ściany z przewodem kominowym od kominka, gdzie czasem było 18 C, a czasem 10 C. Zanim się zorientowałem, już było po wszystkim.
  5. Super!
    boogies przyznał(a) reputację dla amap w Toolkit piwowara   
    Znudziło mi się szukać róznych kalkulatorów w necie więc postanowiłem to co znalazłem i uważałem za użyteczne przetrzymać w jednym miejscu - sporządziłem jeden plik .xls, w którym mozna znaleźć rózne fajne rzeczy . Dodatkowo może sie przydać tym co nie korzystają z netu :rolleyes:
    toolkit zawiera niektóre opisy w języku angielskim (z braku czasu) ale większość jest przystosowana dla przeciętnego piwowara. aby zacząć używać potrzebne są niektóre dane (jak blg, temp, kg zasypu) czyli coś co każdy zna i ma. dodatkowo należy mieć ustawienia regionalne na English (United States) - przy pozostałych tak naprawdę nie testowałem więc może zadziałać. podobnie w przypadku korzystania z systemów innych niż MS.
    W paru przypadkach nie wiem kto jest autorem kalkulatora więc prosze o update.
    Jeśli ktoś uzna, że warto dodać coś nowego niech również da znać.
    Hasło do edycji jest ustawione, dla sprytnych będzie łatwe
    Acha, plik znajduje się tu: http://www.piwo.org/download/2011/toolkit_ver_1.xls

  6. Super!
    boogies przyznał(a) reputację dla dziedzicpruski w zakażenia piwa   
    grzeb w tym piwie więcej to nabierzesz doświadczenia w różnorakich infekcjach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.